To samo jest w Lidlu. Żeby dojść z przejścia dla pieszych do sklepu to trzeba przejść przez parking.Nie ma wyznaczonej strefy dla pieszych. Jak się idzie z wózkiem to trzeba naprawdę uważać na cofające i wyjeżdżające auta.

To brodnicka specjalność – budować sklepy i inne przybytki odwiedzane przez liczną klientelę w newralgicznych punktach ruchu samochodowego.

Do tej biedronki nie da się przejść od cepeenu bo jest trawnik a nie przejście. A do biedronki chyba wg przepisów można przejść ale prostopadle do ulicy a nie na skos jak ludzie przechodzą. Dlaczego można? Chyba przepisy mówią ze jak nie ma przejścia bliżej jak 100m to można przejść. Ale mogę się mylić, bo w tym kraju przepisy się zmieniaja szybciej niz je publikuje. A czy był winny kierowca Citroëna to się jeszcze okarze, bo jechalem tam chwile przed stluczka i Peugeota tam nie widziałem jak by wyjechał z biedronki lub cmentatza tylko sposób uderzenia się nie zgadza. Ale nie było mnie to nie będę nikogo osadzał.

na tym skrzyzowaniu wszyscy łamią przepisy i auta i samochody ciężarowe które parkują zasłaniają wyjazd jak i piesi dla których zbudowane biedronke a nie pomyślano o przejściu dla pieszych..Tak naprawde nie ma dojścia do sklepu w sposób prawidłowy nie łamiąc przepisów no chyba że przez stacje cpn...

Kolejna 205-ka żal!!!