WSZYSTKIE KATEGORIE | OSTATNIO DODANE | LOSOWO WYBRANE | DODAJ DOWCIP |
Wzdycham Wzdycham do w³asnej ¿ony, Taki ju¿ jestem zboczony. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Sukcesy Nigdy mi nie odmówi³y Te, które mi siê ¶ni³y. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Wilk i koza Schwyci³ wilk kozê. Minê³o lat kilka I koza zjad³a z kopytami wilka. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
*** Rzek³a lilia do motyla: "Nikt nie patrzy. Niech pan zapyla". (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Cena ¶wiêto¶ci By³a piêkna, dobra, ¶wiêta Do dzi¶ p³acê alimenta. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Ja i amor Kiedy przechodzi ³adna dziewczyna- Zaraz mi Amor ³uk napina. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
O czterech szczeblach Jej drabina do kariery Ma cztery litery. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Pla¿owe referencje Najlepiej to widaæ na pla¿y, ¯e kobieta nie ma twarzy. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Kto ¶pi Kto ¶pi, nie grzeszy, wiêc, mi³a osobo, Nie bêdzie grzechu, gdy siê prze¶piê z tob±. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Natychmiast Nie odk³adaj niczego na potem, Gdy siê spotkasz z ³adnym kotem. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Nie tragizuj Nie s±d¼, ¿e¶ winna mojej gehenny, Bra³em ciê jako ¶rodek nasenny. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
M±dry M±dry nawet tej nie wierzy, Z któr± aktualnie le¿y. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Rajska depesza Jab³ek nie jadam, Zm±drza³em Adam. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Stabilizacja motylka Stabilizacja motylka To szpilka. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Ksenofobia Kraków Krakowem nazwali, Gdy pierwszego zakrakali. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Krakowska ¿yczliwo¶æ Tu siê je¿y Nawet wie¿a przeciw wie¿y. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Krakowiaczek ci ja Krakowiaczek ci ja, Krakowiaczek ¿wawy, Tylko przemy¶liwam, Jak zwiaæ do Warszawy. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Gdyby Adam by³ z Krakowa Gdyby Adam by³ z Krakowa, Wê¿a by w kieszeni schowa³. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Krakowskie zarobki Go³êbiami brukowany Kraków, Gówno ma z tych ptaków. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Opinia krakowiaków o Zygmuncie na kolumnie ¯e Kraków mia³e¶ w dupie, Za karê stoisz na s³upie. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Modlitwa zbójnika Bo¿e, b±d¼ ¶lepy i g³uchy, Idê do ³adnej dziewuchy! (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Ufortyfikowana Zanim ¶ci±gnê z góralki dziesi±t± spódnicê, Ca³y mój zapa³ ju¿ idzie na nice. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Oj, dobry ci jest góral Oj, dobry ci jest góral, oj, pe³no ma zalet, Oj, gówno by zeñ by³o bez pracy góralek. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Motto W góry, w góry mi³y bracie, Góra ¶mieci czeka na cie. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Tempo górala Góral pracuje na tempo raz, A potem dwa (za jaki¶ czas!) (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Poznanie Wiatr halny ci sukienkê zarzuci³ na g³owê I w ten sposób pozna³em tw± lepsz± po³owê. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Przestroga dla pyskaczy Nim jêzyk pu¶cisz w taniec, Za³ó¿ na mordê. . . kaganiec. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Ludzkie marzenia Wielu ludzi o tym marzy, Aby wcale nie mieæ twarzy. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Dobra rada "Módl siê i pracuj"- Radz± przyjacio³y. To siê inni ob³owi±, A ty bêdziesz go³y. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Zawsze to samo Ju¿ od czasów Adama, niestety, Bokiem mê¿czyznom wychodz± kobiety. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Zuzanna i starcy Dwaj starcy ujrzeli Zuzannê w k±pieli, Chcieli postraszyæ, Ale czym nie mieli. . . (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Z ¿ycia ro¶liny Najgorsze z upokorzeñ, Kiedy nawala korzeñ. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Ma³e trudno¶ci Jak spodobaæ siê bogdance, Gdy ju¿ ma siê zêby w szklance? (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Mêdrzec Nawet o tym nie wiedzia³, ¯e ma na dupie przedzia³. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Z motywów staropolskich Przed Amorem nie skryjesz siê z cnot±, Bo on skrzydlaty, ty zmykasz piechot±. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
I. Ga³czyñski lub A. Mickiewicz Trudno siê dzisiaj przed mi³o¶ci± schroniæ Bo jak nie ma lotny pieszego dogoniæ. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Wersal Je¶li dzieci wyrabiamy, To ze wzglêdu na ich mamy. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Wzdycham Wzdycham do w³asnej ¿ony. Taki ju¿ jestem zboczony. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
¯ona do mê¿a Je¶li nie chcesz mojej zguby, Daj mi banknot, ale gruby. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Gdy stercz±ce widzê cycki Wpadam w nastrój poetycki (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Mam niew±tpliw± ochotê Na tw± w±tpliw± cnotê. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Do dzie³a I majtki zdjê³a. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Gdy m³ode dziewczê wzrokiem pieszczê Wierzcie, nie wierzcie W portkach siê nie mieszczê. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Wst±pi³em na cia³o Samo tego chcia³o. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Naga. . . Naga - to ona nie by³a wcale, Mia³a poñczochy i korale! (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Nawet mnisi. . . Nawet mnisi ¦ni± o skromnisi. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Nie zna. . . Nie zna imienia pana, A ju¿ randka rozbierana. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Tak wszyscy. . . Tak wszyscy gani± porubstwo i rujê, Nazwa okropna - ale jak smakuje. . . (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Agnes Twoim imieniem siê pieszczê, Gdyby tak tob± jeszcze? (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Alea iacta est Rzek³ kto¶ rzucaj±c chud± ¿onê: - Ko¶ci zosta³y rzucone! (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Apel Myjcie siê, dziewczyny, Nie znacie dnia ani godziny. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Astronomom i kochankom Niebo i mi³± Bierze siê si³±. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Atak i obrona Atakowa³ j± m³odzieniec, A broni³ jej rumieniec. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Atrapa Nie taki diabe³ ogoniasty, Jak by tego chcia³y niewiasty. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
B±d¼ wola Twoja Ju¿ czeka na to Bóg, Bym py³ otrzepa³ z nóg, Lecz kusi tyle dróg. . . Jak¿ebym ustaæ móg³? (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Bawidamek Im bardziej ¿onê w³asn± nudzê, Tym lepiej bawiê cudze. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Bezpieczna Z tak± nog±, z takim pyskiem Stu cnot mog³a byæ siedliskiem. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Boska komedia obywatela Dante Wiód³ j± do czy¶æca, wiód³ j± do nieba, A nie do ló¿ka, tam gdzie potrzeba. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Brak trzech O Brak okazji, odwagi, ochoty - Powody niejednej cnoty. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Brak wymagañ Nic od kobiety cz³owiek nie wymaga - Mo¿e byæ naga. . . (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Cel u¶wiêca ¶rodki W pogoni za idea³em Wszystkie ¶wiñstwa pope³nia³em. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Cena ¶wiêto¶ci By³a piêkna, dobra, ¶wiêta, Do dzi¶ p³acê alimenta. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Co¶ winien ¿onie? I ho³d I ¿o³d! (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Có¿ mi tam Có¿ mi tam boskie najstraszniejsze gniewy, Bóg Adamowi raj wzi±³, nie wzi±³ Ewy. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Czas Gdy¶ siê z jej cnot± ju¿ upora³, Najwy¿szy czas wyg³osiæ mora³. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Do wyboru Albo wianek, Albo Janek. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Dobrane ma³¿eñstwo Wybornie z sob± byli¶my dobrani, Ty do innego pana, ja do innej pani. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Do¶wiadczenie Do¶wiadczenie - to dar nieba Masz, gdy ci ju¿ nie trzeba. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Droga cnoty ¦liska jest droga cnoty, Chodziæ ni± nie mam ochoty. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Fortuna Fortuna toczy siê ko³em, Pod ko³em to poj±³em. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Gorycz fiaska Op³akiwa³em gorycz fiaska, Zanim spostrzeg³em, ze to ³aska. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Jak ju¿ - to ju¿ Jak ju¿ grzeszyæ, to ordynkiem: My¶l±, mow± i uczynkiem. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Jeden sakrament Jeden sakrament potrzebuje ¶wiadka, Bo to nie tylko sakrament, lecz wpadka. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Jestem taki Jestem taki, jak mnie Pan Bóg stworzy³, No - trochem ¶wiñstwa od siebie do³o¿y³. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Kto ? Kto ojcem dziecka ? Pomoc s±siedzka. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Marzenie Gdy która¶ jest w moim gu¶cie, Zaraz marzê o rozpu¶cie. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Modlitwa zbójnika Bo¿e, b±d¼ ¶lepy i g³uchy, Idê do ³adnej dziewuchy ! (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Mój idea³ kobiety Innym odmawia wszystkiego, Mnie niczego. . . (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Mój najmilszy radca fraszka na ¿onê Nawet gdy chcê j± zdradziæ, To muszê siê jej radziæ. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Mój pech Na tym polega mój pech, ¯e cnota mi ¶mierdzi, a pachnie grzech. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Na Dzieñ Kobiet Dniem czciæ kobiety - po co? Ja czczê kobiety - noc±! (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Na niejedn± Na tym polega wstyd dziewiczy ¯e upadków swych nie liczy. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Na pewnego krytyka Gryz³ mnie, lecz tylko w piêty, Bo jako krytyk by³ niewyro¶niêty, A ja siê ba³em noga moj± ruszyæ, By go jak muszli ¶limaka nie skruszyæ. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Na raty Na mi³o¶ci zêby zjad³em, Ka¿dy z innym czupirad³em. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Najmilsza lektura Najmilsza chyba taka lektura: Wyczytaæ z oczu, ¿e ciê pragnie która. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Najmilsza z zaliczek Najmilsza z zaliczek - Dziewczêcy policzek. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Nie z tob± Nie z tob± siê ¿eniê, Po¶lubiam me marzenie. . . (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Nie zgnêbi Nie zgnêbi mnie byle przytyk, W dupie miejsce mam dla krytyk. . . (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Niechêtnie Niechêtniem dzisiaj zasn±³, Bom zasn±³ z ¿ona w³asn±. I niechêtnie siê budzê, Bo mi siê ¶ni³y cudze. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Nitka i labirynty Rwie siê w±t³a nitka cnoty W labiryntach ochoty. . . (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Nocleg Cnota z okazj± razem noc przespa³y, Cnoty nie by³o, kiedy rano wsta³y. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
O jednej Ka¿da jej pozycja To ju¿ propozycja (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Obwieszczenie Na buzi - plakat, ¯e w sercu - vacat. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Odkrywca Kolumb, jak wiemy, odkry³ Amerykê, Historia wspomina go czule. Jam odkry³ wiêcej, odkrywszy Ludwikê, Bo naraz obydwie pó³kule. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Perpetuum Wpad³em do mi³osnej matni, Znów po raz pierwszy, znów po raz ostatni. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Pia culpa Uwie¶æ dewotkê - to do niebios droga, Przestanie wówczas nudziæ Pana Boga. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Pierwsze pytanie Kiedy stworzy³ Bóg Adama, On zapyta³ siê - A dama ? (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Po mêsku Chcia³a¶ byæ moja dusz± i cia³em. Cia³o starczy³o. Duszy nie chcia³em. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Podzia³ Tobie jej rêka, jej posag, jej wieniec, Dla mnie pozosta³ u¶miech i rumieniec. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Pomsta nieba O pomstê do nieba wo³a, Gdy on nic, choæ ona go³a. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Postêpek mêski Postêpek mêski - U¶miechem witaæ klêski. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Pozuj mi! Ujrzeæ j± nag± chêæ we mnie najszczersza, Podszed³em: Proszê, pozuj mi do wiersza. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Prawda o spe³nieniu Za kwa¶ne, za s³odkie, za s³one - Jak zwykle marzenie spe³nione. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Promyczek z³oty Wpad³a¶ w me ¿ycie jak promyczek z³oty, Co za szczê¶cie, ¿e wdziêku masz wiêcej ni¿ cnoty. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Przekomarzanie ¯ona: Jeszcze dzieñ, jeszcze chwilka, I koniec motylka! Ja: Jeszcze dzieñ, jeszcze sekunda I nowa runda!!! (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Przestroga g±sce Odpisz cnotê na straty, Gdy wejdziesz do mej chaty. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Sielanka By³ las, wrzos i mech, Powiedzia³a : Niech. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Spokój sumienia Kiedy kobietê w w³asne ³o¿e z³o¿ê, Spokojny jestem, ¿e nie cudzo³o¿ê. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Sza³owa By³a w sam raz Na jeden raz. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Szczyt szczê¶cia £adne nó¿ki Do poduszki. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
W mi³o¶ci W mi³o¶ci w³a¶nie ceniê Niedo¶wiadczenie. Mi³o¶æ nie jest kunsztem, Mi³o¶æ jest wzruszeniem. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |
Wspó³czesna Penelopa Zdradzaj±c mê¿a jeden ¶cieg robi³a, Na imieniny dywan mu wrêczy³a. (Jan Sztaudynger) zg³o¶ do usuniêcia |