Kultywowana przez lata tradycja sprawiła, że do dzisiaj można spotkać się z rdzennymi mieszkańcami tych regionów, którzy spożywają napar w specyficzny sposób. Przykładem może być choćby ludność Argentyny, gdzie picie Mate można porównać do palenia fajki pokoju. Dziś susz można zabierać ze sobą nawet w dalekie wyprawy dzięki specjalnym przyrządom. Jednym z nich jest termos do Yerby - Yerbomos. Co to jest? Jakie ma zalety? Jakie są sposoby parzenia Mate?

Co to jest Yerbomos?

Wydawać by się mogło, że przyrządzanie naparu z Yerba Mate jest proste i szybkie, a dzięki termosom trzymającym odpowiednią temperaturę można zabrać go wszędzie - piszą eksperci z https://www.taragui.com/pl. Może i jest to dobre rozwiązanie, ale kto by chciał pić wywar z ziół wraz z drobinkami liści i gałązek? Trzeba także mieć świadomość, że Yerba to nie herbata, jak większość ludzi mylnie ją interpretuje. Owszem, sposób jej przygotowywania jest podobny, jednak zważając na skład chemiczny i właściwości jest produktem całkiem odmiennym.

Nie ma więc nic w tym dziwnego, że i dla niej producenci stworzyli specjalne akcesoria pomagające się nie rozstawać z nią, nawet podczas długich wypraw. W tym celu opracowali oni coś na wzór termosu z rurką, a konkretniej Yerbomos. Jak się później okazało stał się on niezbędnym akcesorium wielu podróżników i mateistów.

Termos do Yerba Mate jest narzędziem, które można zinterpretować takim trzy w jednym. Składa się on bowiem z termosu, naczynka i bombilli. Jego działanie jest banalnie proste. Wystarczy wlać gorącą wodę, oczywiście o odpowiedniej temperaturze, w zakrętce umieścić susz, a następnie wszystko szczelnie zamknąć. Napar spożywa się przy pomocy rurki z sitkiem, czyli przy pomocy standardowej bombilli. Dzięki temu w bardzo krótkim czasie, ale też i przez długi okres można cieszyć się niesamowitym aromatem i smakiem Yerby.

Zalety Yerbomosu

Spożywanie napoju przy pomocy Yerbomosu niesie ze sobą wiele korzyści. Oczywiście nie da się tu pominąć praktyczności i funkcjonalności. Cenią go sobie mateiści na całym świecie. Dzięki niemu nie trzeba się martwić o to, czy i gdzie znajdziemy odpowiednie naczynia do zaparzenia zioła, ponieważ będziemy mieć wszystko przy sobie, gotowe do spożycia.

Jego pojemność wynosi aż pięćset mililitrów co jest jego dodatkowym atutem, bo możemy przyrządzić praktycznie dwie porcje naparu. Yerbomos można zabrać:

• - na wyprawy
• - do szkoły
• - na trening
• - na zakupy
• - do pracy

Akcesorium te jest więc idealne pod każdym względem. Ponadto większość producentów stawia oczywiście także na design niż tylko na samą praktyczność i funkcjonalność. Estetyczne i ładnie przyozdobione malunkami Yerbomosy pozwalają również wyróżniać się z tłumu. Poza tym przyrząd ten można bardzo łatwo utrzymać w czystości, co jest jego kolejnym atutem.

Sposoby parzenia Yerba Mate

Parzenie Yerba Mate to nie tylko zalanie ziół wodą, ale sposób relaksowania się i oddania tradycji, jaka przez lata kultywowana jest w krajach Ameryki Południowej. Tamtejsi mieszkańcy przykładają do tego procesu szczególną uwagę i nic w tym dziwnego, gdyż jest to kawał bardzo długiej historii ich kultury.

Oczywiście wraz z rozprzestrzenianiem się i eksportowaniem Yerba Mate do nawet najdalszych zakątków świata narodziły się różne style parzenia naparu. Większość mateistów stosuje się jednak do tradycyjnej metody w hołdzie dla prekursorów spożywania Yerby.

Tradycyjna metoda parzenia Yerba Mate

Tradycyjne parzenie Yerba Mate wykorzystuje do tego rytuały specjalne naczynie zwane matero. Może być ono zrobione z:

• - owocu tykwy
• - rogu bawoła
• - kopyta bawoła
• - drewna Sao Paolo
• - ceramiki

Stosując naturalne matera trzeba ówcześnie poddać je czyszczeniu, czyli tak zwanemu curado. Po całonocnym moczeniu naczynka w wodzie należy następnie wydrążyć pozostałości znajdujące się na ściankach tykwy. Zaleca się także zaparzenie w nim Yerba Mate i pozostawienie na noc w celu przejścia smakiem i zapachem naparu. W przypadku drewna Sao Paolo należy naczynie wypłukać wodą i pozostawić do całkowitego wyschnięcia. Później ścianki smaruje się tłuszczem i znów pozostawia na noc, po czym trzeba je dobrze wypłukać.

Gdy wszystkie akcesoria potrzebne to przyrządzenia napoju zostaną już uszykowane nie pozostaje nic innego jak tylko zabrać się za parzenie Yerby. Do tykwy wsypuje się do około ¾ jej pojemności suszu. Ważne, aby robić to w taki sposób, że po jednej stronie będzie puste miejsce na bombillę, a po drugiej usypie się mały kopczyk.

Bardzo istotna jest tutaj temperatura wody. Nie powinna przekraczać 80 stopni, gdyż wyciąga wtedy nieprzyjemny i gorzki smak. Po zasypaniu tykwy suszem i włożeniu rurki z sitkiem zalewa się go wlewając wodę w puste miejsce na dnie naczynia. W ten sposób Yerba parzona jest od spodu a na górze pojawia się charakterystyczny kopczyk suchych i zmielonych liści. Oczywiście po wypiciu przyrządzonego napoju można ten sam susz zalać jeszcze wielokrotnie, aż do momentu, kiedy straci smak i barwę.

Źródło: ARTYKUŁ SPONSOROWANY