EKONKA


AKTUALNOŚCI > Kontakt Brodnica.net > Apel do Zarządu Powiatu i Radnych Powiatowych w Brodnicy

Pragnę po raz kolejny zaapelować, że sytuacja zdrowotna w zakresie opieki szpitalnej jest dramatyczna, a będzie jeszcze gorzej. Nie jest moim zamiarem obrażanie kogokolwiek i udowadnianie, że wszystko jest źle. Są jednak niedociągnięcia, nad którymi należy się pochylić. Podam przykłady na brak kadr medycznych w szpitalu i zagrożenia z tego wynikające:

5.06.21 godz. 15.20 sobota - mój kontakt tel. z nr 566689193 z nocno-świąteczną opieką w sprawie pacjentki z cukrzycą, z podejrzeniem zakrzepicy podudzia. Po wielu argumentach odpowiedź lekarza - "zorganizuję transport i dojadę ".
Pytanie: czy nocno-świąteczna opieka nie posiada odrębnego środka transportu, wymaganego w zawartej umowie na realizację tego typu świadczeń przez NFZ?

Z relacji pacjentów proszących o pomoc słyszę, że otrzymują często odpowiedź, że lekarz będzie za kilka godzin lub nie przyjedzie, bo karetka jest z pacjentem w Toruniu lub też w innym mieście.

10.06.2021 godz. 18.17 również sobota, mój kontakt tel. z nocną opieką w sprawie tej samej pacjentki - oddzwoniono o godz. 19.42 z tel. SOR nr 56 668 91 99, że nie przyjedzie, ponieważ ma dyżur jednocześnie w SOR i nocnej opiece. Znów niepotrzebna dyskusja, stwierdzenie - "niech się tym zajmie lekarz rodzinny". Użyłam argumentu - proszę zaufać pielęgniarce, stan zagrożenia zdrowia, a nawet życia. Przysłał karetkę, pacjentka trafiła na oddział chirurgiczny. Rozmowy były nagrywane, można sprawdzić.

8 października 2020, pacjent z neutropenią, onkologiczny w trakcie leczenia chemioterapią, z zagrożeniem życia, ze skierowaniem do szpitala - odmowa w SOR - relacja żony pacjenta - "proszę szukać sobie szpitala, który pana przyjmie". Karygodne zachowanie. Czy tak ciężko było podzwonić po szpitalach i przewieźć pacjenta? Brak koordynacji działań w dobie pandemii! Czy trzeba było szukać dojść aby w końcu został przyjęty? Pan Dyrektor musi pamiętać tę sytuację ponieważ moja rozmowa była z dyrektorem i lekarzem z interny. W ciągu kilku lat zostały złożone pisemne roszczenia rodzin o braku właściwej pielęgnacji, czego skutkiem były rozległe odleżyny IV / V stopnia. Jedna ze skarg trafiła do NFZ - niestety, NFZ odesłał skargę do dyrekcji szpitala, nie podejmując próby sprawdzenia zasadności skargi na miejscu. Pan Dyrektor doskonale zna nazwiska pacjentów. Roszczenie oddalone przez szpital. Odpowiedź w skrócie brzmiała - "opieka sprawowana zgodnie z procedurami". Kontynuacja leczenia odleżyn w domu chorego często przez rok, a nawet dwa, wiązała się wysokimi kosztami. Rodziny nie posiadały środków finansowych, aby wynająć prawnika i zaskarżyć w sądzie.

Źle opracowane procedury czy brak personelu? Raczej to drugie. U pacjenta leżącego sama toaleta ciała trwa ok. 30 min, w Oddziale Intensywnej terapii 2 razy tyle. Proszę pomnożyć ten czas przez ilość leżących pacjentów. Czy okrojony personel na dyżurze ma czas na zmianę pozycji ciała u każdego leżącego pacjenta co 2 godz.? Niestety nie, ponieważ ma wiele innych zajęć - podawanie iniekcji, przetaczanie płynów drogą dożylną, monitorowanie pacjentów po zabiegach oraz stany nagłe itp. Dokumentowanie każdej czynności także trwa. Kryzys w zatrudnieniu przeżywa blok operacyjny - tam zatrudnionych jest 5 emerytek. Jeśli one odejdą, praca szpitala zostaje sparaliżowana. Nadmieniam, że do pewnych czynności pielęgniarskich trzeba mieć dodatkowe uprawnienia np. podawania krwi i jej preparatów, znieczuleń podczas zabiegów - obecnie brak kadry, która może zastąpić obecne pielęgniarki. Podane przykłady są dowodem na brak optymalnej obsady na dyżurach, problemem z kadrą medyczną, a może także wyczerpaniem fizycznym i psychicznym kadry medycznej.

Sprzęt i mury nie zapewnią chorym prawidłowej opieki. Do tego potrzebny jest personel. Brak personelu sprzyja błędom i rodzi frustrację wśród pracowników i pacjentów.
Szpital funkcjonuje tylko dzięki umowom cywilnoprawnym, gdzie nie obowiązuje kodeks pracy. Chylę czoła ku pracownikom, którzy pracują często ponad 300 godz. Praca w szpitalu jest ciężka, bardzo odpowiedzialna, zmianowa. Tylko jak długo wystarczy personelowi medycznemu sił i zdrowia? Dyrektor szpitala odmawia zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, co jest powodem przechodzenia personelu medycznego do ościennych szpitali.

Dlatego apeluję do Zarządu Powiatu i Radnych Powiatowych, Komisji Społecznej Szpitala, a szczególnie Komisji Zdrowia w powiecie o ograniczone zaufanie do dyrektora szpitala. Jako organ odpowiedzialny za funkcjonowanie szpitala proszę sprawdzić obsadę na dyżurach: po ile godzin pracuje personel na umowach cywilnoprawnych, stan zatrudnienia emerytek oraz częstotliwość obsady jednego lekarza jednocześnie w SOR i opiece nocno-świątecznej, ile pielęgniarek i położnych w krótkim czasie nabędzie praw emerytalnych. Wiem, że często jest to jedyne rozwiązanie, ale czy tak powinno być? W przypadku nieudzielenia skutecznej pomocy - kto będzie odpowiadał prawnie - dyrektor, lekarz, pielęgniarka, ratownik medyczny? Znając przepisy - wszyscy. Ale najwięcej mogą stracić pracownicy medyczni, bo może to być utrata prawa wykonywania zawodu.

Dlaczego kierowca ma tachograf i musi przestrzegać godzin pracy a osoby odpowiadające za zdrowie i życie ludzkie pracują często ponad 300 godzin w miesiącu, nawet do 400 godz. Mamy piękny szpital, dobrze wyposażony, ale za pięć lat może już go nie być. Mieszkańcy powiatu zainwestowali w szpital, przekazując prywatne pieniądze, nie zawiedli kiedy szpital był w potrzebie. Gdy szpital będzie zagrożony likwidacją - Pan Dyrektor poszuka sobie nowej pracy, bo nic go z Brodnicą nie łączy. Samorządowcom skończy się kadencja - co wtedy? Niech się następcy martwią? Bądźmy odpowiedzialni! Ryzyko, że mieszkańcy zostaną bez możliwości skorzystania z opieki stacjonarnej w Brodnicy jest wysokie.

Słyszę, że wtykam nosa w nie swoje sprawy - kto, jak nie pielęgniarka ma zadbać o bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców powiatu. Nie siedzę za biurkiem, znam problemy chorych i ich rodzin, ponieważ wśród nich pracuje. Nie będę udawała, że problem nie istnieje. Dyrektor szpitala wykazał zysk na koniec roku 2020. Czyim kosztem? Pacjentów, pracowników, czy też kreatywna księgowość na koniec roku. Służba zdrowia jest deficytowa - jakim więc cudem szpital nieprowadzący świadczeń komercyjnych wypracowuje zysk? Przez wiele lat pracowałam w szpitalu, znam liczbę i strukturę wiekową pielęgniarek. Są to koleżanki, które wspólnie ze mną uczęszczały do Liceum Medycznego. W ciągu najbliższych lat pielęgniarki i położne lawinowo będą odchodzić na emeryturę. Dlatego proszę o skoordynowanie działań mających na celu zapewnienie opieki szpitalnej mieszkańcom powiatu.

Jadwiga Zakrzewska
pielęgniarka, Radna Rady Miejskiej

Źródło: Informacja przesłana zgodnie z zasadami obowiązującymi w dziale KONTAKT BRODNICA.NET

Dodano/zmodyfikowano: 30.09.2021, 08:41 , Komentarzy: 21, wyświetleń: 5118

KOMENTARZE DO ARTYKUŁU | + DODAJ KOMENTARZ | + DODAJ ZDJĘCIA DO TEGO NEWSA
Uwaga. Komentarze stanowią prywatne opinie użytkowników. Jeśli uważasz, że któryś wpis naruszył prawo, zgłoś go do usunięcia.
Gmbh, chyba nie masz pojęcia o czym piszesz. Wiedzy, to niestety Ty nie posiadasz i w moim przekonaniu, więcej niż pewne jest to, że świadomie trzymasz stronę niszczących nasz szpital i wypisujesz takie bzdury! Komu jak komu, ale wiedzy i fachowości to pani Zakrzewskiej akurat nie brakuje! Całe życie jest w temacie a póki co, nie ma jeszcze żadnej kampanii wyborczej i nie startuje na żaden stołek i jak widzisz robi to bezinteresownie, w trosce o nas wszystkich i personel, który ledwo daje radę!
Dodany 06.10.2021, 15:24 przez queen
Ja czytam i oczom nie wierzę.Pani Jadwiga ma pretensje do starosty, jakby ten miał mieć na to wpływ.Zanim zaczęła formułować populistyczne zarzuty,powinna się zorientować jak działa system,którego częścią jest szpital.Dlaczego samorząd,a nie min.zdrowia ma brać sprawy bytowe pielęgniarek na klatę? Stypendia?Na jakiej zasadzie? A co jeżeli sponsor się wycofa,co sponsor ma mieć w zamian? I na koniec:czy dopisek radna miejska jest konieczny?Wielu radnych robi swoje się tym nie afiszuje tak bardzo. Proszę zdobyć wiedzę w temacie,potem krytykować. Piać to trzeba,ale do min.zdrowia.
Dodany 06.10.2021, 08:09 przez Gmbh
Mam dokladnie takie same obawy co Pani Zakrzewska. Sytuacja jest bardzo powazna. BLAGAM O INTERWENCJE w tej sprawie, bo bedziemy umierali w domach bez pomocy.
Dodany 04.10.2021, 11:01 przez brodniczanka
Zmienić Dyrektora i radę nadzorczą! Przyjdzie czas i na Starostę.
Dodany 04.10.2021, 07:50 przez wyborca
Moim zdaniem ,gdyby pan starosta był dobrym weterynarzem , nigdy by nie zamienił swojego zawodu na urzędasa , proszę popatrzyć na naszych brodnickich lekarzy dla zwierząt , każdy dobrze prosperuje , są cenieni przez mieszkańców , nigdy nie startowali w wyborach , po przedni pan wójt widać jakim był nauczycielem , uciekł do Jabłonowa , to wstyd panowie , jeśli się wykształciłeś w miłości do zawodu ,nigdy byś go nie zdradził , a tak jesteś zwykłym cwaniakiem , u ciebie liczą się tylko pieniądze nie honor szacunek dla własnego wykształcenia , wstyd panowie wstyd !!!!!!!!!!!!!!!!
Dodany 03.10.2021, 10:53 przez CBR
Za te wszystkie błędy podziękujcie staroście, zobaczcie jak leczą w Grudziądzu, może zabrzmi to ironicznie ale aż żal wychodzić ze szpitala a to podobno Marek Nowak tak rujnował Brodnicki szpital, teraz sami pokazali na co ich stać. Nasz starosta robił wszystko żeby się odłączyć od Grudziądza i mamy efekty.
Dodany 02.10.2021, 23:30 przez Niezadowolona
Szpital jest,jak na powiatowe miasto,bardzo ładnie rozbudowany i wyposażony.Problemem jest zarządzanie i braki kadrowe. Może zmiana Dyrektora wniesie nowy powiew w tą placówkę,czego sobie i mieszkańcom życzę.
Dodany 01.10.2021, 19:49 przez NiP
Problemem w naszym szpitalu jest brak szacunku Dyrektora do pracowników. W kontaktach osobistych jego narcystyczne zachowanie , pogarda z jaką odnosi się do pracowników jest efektem złej atmosfery w szpitalu. Dyrektor nie rozmawia z pracownikami - od do nich mówi. A najgorsze jest to ,że organ założycielski nie reaguje. Cieszę się ,że odeszłam na emeryturę. Odchodząc nikt mi za 40 lat pracy w jednym zakładzie nie powiedział słowa dziękuję , nawet na jednego kwiatka nie było go stać. Żal mi tylko koleżanek , które pozostały , które nie odmawiają uzupełniania luk w obstawie dyżurów.
Dodany 30.09.2021, 07:42 przez emerytka
Problem tego i innych szpitali, to choroba całego systemu służby zdrowia od 30 lat, która jest coraz większa. Wystarczy dla pacjentów i NFZ i prywatnie zrobić jeden cennik w całym PL, a także obowiązek pracy po studiach dla lekarzy, pielęgniarek za wykształcenie przez i na koszt Państwa, w tym odpowiednie wysokie wynagrodzenie dla pielęgniarek i lekarzy, ale nie 40-50 tys., i przede wszystkim totalny podział albo prywatnie albo NFZ. Teraz brak podziału powoduje, że lepsze tematy robi prywatna służba zdrowia a szpitale resztę. Inaczej będzie tylko gorzej..
Dodany 29.09.2021, 19:57 przez Hubert
Brodniczanin , wielki szacun dla Ciebie , to o czym piszesz to żywa uczciwa prawda , pozdrawiam .
Dodany 29.09.2021, 17:21 przez Pacjent
Brodniczanin, ale akurat księdzu za mszę to sowicie ludzie dziękują :)
Dodany 29.09.2021, 14:38 przez pod pis
Moje doświadczenie ze szpitalem jest bardzo złe i z relacji znajomych i krewnych znam jeszcze ciekawsze przypadki, niż tu opisane. Pochwalić można oddział położniczy i chirurgię. Niestety obawiam się, kierownictwo i przełożeni to jest beton, którego ciężko będzie skruszyć. Oni żyją w zamkniętej bańce i nie rozumieją, że zaraz nie będzie rąk do pracy. Życzę wytrwałości personelowi, który pracuje bardzo ciężko i dużo i cieszę się, że ktoś bezinteresownie potrafi rzeczowo zwrócić uwagę na problem kadrowy, który dotyczy nie tylko Brodnicy, ale i całego kraju. Powodzenia!
Dodany 29.09.2021, 11:04 przez queen
Wdzięczny pacjent to zapewne pracownik szpitala........ Żadna łaska , takie są zadania pracowników szpitala. To tak jakby dziękować wojsku za ochronę kraju przed wrogiem , przedszkolance za opiekę nad dziećmi , nauczycielowi za to ,że uczy i księdzu za mszę. Każdy zawód wiąże się z konkretnymi zadaniami.
Dodany 29.09.2021, 06:35 przez brodniczanin
Największym problemem jest chyba to ,ze osoby odpowiadające za funkcjonowanie szpitala uważają się za nieomylnych i ważnych. Brak pokory oraz brak uznania własnych błędów to częste zachowania prowadzące do konfliktów pomiędzy szefami a pracownikami. Radni - życzę wytrwałości w działaniu.
Dodany 28.09.2021, 21:48 przez obserwator
Wdzięczny pacjent , chyba leczyłeś się w tym szpitalu , widać że ci się pogorszyło , chłopie szukaj szeptuchy w Białym Stoku , lub egzorcysty , po ten przypadek jest bardzo grożny ,!
Dodany 28.09.2021, 21:14 przez Zdrowy
Chyba wybory niedaleko
Dodany 28.09.2021, 20:32 przez Antek
Uznanie dla załogi insurekcji szpitala za utrzymanie w pandemii działalności placówki. Wszystkich malkontentów odsyłam do sąsiednich placówek. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.Nie wieszajcie na szpitalu win za błędy systemu.
Dodany 28.09.2021, 20:28 przez Wdzięczny pacjent
Zgadzam się w stu procentach. Niestety ciągle brakuje rąk do pracy, nie ma czasu na całościowe podejście do pacjenta. Robi się to "co najważniejsze" (Leki, monitorowanie, ratowanie życia i zdrowia), a pomija się np. dokładną pielęgnację (pielęgnacja jest wykonywana, ale nie w takiej jakości jakiej np. ja sama bym sobie życzyla, gdybym była pacjentem). O umowach o pracę można niestety pomarzyć... Ciągłe zmęczenie, brak czasu dla najbliższych, ciągła praca ponad siły przekłada się na jakość opieki, niestety..
Dodany 28.09.2021, 17:53 przez Pielęgniarka
nie chcę nikogo obrażać ,jeśli dyrektor szpitala zarabia 50 tys zł miesięcznie , to powinien sam stanąć przy łóżku chorego i wykazać się swoją wiedzą , a nie łazić za przeproszeniem po sesjach urzędach tworząc jałowe nikomu niepotrzebne nożne przebiegi ,trzeba być wzorem anie nowotworem na żywym organizmie , oceną pracy naszego szpitala ,to wisząca ilość klepsydr na tablicach informacyjnych ,od wielu lat pacjenci zgłaszają do pana starosty skargi na ten szpital ,no i co? też chory na głuchotę , sam nie ma gdzie się wyleczyć ,oj jak mi go szkoda, to jest prawdziwa wytrwałość!!!!!!!!!!!!!!!!
Dodany 28.09.2021, 17:01 przez Pacjent
Każdy ma indiwidualne odczucia co do pracy kadry w naszym szpitalu,ale wedlug mnie na oddziale chirurgi jest bardzo sprawna i fachowa oraz szybka obsługa i w pełni profesjonalna obsługa pacjenta przez cały personel tego oddziału-na początku lipca mnialem dość poważną operację usunięcia całkowicie tarczycy - bardzo dziękuję Panu Ordynatorowi i Onkologowi za zabieg a po operacji pielegniarkom za fachową i cierpliwą opiekę!!TAK TRZYMAĆ(nie zważać na hejt niewdziecznikow)
Dodany 28.09.2021, 16:22 przez Waldemar
Osxczędza na wszystkim bo dostaje za to premię . I OT cała tajemnica
Dodany 28.09.2021, 16:19 przez Ktoś