Dlaczego właściciele szkół jazdy oszukują?

[Joanna]

Moja siostra zdecydowala sie robic prawo jazdy na motor. Niestety wybrała szkołe O.... (wszyscy wiemy o kogo chodzi). Są jakieś przedziwne problemy z jazdami, albo ich w ogóle nie ma albo raz w tygodniu, a egzamin na początku czerwca. Oczywiście płacąc za kurs zapłaciła za 20 godzin jazd. To teraz jestem ciekawa jak z tymi 20 godzinami pan O.... wyrobi sie do czerwca. Mam wrażenie, że to jest zwyczajne wyłudzanie pieniędzy, a to podchodzi pod paragrafy kodeksu do spraw wykroczeń- zwyczajne oszustwo panie O...
Dlatego ja z kolei zdecydowałam się na robienie prawka w A... i byłam bardzo zadowolona. Przynajmniej tam przyjmują tyle osób ile są w stanie przeszkolić, a niestety pan O idzie na ilośc, oczywiście wszytko rozbija się o kasę, o ile ktoś za te oszustwa finansowe nie dobierze mu się do tyłka.

[BroSEko]

Twoja siostra może mieć pretensję tylko do siebie... chociaż ciekawe czym się kierowała wybierając akurat tę szkołę (szczegóły tutaj). Są przecież szkoły jazdy o lepszej opinii
Ale skoro należy jej się te 20 godz jazdy to nie ma zmiłuj się... O. musi pozwolić jej je wyjeździć

[Martyna22]

Według mnie najlepszym ośrodkiem szkolącym w Brodnicy, jest szkoła p.Orzechowskiej. Ma najdłuższą tradycję i są tam najlepsi instruktorzy. Każdemu kto tylko planuje robić kurs prawa jazdy polecam tylko ten ośrodek. Jeśli chodzi o ośrodek Ol-car to ta kobieta, która tam szkoli sama nie potrafi jeździć wymuszając pierszeństwa a jak ma nauczyć jeździć kursantów. A jeśli chodzi o Efekt to jest moim zdaniem przereklamowany. Firma p.Orzechowskiej jest największą w Brodnicy, która szkoli wszystkie kategorie. Jeszcze raz wszystkim gorąco polecam. Na pewno nie pożałujecie.

[Grzegorz19]

Zdecydowanie zgadzam się z opinią Martyny. Dużym plusem w firmie pani Orzechowskiej jest to, że ma dużo samochodów i nie trzeba długo czekać na jazdę. Pół roku temu zdałem prawo jazy, oczywiście za pierwszym razem. Zdawały ze mną 3 osoby i wszyscy zdaliśmy za pierwszym razem. Instruktorzy są bardzo wporządku. Ja akurat jeździłem z panem Rafałem K. i byłem bardzo zadowolony z jazdy z nim. Naprawdę potrafi nauczyć. Jeśli chodzi o Sukces to moja koleżanka zapisała się tam na kurs i strasznie tego żałuję. Pan O***** podczas jazd jest bardzo nerwowy i tylko dodatkowo wprowadza stres, a poza tym nie wiem dlaczego uczy tam jeździć osoba, która nie ma do tego uprawnień. Dlatego zdecydowanie nie polecam tego ośrodka. Ja jeśli jeszcze raz miałbym zdawać to na pewno w firmie p.Orzechowskiej.

[SATAN]

[Martyna22]

Współczuję Ci skoro tam robisz prawo jazdy. Jak jeździsz z tą kobietą to uważnie patrz na znaki bo ona z całą pewnością na nie nie patrzy i nie wie, że prawa strona gdy nie ma znaków jest na pierszeństwie. Zapamiętaj tą moją radę bo na egzaminie Ci się przyda.

[SATAN]

co ty za bzdury wygadujesz! na punkcie oznakowania jest wyczulona, wyłapuje każdą zmianę oznakowania zarówno w brodnicy, jak i w grudziądzu. to najlepszy instruktor z jakim się spotkałem, a uwierz mi miałem wielu. nie rozumiem twojej antypatii do niej i mogę to tylko wytłumaczyć, że jesteś z konkurencji albo coś.
zapytaj jej kursantów, którzy egzaminy mają za sobą. nawet z największej nogi potrafi kierowcę zrobić.
także daruj sobie współczucia, bo zdania nie zmienię.

[Martyna22]

Po prostu od roku mam prawo jazdy i widzę jak ona jeździ, a można od razu poznać bo ma oznakowany samochód. Nie chcę namawiać Cię do zmainy decyzji. Jeśli chcesz podchodzić do egzaminu kilka razy to twoja sprawa.

[Klon]

Martyna22 i Grzegorz19 piszą z tego samego IP, obiektywizm pozostawiam to do indywidualnej oceny.

[Martyna22]

Piszemyz tego samego bo jesteśmy rodzeństwem. A zarówno Ja jak i mój brat chcieliśmy wypowiedzieć się na ten temat.

[SATAN]

no to słuchaj rodzeństwie
nadal czekam na odpowiedź skąd krzywdząca opinia np. o O.... ?
tam również nie trzeba długo na jazdę czekać.
nie pozdrawiam i polecam O ....

[eddy]

witam. niedawno skonczylem kurs prawa jazdy u Pana O... Kat B jak i A. z jazdami na samochod nie bylo zadnego problemu a co do motocykla tez nie mam zastrzezen. moj kuzyn robil prawko na motocykl w As-ie. 18 godzin robil osemki a 2 godziny pojezdzil po miescie. pytanie po co tyle godzin jezdzic po placu? u Pana O... na szczescie jest inaczej.jezdzi sie po miescie a nie kreci w kolko i czeka sie az w glowie sie zakreci. a co do tego dochodzi ma nowy motocykl:) Igla. a wogole to po co jezdzic te 20 ustawowych godzin motocyklem jezeli na egzaminie jest tylko jedna wytyczona przez osrodek trasa??strata czasu. z tego co wiem siostra umie jezdzic motorem. a i nikt nie kazal jej najpierw kupowac 125tki a pozniej myslec o prawku A1.do egzaminu jeszcze jest troche czasu wiec nie masz sie co martwic za nia. a na przyszlosc to moze takie sprawy powinny byc zalatwiane miedzy siostra a panem O... a nie publicznie na forum.

[Joanna]

Witajcie,

08.06.2007 Siostra zdała egzamin Kat. A.1 pozytywnie. Jakiś czas temu uniosłam się emocjami i niepochlebnie wypowiedziałam się na temat osoby przeprowadzającej szkolenie Pana O....
Dlatego tutaj na forum, publicznie chciałabym tę Osobę bardzo przeprosić.
Jazdy zostały przeprowadzone fachowo i starannie. Siostra po zakończeniu kursu nie ma żadnych zastrzeżeń i poleca kurs na motor w Szkole Pana O....

Jeszcze raz przepraszam za swoje nieuzasadnione uniesienie.

Z wyrazami szacunku

[agent007]

Głupi zawistni ludzie. O co Wam chodzi. Tyle.

[Payne]