Brodniccy policjanci zatrzymali wczoraj mieszkańca województwa podlaskiego, który nie dostosował się do sygnalizacji świetlnej i przejechał przez skrzyżowanie, gdy było nadawane czerwone światło. Mężczyzna zamiast przyjąć proponowany przez policjantów mandat, wręczył im 50 złotych łapówki. 37-latek został zatrzymany i przewieziony do brodnickiej komendy. Za wręczenie korzyści majątkowej odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (23.03.) brodniccy policjanci pełniąc służbę na terenie miasta Brodnica, na skrzyżowaniu ulic Mostowa i 3 Maja, zauważyli skodę, której kierowca nie dostosował się do sygnalizacji świetlnej. Mężczyzna przejechał przez skrzyżowanie, podczas gdy sygnalizator świetlny wskazywał czerwone światło. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę. W trakcie legitymowania mieszkańca województwa podlaskiego jeden z policjantów oznajmił sprawcy wykroczenia, że zostanie na niego nałożony mandat karny w wysokości 500 złotych i 6 punktów karnych. Mężczyzna jednak nie chciał mandatu i włożył do schowka w policyjnym radiowozie 50 złotych, mówiąc że to na "dobre piwo". Mundurowi poinformowali kierowcę, że wręczenie korzyści majątkowej jest przestępstwem i zostaje zatrzymany. 37-latek trafił do brodnickiej komendy, gdzie po sporządzeniu niezbędnej dokumentacji, przyjął wcześniej proponowany mandat. Za przestępstwo wręczenia korzyści majątkowej, mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KPP Brodnica