zakaz noszenia telefonów do szkół

[ala]

co myslicie o zakazie noszenia telefonow komorkowych do szkol?bo po feriach bedzie zakaz noszenia telefonow ten punkt jest juz wpisany w statut szkoly!!!

[SATAN]

w brodnicy i powiecie jest kilka szkół zdaje mi się... o którą chodzi?

[BLU]

z jednej strony jest głupotą zakazywać noszenia telefonów uczniom do szkoły z drugiej zaś jest to dość mądre posuniecie...
dzieciaki nie powinny nosić telefonów ponieważ w moemencie gdy takowy przedmiot xzostanie skradziony nbe terenie szkoły to rodzice mają pretensje do władz, ze jak mogło dojść do takiego zdarzenia.... natomiast uważam, ze telefon to dość dobry sposób aby być cały czas w kontekcie ze swoją latoroślą oczywiście w czasie lekcji telefony powinny być wyłaczone a przynajmniej WYCISZONE należy mieć troszeczkę kultury osobistej

[Jadzik]

popieram ten zakaz jednak nie w takim stopniu. wiekszosc telefonow rodzice sprawili swoim pociechom ze wzgledu na to aby miec z nimi kontakt. Wiadac ktos wprowadzajac takie zakazy przemyslal wszystkie za i przeciw.

[SATAN]

to jest głupota. zakaz wiąze się z aferą nagrania z nauczycielem. uczniowie znajdą zaraz inny sposób rejestracji obrazu i dźwięku. moim zdaniem wyjściem są kamery instalowane przez szkołę w klasach i na korytarzach. tak powinno być. bez wątpliwości w jakiejkolwiek sytuacji.

[gosc]

moze by tak zakazać dyrekcji noszenia telefonów, nauczycielom palenia w budynku szkoły, picia kawek bądz herbatek na lekcji... albo najlepiej zakmnąc szkoły bo są demoralizujace...

[Jadzik]

nawet jesli nikt nie chce zakazu wnoszenia telefonow komorkowych to szkoly to przynajmniej powino sie je wylaczac przed wejsciem na lekcje

[Panicz]

[mareczek]

[Jadzik]

widze tropisz moje bledy ortograficzne. powodzenia

[kaczuszka]

Pomysł do bani.. Osobiście korzystam z telefonu w szkole, i raczej tego procederu nie przestanę uprawiać. Teraz nazwijmy to procederem, chociaz co w tym złego? Czyzby poczucie wyższości pedagogów, tak otwartych do swoich podopiecznych znowu zostało zachwiane? "Uczniu jestem twoim przyjacielem, a zarazem moja dwulicowość do Ciebie daje znać w pokoju nauczycielskim, kiedy to rozmawiam z kolegami z pracy"
Od zawsze telefony były wyciszane, a jeśli ktoś z nich korzystał i bawił się w trakcie lekcji, nauczyciel konfiskował "zabawkę", oddawał po lekcji, bądź po odrobinie kajania się do niego, podopiecznego.. Jednak nauczyciele inna rasa, nie z tego świata.. Czuli się zagrożeni, ponieważ sposoby prowadzenia przez nich lekcji są mało interesujące młodzież woli pisać sms-y, niż słuchać pana który od 30 lat powtarza to samo, bez zaangażowania, z poczuciem wyższości. Niech nasze władze wprowadzą punkt do statutu o zaangażowaniu nauczycieli w prowadzenie zajęć.

[SATAN]

[Jadzik]

jakies 5-6 lat temu o wlasnych telefonach komorkowych mlodziezy szkolnej nawet sie nie snilo, a teraz co sie dzieje. i prosze, nie uznawajmy zakazu noszenia telefonu jako atak w wolnosci obywatelskie

[święty powszedni]

Wprowadzić zakaz używania dyktafonów, ukrytych kamer dla dziennikarzy!

Wprowadzić zakaz dłubania w uchu ołówkiem!

Wprowadzić zakaz używania rozumu w instytucjach publicznych!

Jest jasne, dziecko się bawi, przerywamy zabwę, informujemy o tym, iż to nie miejsce i czas.

A techniaka taka, że komórka przydatna, a jeśli ktoś klepie na lekcji bzdury, używa wulgaryzmów, depcze ucznia, to może i dobrze, że uczniowie takie metedy znają i stosują

[Jadzik]