Wczoraj policjanci z Jabłonowa Pomorskiego zatrzymali na gorącym uczynku sprawcę usiłowania kradzieży samochodu. Mężczyzna chciał odjechać spod cmentarza „maluszkiem” ale nie zdążył go odpalić. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Trafił za kratki.
Wczoraj (15.11) policjanci z Jabłonowa Pomorskiego otrzymali informacje od zaniepokojonego podróżującego o dziwnej sytuacji, jaką zauważył przejeżdżając przez miejscowość Jabłonowo Zamek. Zgłaszający poinformował dyżurnego, że zaniepokoił go widok zdenerwowanej starszej kobiety i młodego mężczyzny kręcących się przy samochodzie w pobliżu cmentarza. Policjanci szybko pojechali sprawdzić, co tam się dzieje. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zastali właścicielkę, która wskazała swój pojazd, a w nim złodzieja. Mężczyzna, włamał się do auta i pchając go, próbował uruchomić silnik. 27-latkowi udało się zjechać fiatem z chodnika na jezdnię ale auto zatrzymało się. Złodziej nie poddał się i otworzył pokrywę silnika „majstrując” coś przy instalacji elektrycznej. Kiedy mężczyzna zorientował się, że biegną do niego policjanci, zaczął uciekać z miejsca zdarzenia. 27-latek został zatrzymany po krótkim pościgu. Jak się okazało, w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Trafił za kratki policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje złoży stosowne wyjaśnienia. Za usiłowanie kradzieży grozi kara nawet do 5 lat więzienia.

Źródło: KPP Brodnica