AKTUALNOŚCI > Starostwo Powiatowe > Gruźlica znów groźna

Gruźlica - groźna choroba zakaźna, znów zaczyna być niebezpieczna.
- Mimo działań edukacyjnych i profilaktycznych, spory odsetek chorych na gruźlicę pozostaje niewychwycony- informuje Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Brodnicy.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Brodnicy przedstawia fakty, dotyczące zachorowań na gruźlicę:
"Gruźlica, może bardziej niż inna choroba jest soczewką, w której można przyjrzeć się społeczeństwu (…). Przynosi odpowiedź jak społeczeństwo spogląda na tych z marginesu, od bezdomnych, narkomanów, zakażonych HIV, do imigrantów i przestępców.
(COKER, 2000,s.16)

Gruźlica nadal jest jedną z najczęstszych chorób zakaźnych na naszym globie.
W powiecie brodnickim w roku 2015 zarejestrowano 10 przypadków zachorowań na gruźlicę, co dotyczyło 6 mężczyzn i 4 kobiet ( miasto 5 osób, wieś 5 osób). Nadzorem objęto 32 osoby z kontaktu z osobami chorymi. W roku 2016 gruźlicę rozpoznano u 16 osób, przypadki te dotyczyły 7 mężczyzn i 9 kobiet ( miasto 6 osób, wieś 10 osób). Nadzorem objęto 55 osób. W roku 2016 odnotowano 1 zgon z powodu gruźlicy.

Mimo działań edukacyjnych i profilaktycznych, spory odsetek chorych na gruźlicę pozostaje niewychwycony. Gruźlica jest wielokrotnie rozpoznawana zbyt późno, przy okazji badań diagnostycznych w związku z leczeniem innych schorzeń. Jest to niebezpieczne dla danego pacjenta oraz stanowi potencjalne zagrożenie dla osób, które przez codzienny kontakt z chorym na gruźlicę mogły zostać zakażone. Zakażenie gruźlicą nie jest tak łatwe jak w przypadku np. grypy, ale jeden chory może w ciągu roku zakazić 10-15 osób ze swojego otoczenia, które w efekcie tego mogą zachorować na gruźlicę.
Zgodnie z art. 34 ust. 1 pkt 1 oraz art. 40 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (tj. Dz. U. z 2016 r. poz. 1866) obowiązkowej hospitalizacji i leczeniu podlegają m.in. osoby chore na gruźlicę w okresie prątkowania oraz osoby z uzasadnionym podejrzeniem o prątkowanie. W przypadku, gdy takie osoby nie przestrzegają ustawowego obowiązku hospitalizacji (leczenia), to właściwy Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w drodze decyzji nakłada na osobę chorą na chorobę zakaźną, obowiązek hospitalizacji (art. 33 ust 1 i 3 ww. ustawy). Decyzji takiej z mocy art. 33 ust. 3 ww. ustawy, nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności.
W regionie kujawsko-pomorskim Oddział Leczenia Gruźlicy i Chorób Płuc Kujawsko-Pomorskiego Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy jest największym ośrodkiem diagnozowania i leczenia gruźlicy oraz wszystkich schorzeń pulmonologicznych. Wyspecjalizowana kadra medyczna, doskonałe zaplecze diagnostyczne, wykorzystywanie technik molekularnych, stosowanie skutecznych leków to niewątpliwe atuty tut. Centrum.

Bezwzględnie należy zachować czujność w przypadku poniższych objawów:
kaszel utrzymujący się przez co najmniej 3 tygodnie, początkowo suchy, a potem wilgotny z wykrztuszaniem śluzowej lub ropnej wydzieliny, krwioplucie, duszność, ból w klatce piersiowej, gorączka lub stany podgorączkowe, nocne poty, utrata masy ciała, osłabienie oraz łatwe męczenie się przy niewielkim wysiłku.
Powyższe objawy mogą występować również w innych chorobach płuc, ale aby to stwierdzić należy pilnie skonsultować się z lekarzem, najlepiej pulmonologiem, który zdecyduje o badaniach i dalszym leczeniu.
Gruźlica w ponad 94% dotyczy płuc. Chory przy mówieniu, kichaniu, kaszlu wydala prątki gruźlicy. Chory prątkujący musi być bezwzględnie izolowany jako źródło zakażenia. Leczenie w specjalistycznym szpitalu trwa minimum 30 dni, a faktyczny czas leczenia uzależniony jest od stadium zaawansowania choroby. Dalsze leczenie trwa około pół roku i wymaga wzmożonej dyscypliny w zakresie przyjmowania leków oraz ogólnej higieny życia /wypoczynek, odżywianie/. Niewłaściwie prowadzone leczenie, przerwy w leczeniu, nieregularne przyjmowanie leków, prowadzą do gruźlicy wielolekoopornej, której leczenie jest wieloletnie, kosztowne i niestety nie zawsze skuteczne.
Niezmiennie, zachorowaniu na gruźlicę sprzyja życie w biegu, w ciągłym stresie oraz uzależnienia (alkohol, papierosy, narkotyki). Rozprzestrzenianiu się gruźlicy sprzyjają również złe warunki społeczno-ekonomiczne, zakażenie HIV, bezdomność oraz czynniki biologiczne /leczenie immunosupresyjne, leczenie reumatoidalnego zapalenia stawów, choroby onkologiczne/.
Do bardzo złych nawyków higienicznych należy plucie na chodnik czy jezdnię. W przypadku jezdni służby komunalne przeprowadzają doraźne zabiegi czyszczenia jej nawierzchni, natomiast chodniki pozostają nadal zagrożeniem.
Trzeba pamiętać, iż prątek gruźlicy w kurzu ulicznym przeżywa do 40 lat.

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Brodnicy Danuta Kowalkowska-Szramkamgr biologii higienista epidemiolog

Źródło: Starostwo Powiatowe

Dodano/zmodyfikowano: 05.01.2017, 14:20 , Komentarzy: 7, wyświetleń: 3006

KOMENTARZE DO ARTYKUŁU | + DODAJ KOMENTARZ | + DODAJ ZDJĘCIA DO TEGO NEWSA
Uwaga. Komentarze stanowią prywatne opinie użytkowników. Jeśli uważasz, że któryś wpis naruszył prawo, zgłoś go do usunięcia.
Do też Brodniczak,jeśli lekarze mają tylko diagnozować ,to po jaką cholerę wydano tyle kasy na taki obiekt ,wystarczyłby dawny ośrodek zdrowia i nic więcej . bo i tak ludzie wyjeżdzają do N. Miasta ,Rypina ,Iławy,i tam się leczę w powiatowych szpitalach ,mając na miejscu niby to taki wspaniały szpital s taką wspaniałą kadrą medyczną. Coś mi się wydaje że i tobie nie postawiono prawidłowej diagnozy .
Dodany 07.01.2017, 16:30 przez Brodniczak
Brodniczak! chyba za dużo oglądasz seriali typu " leśna góra"to szpital powiatowy, ja tam byłem ,zostałem zdiagnozowany prawidłowo i odesłany tam gdzie z moim roblemem sobie poradzili a ty spodziewasz się na miejscu co najmniej kliniki i o to chodzi.
Dodany 06.01.2017, 12:56 przez Też brodniczak
To chyba jakieś nie porozumienie,kto odważy się leczyć w tym brodnickim szpitalu ,to jak ten co chciał na miotle dolecieć na księżyc, jeśli tu cię z prostym zapaleniem wysyłają do Grudziądza, Torunia, lub diabli wiedzą dokąd aby wyzbyć się problemu i to jeszcze na własny koszt bez opieki ratownika medycznego ,najpierw trzeba wyleczyć ten personel aby sobie wstydu nie przynosił, tu nawet lepszy fachowiec medyczny z wstydu nie chce się zatrudnić ,aby nie popsuć sobie autorytetu jaki zdobył w innych placówkach medycznych. Wybieram się do biur poselskich ,senatorskich aby z pytaniami w tym temacie
Dodany 06.01.2017, 11:08 przez Brodniczak
Właśnie o tym piszę, że Ty poddałeś się leczeniu a jest grupa społeczna, która ma w nosie to że będzie innych zarażać.
Dodany 06.01.2017, 08:06 przez sąsiad
Ja miałem grużlice w 2015 roku i przeleżałem w golubiu 240 dni w szpitalu (w tym czasie połknołem ok 2900 tabletek) jestem osobą nie pijącą alkoholu mam prace normalny dom każda z pielęgniarek uważała że "wy wszyscy jesteście pijaki a najgorsze te z Brodnicy" za mojej "kadencji" w golubiu umarło ok 160 ludzi na 240 dni pobytu w szpitalu i tylko 2 na grużlice
Dodany 06.01.2017, 01:37 przez grużlik
Pewnie, że jest znowu groźna. Ci zarażeni nie chcą się leczyć, bo przecież w szpitalu nie można pić. Teraz posypie się na mnie lawina gromów komentarzy. Niestety taka jest prawda,że nic tym osobom nie robią a oni dalej zarażają.
Dodany 05.01.2017, 17:59 przez sąsiad
To moze zmniejszyc kurz, sadze, pyl z hamulcow samochodowych i opon i zasmrodzenie ulic?
Dodany 05.01.2017, 17:41 przez mam pomysl !