E-komis


AKTUALNOŚCI > KPP Brodnica > Zderzenie na drodze krajowej nr 15

Do poważnie wyglądającej kolizji drogowej doszło wczoraj (19.04.) na drodze krajowej nr 15 w Brodnicy. Jeden z kierujących pojazdami trafił do brodnickiego szpitala. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń.
Wczoraj (19.04.) około godz. 13.20 brodnicki dyżurny otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na drodze krajowej nr 15 w Brodnicy przy ul. Sądowej. Policjanci ruchu drogowego, którzy pojechali na miejsce zdarzenia ustalili, że kierujący oplem vectra 45-letni mieszkaniec powiatu brodnickiego, nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającej go toyoty yaris skręcającej w prawo i najechał na jej tył. Kierowca yaris (34 l.) został przetransportowany do brodnickiego szpitala. Na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń. Obaj kierowcy byli trzeźwi. 45-letni kierowca opla ukarany został mandatem karym oraz punktami za spowodowanie kolizji drogowej.

Źródło: KPP Brodnica

Dodano/zmodyfikowano: 20.04.2018, 12:01 , Komentarzy: 10, wyświetleń: 3890

KOMENTARZE DO ARTYKUŁU | + DODAJ KOMENTARZ | + DODAJ ZDJĘCIA DO TEGO NEWSA
Uwaga. Komentarze stanowią prywatne opinie użytkowników. Jeśli uważasz, że któryś wpis naruszył prawo, zgłoś go do usunięcia.
Kumpel, ja nie orzekam kto winien, przeczytaj mój pierwszy wpis. Ja podaję co może zrobić dla swojego bezpieczeństwa jadący z przodu, a czego często nie robi. A że i ta przezorność baranowi jadącemu z tyłu czasem nie pomoże, to jasne. Szerokiej drogi!
Dodany 22.04.2018, 10:55 przez szofer
Despero ,całkowita prawda ,nic dodać nic ując , zawsze znajdzie się ktoś z gdybalskich, czyli ja wiem najlepiej ,sytuacje na drodze tak jak i każdy człowiek jest zmienny w zależności od losu jaki go spotyka, obojętnie gdzie przebywa .
Dodany 22.04.2018, 10:43 przez CBR
Wow szofer - szofer dyliżansu, to mówisz że poszkodowany sam sobie winny czy jak?
Dodany 22.04.2018, 00:31 przez Kumpel szofera z dyliżansu
W cale nie trzeba skręcać, aby tak oberwać, wiem co pisze bo to kiedyś przeżyłem, i w takich sytuacjach lusterko ci gościu nie pomoże. Ulica to nie dziki zachód, a auto nie powóz z końmi. Wystarczy nie za....ać tyle i tylko tyle.
Dodany 22.04.2018, 00:25 przez Despero
desperado, wszystko po tym piwie jasne, mamy rożnie bogate słowniki (nie oglądałeś nigdy filmów meksykańsko-kowbojskich?). Migacz był może i włączony (co znaczy w porę? kiedy jest pora?). Dla nieuważnego z tyłu było za późno i o to tu chodzi. Patrz zawsze w lusterko wsteczne aby wiedzieć czy masz za sobą półgłówka, czy rozsądnego kierowcę i zachowuj się stosownie do sytuacji! Nic ci po racji jak masz rozbita dupę.
Dodany 21.04.2018, 20:06 przez szofer
Migacz tam byl wlaczony w pore, ulica to nie tor wyscigowy wystarczylo chwileczke poczekac. Desperado to piwo, mam nadzieje ze migacz widzisz lepiej niz litery.
Dodany 21.04.2018, 15:07 przez despero
desperado, migacz włączysz stosownie do niezawinionej przez ciebie sytuacji za późno, pokażesz, że masz rację i będziesz stał z rozbitym dupskiem? O to ci chodzi? Patrz zawsze w lusterko wsteczne! Myśl też za innych!
Dodany 21.04.2018, 10:19 przez szofer
To nie siedz na zderzaku a będzie ok. I nie zap...aj to będzie dobrze
Dodany 20.04.2018, 23:29 przez despero
Generalnie: nawet zbyt mały odstęp, słabe hamulce, zdarte opony i rozproszona uwaga dają się skorygować, gdy poprzedzający pojazd dostatecznie wcześnie włącza migacz! Niestety, to jednak raczej rzadkość nawet gdy kierowca zauważa, że ktoś mu na tyłku siedzi.
Dodany 20.04.2018, 13:07 przez szofer