Wczoraj, policjanci z Brodnicy, zatrzymali mężczyznę, który w Najmowie samochodem wjechał w płot posesji i uciekł z miejsca zdarzenia. Kierowca pozostawił na miejscu zdarzenia "namiary" na siebie... zderzak z tablicą rejestracyjną. W trakcie zatrzymania był pijany. Od kierowcy pobrano krew do badań, aby stwierdzić w jakim stanie trzeźwości był, kiedy doszło do zdarzenia.
Wczoraj rano, policjanci z Brodnicy, otrzymali zgłoszenie, od właściciela jednej z posesji w Najmowie, że ktoś uszkodził mu płot. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce, rzeczywiście potwierdzili uszkodzenie ogrodzenia, a na terenie posesji ujawnili zderzak z tablicą rejestracyjną. Ustalenie sprawcy było tylko kwestią sprawdzenia w policyjnym systemie, kto jest właścicielem pojazdu. Tym sposobem po kilkunastu minutach, policjanci zapukali do drzwi kierowcy. Jak się okazało, 25-letni mężczyzna, nie dostosował prędkości do warunków drogowych, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w płot, po czym uciekł. W chwili zatrzymania, mężczyzna miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Od 25-latka została pobrana krew do badań, aby stwierdzić czy w chwili kiedy doszło do kolizji, również był pijany. Kierowcę zatrzymano do wyjaśnienia. Jeżeli okaże się, że prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości, może mu grozić kara do 2 lat więzienia. Odpowie również za spowodowanie kolizji.

Źródło: KPP Brodnica