Po raz ostatni w kadencji 2015-2019 zebrała się Powiatowa Rada Rynku Pracy. Na spotkaniu, które odbyło się w siedzibie Powiatowego Urzędu Pracy 10 grudnia br., omówiono aktualną sytuację na rynku zatrudnienia oraz podsumowano działalność rady w minionym czteroleciu. W spotkaniu uczestniczył starosta brodnicki Piotr Boiński, który podziękował członkom rady za społeczne zaangażowanie.
- Chciałbym serdecznie podziękować za wkład, który wnieśliście Państwo do działań Powiatowej Rady Rynku Pracy - powiedział starosta brodnicki Piotr Boiński. - Nie była to łatwa kadencja. Zaczynała się w trudnym momencie i kończy w równie trudnym, kiedy wszyscy zauważamy tendencję wyhamowywania gospodarki i rynku pracy.

Jak zauważył starosta, namacalnym dowodem spowolnienia jest spadek wpływów z CIT-u do budżetu.
- Przed nami kolejne wyzwania - dodał gospodarz powiatu. - Jesteśmy w takim newralgicznym me momencie, kiedy samorządy jeszcze nie znają nowych zasad finansowania oraz projektów, które będą realizowane ze środków unijnych w nowej perspektywie budżetowej. Tymczasem możliwości inwestycyjne samorządów ze środków z obecnej perspektywy już się kończą. Jaki to będzie miało wpływ na rynek pracy powiatu brodnickiego, trudno w tej chwili oszacować. Przed nową Powiatową Radą Rynku Pracy, która zostanie wkrótce powołana, będzie zatem kadencja pełna nowych, trudnych wyzwań. Za pracę w obecnej jeszcze raz Państwu serdecznie dziękuję - podsumował starosta Boiński, który wręczył członkom rady listy z podziękowaniami.

Z kolei Adam Lewicki, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy, dziękując członkom rady za współpracę, zwrócił uwagę na sumienność w wypełnianiu obowiązków członków rady, którzy pracują w niej społecznie. Podziękowania złożył również społecznym radnym przewodniczący Powiatowej Rady Rynku Pracy, burmistrz Jabłonowa Przemysław Górski.
Ostatnie spotkanie, oprócz uroczystej, miało również poprzedzającą ją część roboczą. Dyrektor PUP omówił na niej bieżące funkcjonowanie urzędu oraz obecną sytuację na rynku pracy w powiecie.
Na dzień 30 listopada br. w Powiatowym Urzędzie Pracy zarejestrowanych było 2131 bezrobotnych. Prawo do zasiłku miało ok. 14 proc. zarejestrowanych. Od lat wskaźnik ten kształtuje się podobnym poziomie. W listopadzie pracę straciło z przyczyn zakładu pracy (grupowych) ok. 60 osób. Mniej więcej po równo układają się proporcje bezrobotnych mieszkańców wsi i miast. Prawie 90 proc. w powiecie brodnickim to osoby w szczególnej sytuacji na rynku pracy. Oznacza to, że prawie wszyscy bezrobotni są predysponowani do korzystania ze wspomagania zatrudnienia lub innych form aktywizacji finansowej przez Fundusz Pracy. Około 1000 osób to długotrwale bezrobotni.

- Bezrobocie w ciągu ostatniego kwartału wzrastało - oznajmił dyrektor Lewicki. - Nie jest to oczywiście jakiś dramatycznych wzrost. Miesięcznie rejestrowało się około 100 osób więcej. Składa się na to wiele czynników. Tradycyjnie ma na to wpływ okres jesienno-zimowy, kiedy wygaszane są prace sezonowe, częściowo też w sektorze budownictwa i drogownictwa. Tak było zawsze. Ale obserwujemy już powoli kolejne zjawisko, jakim jest wyhamowywanie gospodarki.
Zdaniem dyrektora PUP, tendencję tę widać zarówno w zatrudnianiu naszych rodzimych pracowników, jak i w tym, że nabór obcokrajowców na stanowiska pracy, który miał miejsce jeszcze tak burzliwie w pierwszym półroczu tego roku i w poprzednim okresie, też wyhamowuje. Od początku 2019 zatrudnionych zostało w powiecie 800 cudzoziemców, 715 - na podstawie oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy, 66 - na podstawie zezwoleń na pracę sezonową w RP. Obecnie osób przyjeżdżających do nas z Ukrainy czy innych republik poradzieckich jest wyraźnie mniej.

O sprawach związanych z finansowaniem programów na rzecz promocji zatrudnienia, łagodzenia skutków bezrobocia i aktywizacji zawodowej mówiła na spotkaniu zastępca dyrektora PUP - Irena Żabińska-Magalska. Zwróciła m.in. uwagę na cieszący się dużą popularnością wśród bezrobotnych bon szkoleniowy. Okazało się, że zaplanowane 89 500 złotych realizację tego celu nie wystarcza, ponieważ potrzeby są o 24 tys. większe. Środki zostały zatem przesunięte z innych działów, m.in. niezrealizowanych staży z przyczyn leżących po stronie uczestników, a także z zaoszczędzonych pieniędzy z powodu niewielkiego zainteresowania programem zatrudnienia osób w wieku 50+. Na koniec listopada br. spośród 113 500 zł na bon szkoleniowy wydatkowano już 109 tys. złotych.

Źródło: Starostwo Powiatowe