AKTUALNOŚCI > KPP Brodnica > Groził ochroniarzowi miotaczem gazu

38-letni brodniczanin, został zatrzymany w sobotnie popołudnie w jednym z brodnickich supermarketów, po tym jak ukradł 0,5 l. wódki i przyłapany przez pracownika ochrony, próbował wymusić odstąpienie od podjętych czynności. Mężczyzna wyjął z kieszeni pistoletowy miotacz gazu i groził pracownikowi ochrony zastrzeleniem. Brodniczanin trafił za kratki policyjnego aresztu.
W sobotę o godzinie 12.10, brodniccy funkcjonariusze, otrzymali wezwanie do jednego z supermarketów, gdzie miała mieć miejsce kradzież sklepowa. Policjanci, którzy podjęli czynności, wobec mężczyzny, dowiedzieli się od pracownika ochrony, że ujęty sprawca kradzieży wódki, groził ochroniarzowi zastrzeleniem. Pracownik ochrony, który zauważył, że 38-latek wynosi alkohol, za który nie zapłacił przy kasie, zatrzymał go, po czym sprawca wyjmując z kieszeni miotacz gazowy, przypominający pistolet, groził że go użyje, jeżeli go nie wypuści. Ochroniarz nie poddał się i wezwał do pomocy policjantów. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze zabezpieczyli ten miotacz, jako dowód w sprawie. Jak się okazało, brodniczanin nie posiadał na niego pozwolenia. Za zmuszanie do określonego działania poprzez groźbę bezprawną , mężczyzna może trafić za kratki nawet na 3 lata. Do odpowiedzialności zostanie również pociągnięty za posiadanie miotacza gazowego bez pozwolenia i oczywiście odpowie za kradzież wódki.

Źródło: KPP Brodnica

Dodano/zmodyfikowano: 28.11.2011, 20:11 , Komentarzy: 12, wyświetleń: 2539

KOMENTARZE DO ARTYKUŁU | + DODAJ KOMENTARZ | + DODAJ ZDJĘCIA DO TEGO NEWSA
Uwaga. Komentarze stanowią prywatne opinie użytkowników. Jeśli uważasz, że któryś wpis naruszył prawo, zgłoś go do usunięcia.
Pytanie za 100pkt.. po czym sprawca wyjmując z kieszeni miotacz gazowy To jaki to miotacz? Bo jak dla mnie ręczny. Ręczny miotacz gazu to urządzenie go rozpylania gazu, które można trzymać i uruchomić przy pomocy jednej ręki. I to co ręczne, to nie wymaga pozwolenia. W odróżnieniu od tego funkcjonują jeszcze np. nasobne miotacze gazu, które posiadają na wyposażeniu służby porządkowe I te nasobne już wymagałyby pozwolenia. Pistolet, nie jest już miotaczem gazu tylko bronią gazową i zawsze na niego należy posiadać pozwolenie. Nie są pistoletami gazowymi urządzenia, które mają kształt pistoletu z ukrytym wewnątrz zbiorniczkiem na gaz, z którego gaz wypuszcza się naciskając na spust. Z pistoletu gazowego wystrzeliwuje się natomiast gaz umieszczony w specjalnym naboju i do wystrzelenia niezbędne jest uderzenie w spłonkę tego naboju.
Dodany 05.12.2011, 19:54 przez ATF expert
A w tekscie mowa jest o ręcznym miotaczu? Ktoś wspomniał o problemach z czytaniem... I tekstu i ustawy.
Dodany 05.12.2011, 18:03 przez adv
Ustawa zmieniła się 5 stycznia 2011. Artykuł 11. dalej mówi o zwolnieniu z pozwolenia ręcznych miotaczy gazu.
Dodany 02.12.2011, 23:44 przez Znajomy Bandyty
Kolego Bandyty a czy wiesz że ustawa się niedawno zmieniła?
Dodany 02.12.2011, 13:31 przez kolega policmajstra
policmajster: były kiedyś takie dowcipy o policjantach, o tym czemu chodzą parami.. bo jeden potrafi czytać, a drugi pisać. Waćpan chyba potrafisz tylko pisać, z czytaniem gorzej. w skrócie: Art 9 o miotaczach - zakaz Art 11 wylacza reczne miotacze ze zbioru wymagajacych pozwolenie.
Dodany 02.12.2011, 12:44 przez Kolega Bandyty
Art. 9 ust.2. Broń pneumatyczną, miotacze gazu obezwładniającego oraz narzędzia i urządzenia, o których mowa w art. 4 ust. 1 pkt 4, można posiadać na podstawie pozwolenia na broń wydanego przez właściwego ze względu na miejsce zamieszkania zainteresowanej osoby lub siedzibę zainteresowanego podmiotu komendanta powiatowego Policji, a w przypadku żołnierzy zawodowych - na podstawie pozwolenia wydanego przez właściwy organ wojskowy. Także bandyto! Nieznajomość prawa szkodzi!
Dodany 02.12.2011, 09:13 przez policmajster
bandyta jaki ty mądry jesteś poprosze o autograf:)
Dodany 30.11.2011, 21:50 przez siwy
Na to co on posiadał trzeba mieć pozwolenie. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania miotacza gazu.
Dodany 30.11.2011, 13:58 przez olo
"aaa" : Nie mędrkuj jak masz problemy ze zrozumieniem tekstu. To słowa rzecznika: "sprawca wyjmując z kieszeni miotacz gazowy, przypominający pistolet". Zezwolenie trzeba mieć na nasobne miotacze gazowe. Na ręczne nie. Można go skarżyć, za grożenie imitacją broni palnej, a nie za ręczny miotacz gazu. Policja tradycyjnie ma problemy z polskim prawem.
Dodany 30.11.2011, 08:55 przez Bandyta
na ręczny miotacz gazu nie potrzeba ale na broń gazową...
Dodany 29.11.2011, 22:36 przez aaa
Zrodlo KPP. Rzecznik policji nie zna prawa? Skoro podaje takie informacje. Może to znowu ten duren,bajkopisarz-fantasta. Wylożył ci Facet kawe na ławe. Pisz dalej bajki idioto. Pozdrawiam Bandyte.
Dodany 29.11.2011, 21:07 przez Bandyta 2
USTAWA z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji. (Dz.U. z 2004 r. Nr 52, poz. 525, Nr 96, poz. 959, z 2006 r. Nr 104, poz.708 i 711.) Art. 11. Pozwolenia na broń nie wymaga się w przypadku: 6) posiadania ręcznych miotaczy gazu obezwładniającego;
Dodany 29.11.2011, 19:06 przez Bandyta