Do policyjnego aresztu w Brodnicy, trafił wczoraj 35-letni mężczyzna, który został zatrzymany przez brodnickie policjantki. Mężczyzna miał ponad 0,5 promila alkoholu i obowiązujący zakaz prowadzenia pojazdów. Jakby tego było mało, w takim stanie odwiózł dziecko do szkoły. Za popełnione przestępstwa, brodniczanin może trafić za kratki nawet na 5 lat.
Wczoraj rano (21.12.) brodnickie policjantki pełniąc służbę na terenie miasta, zauważyły forda focusa, którego kierowca był wcześniej zatrzymywany przez jedna z policjantek, gdy kierował samochodem po alkoholu. Policjantki widziały, że kierowca wysadza dziecko pod szkołą i odjeżdża dość szybko w skręcając w boczne uliczki. Funkcjonariuszki pojechały za nim i zatrzymały mężczyznę do kontroli drogowej, przy ul. Armii Krajowej. Przypuszczenia policjantki potwierdziły się, że mężczyzna ma obowiązujący zakaz prowadzenia pojazdu. Brodniczanin niczego się jednak nie nauczył i ponownie wsiadł "za kółko" pod wpływem alkoholu. Na policyjnym alkoteście, 35-latek "wydmuchał" ponad 0,5 promila. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy, gdzie trzeźwiał w policyjnym areszcie. Za przestępstwo prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do zakazu wydanego przez sąd, mężczyzna może trafić za kratki nawet na 5 lat.

Źródło: KPP Brodnica