AKTUALNOŚCI > KPP Brodnica > Uratowali życie

Czujność sąsiadki oraz szybka reakcja policjantów z Jabłonowa Pomorskiego, pomogły uratować 68-latka, który próbował odebrać sobie życie. Policjanci w porę wyważyli drzwi do mieszkania i podjęli reanimację, dzięki której przywrócono czynności życiowe niedoszłemu samobójcy.
W czwartek do dyżurnego policji w Brodnicy zadzwoniła zaniepokojona sąsiadka samotnie mieszkającego mężczyzny. Osoba poinformowała, że ma złe przeczucie, iż jej sąsiadowi mogło się coś stać. Kobieta powiedziała, że nie widziała sąsiada od rana, mężczyzna nie reaguje na pukanie do drzwi a wie, że znajduje się wewnątrz mieszkania. Dyżurny pod wskazany adres natychmiast wysłał patrol mundurowych z Jabłonowa Pomorskiego. Policjanci potwierdzili, że drzwi od mieszkania są zamknięte, w mieszkaniu jest zapalone światło, jednak nikt nie reaguje na pukanie i wezwania. Sierż.sztab. Michał Jastrzębski przy pomocy kolegów wspiął się na wysokość 3 metrów, aby podejrzeć przez okno co dzieje się w mieszkaniu. Policjant przez szybę zauważył, że w pokoju pod ścianą siedzi oparty mężczyzna i się nie rusza. Funkcjonariusze wyważyli drzwi i weszli do środka, natychmiast odcięli sznurek z szyi mężczyzny, lecz ten nie dawał oznak życia. Asp. Krzysztof Cichewicz , asp. Adam Gibas i sierż.sztab Michał Jastrzębski przystąpili do reanimacji. Po kilkunastu minutach policjantom udało się przywrócić oddech 68-latkowi. Wezwana na miejsce karetka pogotowia z wyczuwalnymi czynnościami oddechowymi, odwiozła niedoszłego samobójcę do szpitala. Dzięki czujności sąsiadki i profesjonalnemu podejściu policjantów udało się uratować ludzkie życie.

Źródło: KPP Brodnica

Dodano/zmodyfikowano: 08.01.2011, 17:20 , Komentarzy: 1, wyświetleń: 1267

KOMENTARZE DO ARTYKUŁU | + DODAJ KOMENTARZ | + DODAJ ZDJĘCIA DO TEGO NEWSA
Uwaga. Komentarze stanowią prywatne opinie użytkowników. Jeśli uważasz, że któryś wpis naruszył prawo, zgłoś go do usunięcia.
i gdzie są te cwaniaczki co tak chętnie komentują to co dzieje się w brodnickiej jednostce policji, wymiękli bo gdyby sami w takiej sytuacji się znaleźli to pampers by nie wytrzymał. Szacunek dla f-szy
Dodany 10.01.2011, 08:16 przez krzyżak