We wtorek, w godzinach popołudniowych, na Osiedlu Płyty Karbowskiej zakręcono dopływ wody do mieszkań. O 2 w nocy w kranach pojawiła się ciecz z czarnym piachem, mułem i pyłem.
O awarii ludzie dowiadywali się pocztą pantoflową. Nie było żadnych informacji w gablotkach na klatkach schodowych.
Mieszkańcy, którym brak czystej wody dał się we znaki, mają teraz nowy problem - kto zapłaci za brudną wodę? Na razie nie wiadomo.- Ja za tę wodę na pewno nie zapłacę ani grosza - mówi Piotr Jankowski mieszkaniec jednego z bloków. Ponadto ludzie bali się, że w wodzie mogą być groźne bakterie. - Taki sam bałagan był wtedy, kiedy wybuchł reaktor w Czarnobylu - emocjonuje się Ewa Krawczyk.
Na dowód przedstawiamy zdjęcie szklanki z wodą jaka leci w kranach.

Nadesłane przez naszabrodnica.pl


Źródło: Informacja przesłana zgodnie z zasadami obowiązującymi w dziale KONTAKT BRODNICA.NET