WYBORY 2024

baner

WSZYSTKIE KATEGORIE | OSTATNIO DODANE | LOSOWO WYBRANE | DODAJ DOWCIP
- Mamusiu, mam ju¿ 16 lat, czy mogê zacz±æ nosiæ stanik?
- Nie zawracaj mi teraz g³owy Andrzejku.
zg³o¶ do usuniêcia
Nocami wiele samochodów my¶li, ¿e ich w³a¶ciciel zgubi³ siê, i g³o¶no wyj± ze strachu.
zg³o¶ do usuniêcia
Parka narzeczonych dyskutuje podczas projekcji filmu. Jaki¶ podenerwowany widz z ty³u mówi...
- Hej wy tam... przecie¿ nic nie s³ychaæ!
- A co by¶ chcia³ s³yszeæ? To s± nasze sprawy!
zg³o¶ do usuniêcia
Wspomnienia Taternika:
"Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechali¶my w rejon Morskiego Oka.
Dotarli¶my pod ¶cianê. Nasz instruktor (jako, ¿e byli¶my przygotowani na wyprawê pod ka¿dym wzglêdem) zaproponowa³, ¿eby¶my sobie strzelili po jednym - "¿eby nam siê ¶ciana trochê po³o¿y³a - bêdzie siê lepiej wchodziæ". Towarzystwo nie namy¶la³o siê d³ugo i zaczêli "k³a¶æ ¶ciany" dosyæ intensywnie, z czasem flaszki zaczê³y topnieæ jedna po drugiej i skoñczy³o siê na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknê³a siê równo ze ¶witem zauwa¿yli, ¿e brakuje w¶ród nich prowodyra libacji - instruktora..."
I tutaj nastêpuje wersja GOPR-owców:
"Zapieprzamy gazikiem, wyje¿d¿amy zza zakrêtu a tu jaki¶ facet na ¶rodku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje siê lin±..."
zg³o¶ do usuniêcia
Mówi ojciec do syna:
- Synu, znalaz³em ci wspania³± kandydatkê na ¿onê!
- Ale tato... sam potrafiê znale¼æ sobie dziewczynê... kto to jest?
- To córka Kulczyka!
- Suuuper! Trzeba by³o tak od razu!
Ojciec udaje siê do Kulczyka na rozmowê:
- Dzieñ dobry Panu! Wydaje mi siê, ¿e znalaz³em doskona³ego kandydata na mê¿a Pañskiej córki!
- Wie Pan... ale ja nie szukam mê¿a dla mojej córki...
- Ale¿ to wiceprezes Orlenu.
- Cudownie! To zmienia postaæ rzeczy!
Nastêpnie ojciec udaje siê do prezesa Orlenu:
- Witam Pana Panie prezesie! Przychodzê z dobr± nowin± - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pañskiej firmie.
- No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tê posadê.
- Jest Pan pewien?! To ziêæ Kulczyka!
- Ooo! Chyba, ¿e tak!
zg³o¶ do usuniêcia
Zadano pytanie kobietom i mê¿czyznom: Jakiej p³ci, waszym zdaniem, jest komputer?
- Kobiety z ca³± stanowczo¶ci± stwierdzi³y, ¿e komputer to osobnik typowo mêski, poniewa¿:
- Trzeba go zapaliæ, ¿eby zwróciæ jego uwagê.
- Ma ca³e mnóstwo wiadomo¶ci, ale i tak nic nie wie.
- Ma pomagaæ rozwi±zaæ problem, ale w prawie po³owie przypadków to on sam jest problemem.
- Jak siê cz³owiek na jaki¶ zdecyduje, to potem siê okazuje, ¿e jakby jeszcze trochê poczeka³, to móg³by nieæ lepszy model.
- Panowie stwierdzili natomiast, ¿e komputer z ca³± pewno¶ci± móg³by byæ kobiet±, gdy¿:
- Nikt, poza Stwórc±, nie rozumie ich pokrêtnej logiki.
- Jêzyk, jakiego u¿ywaj± do komunikacji miêdzy sob±, jest niezrozumia³y dla pozosta³ych.
- Nawet ma³e b³êdy s± zapisywane w pamiêci na zawsze.
- Jak tylko siê cz³owiek na jaki¶ zdecyduje, oddaje potem po³owê swojej pensji na komponenty do niego.
zg³o¶ do usuniêcia
Ruth, 16-letnia panienka z dobrego domu, le¿±c z panami w ³ó¿ku prosi:
- Steve, b±¼ tak dobry, przypal papierosa i podaj mi go.
Steve przypala papierosa, podaje go Johnowi, John podaje Martinowi, a ten daje papierosa Ruth. Dziewczyna wzdycha:
- Gdyby moja mama wiedzia³a, ¿e palê papierosy...
zg³o¶ do usuniêcia
Zebra³ wódz indiañski "Siedz±cy Pies" ca³e swoje plemiê na naradê wojenn±:
- Czerwonoskórzy! Jeste¶my wielkim narodem?
- Taaaaak!
- To dlaczego nie mamy w³asnej rakiety z ³adunkiem nuklearnym?
- Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!!!
¦ciêli tomahawkami najwiêksz± sekwojê w okolicy, wydr±¿yli j± w trudzie i znoju, wed³ug starej, indiañskiej recepty wyprodukowali proch, napchali do wydr±¿onego pnia, zapletli linê z lian i jako lont wyprowadzili na zewn±trz rakiety.
- Gdzie j± wystrzelimy?
- Na Erewañ!
- A dlaczego na Erewañ?
- Innych miast nie znamy...
Napisali na rakiecie "Na Erewañ", zbili siê w gromadê i podpalili lont. Jak nie pierd***ê³o!!! Prawdziwy Armagedon! Dym, sw±d, wszystkich rozrzuci³o w promieniu kilkunastu metrów... Wódz bez nogi, bez rêki otrzepuje siê z kurzu i mówi:
- Ja pierd*lê!!! Wyobra¿acie sobie, co siê dzieje w Erewaniu???
zg³o¶ do usuniêcia
- Dlaczego nazywaj± ciê Cz³owiek - Paj±k?
- Raz w kompocie muchy nie zauwa¿y³em...
zg³o¶ do usuniêcia
Do szpitalnej sali, gdzie le¿a pacjenci ze sztucznymi p³ucami wpada elektryk i oznajmia:
- No panowie. Oddychajcie teraz g³êboko bo za chwile na godzinê wy³±czam pr±d.
zg³o¶ do usuniêcia
W samochodzie zostawiono psa, by przez noc pilnowa³ auta przed kradzie¿±. Rano w samochodzie nie ma kó³, a za wycieraczk± karteczka: "Nie krzyczcie na psa, szczeka³ ca³y czas".
zg³o¶ do usuniêcia
Przychodzi facet do biblioteki i mówi:
- Jest ksi±¿ka pt. Polska mistrzem ¶wiata?
A bibliotekarka na to:
- Fantastyka piêtro wy¿ej.
zg³o¶ do usuniêcia
Do przechodnia na ulicy podchodzi facet z papierosem i zagaduje:
- Przepraszam, ma pan mo¿e zapa³ki?
Go¶æ zaczyna obmacywaæ kieszenie od marynarki, spodni, siêga wreszcie pod pachy i g³o¶no wo³a:
- Kurwa, jaki ja chudy jestem.
zg³o¶ do usuniêcia
Fryzjer do klienta:
- Pan ju¿ chyba u nas by³?
- Nie, to wojenna rana.
zg³o¶ do usuniêcia
Za górami, za lasami ¿y³a sobie piêkna, niezale¿na, pewna siebie ksiê¿niczka. Pewnego razu natrafi³a na ¿abê siedz±c± na kamieniu i przygl±daj±c± siê brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobli¿u jej zamku. ¯aba wskoczy³a ksiê¿niczce na kolana i powiedzia³a: - Piêkna Pani, by³em przystojnym ksiêciem, a¿ pewnego razu z³a wied¼ma rzuci³a na mnie urok. Jednak¿e jeden Twój poca³unek wystarczy abym znów sta³ siê m³odym, ¿wawym ksiêciem, jakim by³em przedtem. Wtedy, moja s³odka, we¼miemy ¶lub i bêdziemy razem z moj± matk± gospodarowaæ w tym zamku. Tam bêdziesz przygotowywaæ mi posi³ki, praæ moje ubranie, rodziæ mi dzieci, i bêdziemy ¿yli d³ugo i szczê¶liwie...
Tego wieczoru, przygotowuj±c kolacjê, przyprawiaj±c j± bia³ym winem i sosem ¶mietanowo-cebulowym, ksiê¿niczka chichocz±c cichutko pomy¶la³a:
- No k..wa, nie s±dzê...
I dalej przewraca³a skwiercz±ce na patelni ¿abie udka w panierce.
zg³o¶ do usuniêcia
Ok godz. 16:00 m³oda kobieta zatrzymuje na Marsza³kowskiej taksówkê:
- Proszê pana, na Okêcie, muszê zd±¿yæ na samolot o 17:00.
- Ale¿ oczywi¶cie, migusiem - odpowiada taksówkarz i "rusza z kopyta" Jad± tak 20 minut, 40 minut, taksiarz zwalnia coraz bardziej...
- Daleko jeszcze? - pyta kobieta - W tym momencie taksiarz wpada w panikê, gaz do dechy, krêci kierownic±
w lewo, w prawo, po czym koñczy na drzewie. Odwraca siê i nagle wyraz przera¿enia zastêpuje ulga. O Bo¿e jak siê wystraszy³em. Pani wybaczy, ale to mój pierwszy dzieñ na taksówce, a przedtem dwadzie¶cia lat prowadzi³em karawan...
zg³o¶ do usuniêcia
Osiedle nowobogackich.
Dzieci bawi± siê w piaskownicy, wykopuj±c dziurê telefonami komórkowymi.
Nagle jedno z nich trafia na kamieñ i jego komórka ³amie siê.
Dzieci w ¶miech.
- No i co siê ¶miejecie?! Jutro tatu¶ kupi mi nowy, lepszy! - p³acze nieszczêsny malec.
- Ale dzisiaj, jak ostatni wie¶niak bêdziesz piasek kopaæ ³opatk±!
zg³o¶ do usuniêcia
Zdarzy³o siê pewnego razu, ¿e uczeñ Mistrza Kung-Fu przeszed³ z powodzeniem nauki wstêpne i przyst±pi³ do Ostatecznej Próby. Rzek³ mu tedy Mistrz:
- Stañ na placu przed ¶wi±tyni± i przepo³ów go³ymi rêkami deskê, któr± ujrzysz opart± o kamienie. Poszed³ tedy uczeñ i ujrza³ ledwo ociosan± k³odê twardego drewna. Nie ul±k³ siê jednak i go³± d³oni± uderzy³ w ni± tak mocno, ¿e pêk³a i dwie po³ówki spad³y na ziemiê.
- Dobrze¶ wykona³ zadanie - rzek³ Mistrz - Teraz czeka ciê drugi sprawdzian. Pójdziesz ze mn± do gospody w mie¶cie. Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch z³oczyñców bij±cych niewinnego kupca.
- Czyñ co trzeba - rozkaza³ Mistrz.
Rzuci³ siê tedy uczeñ w wir walki i wnet wylecia³ za drzwi z podbitym okiem i bez zêbów. Wróci³ te¿ zaraz w nies³awie do domu, a zgromadzonej przy stole rodzinie rzek³:
- To samo co rok temu. Plac poszed³ dobrze, ale spier*****m na mie¶cie.
zg³o¶ do usuniêcia
Ma³¿eñstwo wybra³o siê na wczasy. Po drodze zatrzymali siê na noc w hotelu.
Rano poprosili o rachunek za dobê hotelow±. Ku ich zdziwieniu zobaczyli, ¿e rachunek opiewa na zawrotn± sumê 3000 z³.
- Dlaczego tak du¿o? Przecie¿ spêdzili¶my tu tylko kilka godzin! - pyta m±¿.
- To jest standardowa stawka za nocleg - odpowiada recepcjonista.
Ma³¿eñstwo za¿±da³o spotkania z dyrektorem, który spokojnie wys³ucha³ za¿aleñ i stwierdzi³:
- Proszê pañstwa, prowadzimy luksusowy hotel, jest on wyposa¿ony w kilka basenów, wielk± salê konferencyjn±, saunê i solarium. Wszystko to by³o do pañstwa dyspozycji.
- Ale my z tego nie skorzystali¶my!
- Ale mogli pañstwo! I za to trzeba zap³aciæ.
Mê¿czyzna wyci±ga wreszcie z portfela 300 z³otych i wrêcza dyrektorowi.
- Przepraszam, ale tu jest tylko 300 z³.
- Zgadza siê.
- Obci±¿y³em pañstwa rachunkiem opiewaj±cym na 3000 z³.
- Pozosta³e 2700 z³ to rachunek dla pana za przespanie siê z moj± ¿on± - mówi mê¿czyzna.
- Ale ja nie spa³em z pana ¿on±! - krzyczy dyrektor.
- Có¿, by³a do pana dyspozycji.
zg³o¶ do usuniêcia
Murzyn, ¯yd, i Polak z³owili z³ot± rybkê. W nagrodê ka¿dy z nich mia³ po jednym ¿yczeniu.
Pierwszy Murzyn
- Z³ota Rybko, ja chcia³bym, aby wszyscy Czarni Bracia zostali przeniesieni do Afryki, ¿eby¶my tam stworzyli swoje odrêbne pañstwo, nie wtr±caliby¶my siê do ¶wiata, ani ¶wiat do nas...
Z³ota Rybka na to: - Nie ma sprawy.
Nastêpny w kolejce jest ¯yd.
- Ja w sumie mam bardzo podobne ¿yczenie. Chce, aby wszyscy ¯ydzi zostali przeniesieni do Ziemi ¦wiêtej.
Tam stworzymy swoje w³asne, odrêbne pañstwo, nie bêdziemy siê wtr±caæ do ¶wiata, ani ¶wiat do nas...
Z³ota Rybka szybko spe³ni³a ¿yczenie, bo i tym razem nie widzialna ¿adnych przeszkód.
W koñcu do Z³otej Rybki podchodzi Polak
- Hmm, nooo.... Ja w³a¶ciwie to ju¿ nie mam ¿yczeñ...
zg³o¶ do usuniêcia
Wydaje Ci siê, ¿e mieszkasz na przedmie¶ciach? A mo¿e my¶lisz, ¿e to prowincja? Przekonaj siê czy czasami nie mieszkasz na zadupiu, a jest tak gdy:
1.Listy nie dochodz±, bo listonosz boi siê dzikich zwierz±t.
2.Pr±d kojarzy Ci siê wy³±cznie z rzek±.
3.Ostatni numer gazety z Twojej prenumeraty, który doszed³, ma na pierwszej stronie zdjêcie alianckich ¿o³nierzy i wielki napis: "WYGRALI¦MY!"
4.Wyprawê po zakupy organizujesz 5 miesiêcy.
5.Co jaki¶ czas odwiedzaj± Ciê ludzie z National Geographic i chc± fotografowaæ Twoje zwierzêta i okolicê domu.
6.Rodzina my¶li, ¿e nie ¿yjesz.
zg³o¶ do usuniêcia
Amerykañski statek kosmiczny dolecia³ na Marsa. Szykuj± siê do wyj¶cia na zewn±trz, nagle podbieg³y dwa zielone ludziki i zaspawa³y drzwi rakiety.
Amerykanie próbuj± wyj¶æ. Mija 10 minut, 30 minut... Po godzinie uda³o siê. Wychodz± z rakiety i widz± spor± grupê Marsjan.
- Czemu zaspawali¶cie nam drzwi?
- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem? Niedawno byli tu Polacy. Zaspawali¶my im drzwi, a oni ju¿ po piêciu minutach byli na zewn±trz. I prezenty nam przywie¼li!
- Prezenty, Polacy? Jakie prezenty? - dziwi± siê Amerykanie.
Jeden z Marsjanin odpowiada:
- A, nie wiem. Jaki¶ wpierdol, ale wszyscy dostali!
zg³o¶ do usuniêcia
Pytanie do Rasiaka po meczu z Kolumbi±:
- Grzegorz gdzie by³e¶???!
- Biega³em...
- Ale ta koszulka jest sucha i nawet nie pachnie?...
zg³o¶ do usuniêcia
Siedzi dwóch kolesiów w kinie, a przed nimi taki wielki, ³ysy drechol, grube karczycho, z³oty kajdan na szyi - z dziewczyn± siedzi. Jeden z tych kolesiów do drugiego:
- Stary, za³o¿ê siê z tob± o 50 zeta, ¿e nie klepniesz ³ysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - my¶li ten drugi i klepie ³ysego w glace.
£ysy siê odwraca, a kole¶:
- Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam...
£ysy:
- ¯aden Krzychu, ku...a, dotknij mnie jeszcze raz to Ci jeb...e! - i siê odwraca.
Na to ten pierwszy kole¿ka do drugiego:
- Stary, ¶wietnie to rozegra³e¶, ale idê z tob± o 200 zeta, ¿e go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - my¶li sobie ten drugi i pac ³ysego w glace.
£ysy zje¿ony siê odwraca, a kole¶:
- Krzychu, no kur...a, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ³awce przesiedzieli¶my, Krzychu, no nie pamiêtasz mnie?
£ysy:
- Kur...a, nie by³em w ¿adnej podstawówce, zaraz ci tak przyp....dole, ¿e siê nie pozbierasz!
Zaczyna siê podnosiæ, ¿eby wylutowaæ kolesiowi, ale dziewczyna ³apie go za rêkaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty bêdziesz jakiego¶ cieniasa bi³, chod¼ do pierwszego rzêdu i ogladajmy...
£ysy niezadowolony, ale idzie z dziewczyn± do pierwszego rzêdu, siadaj±. Pierwszy
kole¶ znowu do drugiego:
- Stary, naprawdê jestem pod wra¿eniem, nie¼le to wymy¶li³e¶, ale idê o 1000, ¿e go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - my¶li ten drugi.
Id± do drugiego rzêdu, siadaj± za ³ysym i kole¶ wali ³ysego w ³eb. £ysy siê odwraca, na maksa napiêty, a kole¶:
- Krzysiu, to ja tam na górze jakiego¶ ³ysego w glace napier...lam, a Ty tu w pierwszym rzêdzie siedzisz!
zg³o¶ do usuniêcia
Po nocy spêdzonej w hotelowym pokoju, go¶æ zszed³ do recepcji i informuje, recepcjonistê :
- Pos³a³em ³ó¿ko.
Recepcjonista z szerokim u¶miechem odpowiada :
- To bardzo mi³o z Pañskiej strony, serdecznie Panu dziêkujê.
Na co go¶æ mów :
- P³oszê.
zg³o¶ do usuniêcia
- Dziadku, nie widzia³e¶ przypadkiem takiej ma³ej bia³ej pigu³ki?
- Nie, a ty widzia³e¶ tego smoka co spaceruje w ogródku?
zg³o¶ do usuniêcia
W publicznej toalecie kabinki oddzielone s± tylko cieñk± ¶ciank±, od do³u i góry szeroki prze¶wit. W sumie wszystko s³ychaæ, co siê dzieje obok.
W jednej z kabin s³ychaæ rozpaczliwe:
- Aaaaaaaaaaaeeeeeeeeeeee!
W drugiej równie¿ rozlega siê dono¶ne:
- Eeee, eeee, eeee, eeee, eeee...
Znów z pierwszej:
- Aaaaaaeeeeeeeeeeeeeeeee!
Drga kabina odpowiada:
- Eeee, eeee, eeee, eeee....
W pierwszej:
- Aeeeeee... Plum!
Z drugiej:
- O, gratulujê!
Pierwsza:
- Nie ma czego, to tylko okulary.
zg³o¶ do usuniêcia
Bogdan baraszkowa³ w najlepsze z kochank±, gdy us³ysza³, ¿e samochód jej mê¿a wje¿d¿a na podjazd. Niewiele my¶l±c z³apa³ swoje ubranie i wyskoczy³ przez okno, mimo, ¿e na zewn±trz pada³ deszcz. Traf chcia³, ¿e ulic± przebiega³ w³a¶nie maraton. Bogdan postanowi³ dla niepoznaki do³±czyæ do zawodników.
- Zawsze biegasz nagi? - zapyta³ go po przebiegniêciu kilku kilometrów jeden z biegaczy.
- Tak - odpar³ Bogdan. - Czuje siê wtedy naprawdê wolny, a powiew wiatru przyjemnie ch³odzi moj± skórê.
- To dlaczego biegniesz z ubraniem pod pach±? - dopytuje siê sportowiec.
- Po zakoñczonym biegu mogê od razu ubraæ czyste ciuchy - wyja¶ni³ Bogdan.
- A zawsze biegasz z na³o¿on± prezerwatyw±? - zapyta³ zawodnik.
- Nie, tylko kiedy pada.
zg³o¶ do usuniêcia
Warszawiak, ¦l±zak i Kaszub pojechali na wczasy do Egiptu. Gdy p³ynêli ³ódk±, wy³owili z wody gliniany dzban z dziwn± pieczêci±. Po chwili z³amali tê pieczêæ i z dzbana wylecia³ D¿inn.
- Uwolnili¶cie mnie, spe³niê wasze trzy ¿yczenia. Po jednym na ka¿dego.
Kaszub:
- Ja tak kocham Kaszuby... Niech zawsze woda w jeziorach bêdzie czysta, ryb bêdzie pod dostatkiem, a tury¶ci niech bêd± porz±dni i bogaci.
D¿inn:
- Nudnawe ¿yczenie, ale jak chcesz. Zrobione.
Warszawiak:
- Wybuduj dooko³a Warszawy ogromny mur, ¿eby odgrodziæ moje miasto od reszty tego zacofanego kraju i ¿eby ¿adni wsiowi mi tu nie przyje¿d¿ali.
D¿inn:
- OK. Zrobione. Teraz ty - D¿inn zwraca siê do ¦l±zaka.
Sl±zak:
- Powiedz mi co¶ wiêcej o tym murze wokó³ Warszawy.
- No, otacza ca³e miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr i szeroki na trzy kilometry u podstawy. Mysz siê nie prze¶lizgnie.
Sl±zak:
- Dobra. Nalej wody do pe³na.
zg³o¶ do usuniêcia
Podczas kursu na ska³kach wspina sie m³oda adeptka razem z instruktorem.
Nagle dziewczyna zaczyna szukaæ rek± nerwowo... i mówi:
- Panie instruktorze, nie mam chwytu!
Instruktor uspokaja:
- Poszukaj, sprawd¼ po prawej. Po chwili dziewcze krzyczy uradowana:
- Mam! Mam szparê, ca³a rêka wchodzi!
- Ty siê kurna nie reklamuj, tylko wspinaj!
zg³o¶ do usuniêcia
Dyrektor du¿ej fabryki wzywa do swego gabinetu sekretarkê.
- Pani Jolu! Czy, tak jak prosi³em, da³a pani do gazety og³oszenie, ¿e poszukujemy nocnego stró¿a?
- Oczywi¶cie, panie dyrektorze. Zrobi³am, jak pan prosi³!
- I jaki efekt?
- Natychmiastowy. Ostatniej nocy okradziono nasz magazyn.
zg³o¶ do usuniêcia
W zat³oczonym autobusie:
- Co siê pan tak pchasz na chama?
- A bo to w takim t³oku mo¿na wybieraæ?
zg³o¶ do usuniêcia
- Jak pañstwo wiecie, w jêzykach s³owiañskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest te¿ podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia.
Na to g³os z ostatniej ³awki:
- Dobra, dobra...
zg³o¶ do usuniêcia
- Jak pan my¶li co jest w dzisiejszych czasach wiêkszym problemem: niewiedza czy obojêtno¶æ?
- Nie wiem. Nie obchodzi mnie to.
zg³o¶ do usuniêcia
Ojciec odbiera pociechê z przedszkola. Nagle zwraca sie do opiekunki:
- Proszê Pani, ale to nie jest moje dziecko!
- A co za róznica i tak Pan jutro je przyprowadzi.
zg³o¶ do usuniêcia
Rozmawiaj± dwie przyjació³ki:
- Szef da³ mi podwy¿kê, kiedy dowiedzia³ siê, ¿e swojemu synowi da³am jego imiê!
- Mi tak¿e da³ podwy¿kê, kiedy swojemu synowi nie da³am jego nazwiska.
zg³o¶ do usuniêcia
Pos³ucha³am w koñcu dobrej rady, jak± znalaz³am w pewnym czasopi¶mie i nareszcie odnalaz³am spokój duszy...
By³o tam napisane:
"Sposób, jak osi±gn±æ spokój wewnêtrzny polega na tym, ¿e trzeba skoñczyc wszystko to, co siê rozpoczê³o."
W domu rozejrza³am siê dooko³a i zastanowi³am siê, co rozpoczê³am i w po³owie przerwa³am...
Zanim wysz³am do pracy, dopi³am butelke czerwonego wina, potem skonczy³am rum, Martini, wódke brzoskwiniow± i pude³ko czekoladek.
Nawet sobie nie wyobra¿asz, jak siê teraz fajnie czujê!
Przeka¿ to wszystkim tym, którzy chc± odnale¼æ spokój duszy!
zg³o¶ do usuniêcia
W aptece:
- Pse pana, cy to pan spsedaje tlan?
- Tak dziecko, a o co chodzi?
- Pocekaj skulwysynu as dolosne, to ci taki wpieldol splawie ze popamiêtas!
zg³o¶ do usuniêcia
- Kocham Ciê! Ty mnie te¿?
- Tak, Ciebie te¿!
zg³o¶ do usuniêcia
Ojciec ogl±da zeszycik synka:
- Czemu, kurteczka, tak nierówno literki piszesz?!
- To nie literki tatulu, to nuty.
zg³o¶ do usuniêcia
- Mamooooooo, a czemu tatu¶ chce z balkonu skakaæ?
- Nie mam pojêcia, synku. Doprawia³am mu rogi a nie skrzyd³a.
zg³o¶ do usuniêcia
- Cze¶æ Rysiek. Wiesz co, nie chcê, ¿eby¶ do nas wiêcej przychodzi³.
- Jak to, co siê sta³o?
- No nie, po prostu nie przychod¼.
- Ale co siê sta³o, do cholery?
- Jak by³e¶ u nas ostatnio, to zginê³o nam 150 z³otych.
- Chyba nie my¶lisz, ¿e to ja?
- No nie, pieni±dze siê znalaz³y, ale wiesz, niesmak pozosta³.
zg³o¶ do usuniêcia
Rozmawiaja owoce egzotyczne.
- Jestem kiwi. Co ka¿dego o¿ywi.
- Jestem cytryna. Lubi mnie rodzina.
- Jestem marakuja.. yyyyy... nie wiem, co powiedzieæ...
zg³o¶ do usuniêcia
W pogotowiu ratunkowym dzwoni telefon:
- Panie doktorze, proszê przyjechaæ, synek po³kn±³ otwieracz do butelek...
- Zaraz bêdê. A co pañstwo zrobili do tej pory?
- Otwiaralim o framuge.
zg³o¶ do usuniêcia
Wsiada punk do autobusu, na g³owie ma irokeza a na nogach glany. W tym momencie wstaje zatroskana starsza pani i ³agodnym tonem przemawia do punka:
- Usi±d¼ synu bo widzê, ¿e jeste¶ po chemioterapii i nosisz buty ortopedyczne.
zg³o¶ do usuniêcia
Rok 1497. P³ynie sobie statek piracki straszliwego kapitana 'Rudobrodego'. Nagle na horyzoncie pojawia siê statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda wo³a:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moj± czerwon± koszulê!!!
Kapitan za³o¿y³ koszulê, dokonali aborda¿u, straszliwej rzezi i statek by³ ich. P³yn± dalej. Nagle na horyzoncie pojawia siê drugi statek towarowy.
Majtek z bocianiego gniazda wo³a:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moj± czerwon± koszul±!!!
Znów za³o¿y³ koszulê, dokonali aborda¿u, straszliwej rzezi i statek by³ ich. Po kilku takich "akcjach", jeden z marynarzy pyta:
- Kapitanie! Dlaczego na "akcje" zawsze zak³ada pan czerwon± koszulê?
- Bo jak napadamy na statek, to mog± mnie przecie¿ raniæ, a na czerwonej koszuli nie widaæ plam krwi. A gdy nie widaæ, ¿e kapitan jest ranny, to duch za³ogi nie upada i wszyscy walcz± jak lwy!!!
W tym momencie majtek z bocianiego gniazda wo³a:
- Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych!!!
- Dobra jest!!! Podajcie moje br±zowe spodnie.
zg³o¶ do usuniêcia
Je¿eli codziennie wstajesz rano we wspania³ym nastroju, uprawiasz kosmiczny seks I to z wielka ochot±, na ulicy wszyscy siê do Ciebie u¶miechaj±, ¿ycie jest piêkne I nie masz ¿adnych problemów, a praca sprawia Ci wielka przyjemno¶æ
NARKOTYKOM POWIEDZ NIE!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Siedzi w pokoju dwoje SZYBKICH. Siedz±, nic nie robi± - nuda. Pierwszy:
- Mo¿e herbatê zrobimy?
- Dobry pomys³.
I nagle w pokoju wicher - czajnik wstawili na kuchenkê, herbatê do szklanek wrzucili, wrz±tkiem zalali, pobiegli do sklepu po cukier, podali do sto³u - wszystko trwa³o nie wiêcej ni¿ 8 sekund. Wypili, siedz±, nic nie robi± - nuda. Drugi:
- Mo¿e zadzwonimy do Wacka? Wódki przywiezie, dziewczynki jakie¶ ze sob± we¼mie?
- Dobry pomys³.
I ¶miga do telefonu, podnosi s³uchawkê, z prêdko¶ci± d¼wiêku wybiera numer i mówi jakby strzela³ z ka³asznikowa:
- Wacek, przjzdzj, nudn, wdke przwz, o dziwcznch nie zpmnij!
Minêly 2 sekundy i rozlega sie dzwonek. Obydwoje rzucaj± siê w kierunku drzwi, otwieraj± b³yskawicznie 5 zamków i patrz±, a za drzwiami nikogo, tylko powoli, ko³ysz±c siê na wietrze opada pod drzwi kartka papieru. Podnosz±, czytaj±:
- Poszli¶my w pi*du, jak d³ugo kur*a mo¿na czekaæ?
zg³o¶ do usuniêcia
Dwóch nowobogackich spotyka siê w knajpie. Jeden mówi do drugiego:
- £adny masz krawat. Ile za niego da³e¶?
- 500 z³!
- Ale ty jeste¶ frajer! Ja bym ci powiedzia³, gdzie mo¿na kupiæ taki sam krawat za 1500zl.
zg³o¶ do usuniêcia
Impreza informatyków. Wódka leje siê szerokopasmowym strumieniem.
Dwóch adminów pije bruderszafta:
- To co? Mówmy sobie po IP!
zg³o¶ do usuniêcia
Szefowie najwiêkszych banków zorganizowali mistrzostwa ¶wiata we w³amywaniu siê do sejfu. Zasada by³a taka:
Reprezentacja kraju ma minutê na w³amanie siê do sejfu przy zgaszonym ¶wietle. Po minucie zapala siê ¶wiat³o, co jest równoznaczne z przegran±.
Pierwsi wystartowali Niemcy... mija minuta - nie uda³o siê.
Nastêpnie startuj± Hiszpanie... ta sama sytuacja.
Potem Kolejni Holendrzy, Szwedzi, Portugalczycy... nie udaje siê nikomu.
W koñcu startuj± Polacy... Po minucie pan wciska przycisk, ale ¶wiat³o siê nie zapala. Jeden Polak do drugiego:
- Rychu mamy tyle kasy, na ch** ci jeszcze ta ¿arówka?
zg³o¶ do usuniêcia
Przychodzi facet do sklepu i mówi, ¿e idzie na bal maskowy. Chcia³by kupiæ
kostium Adama. Sprzedawczyni przynosi mu figowy listek.
- Za ma³y!
Przynosi wiêkszy.
- Tak¿e za ma³y!
Przynios³a jeszcze wiêkszy.
- Ten tak¿e za ma³y!
Wkur***na sprzedawczyni:
- Po co Panu te li¶cie? Przerzuæ Pan ch**a przez plecy i na balu bêdziesz
Pan przebrany za dystrybutor...
zg³o¶ do usuniêcia
Z dachu wie¿owca w Ameryce skacze zdesperowany samobójca. Leci, leci, a¿ tu wiatr nagle zaczyna go znosiæ nad wody oceanu...
- Do diab³a!- mamrocze pod nosem - jeszcze tego brakowa³o ¿ebym siê utopi³!
zg³o¶ do usuniêcia
Wychodz± dwa wirusy z p³on±cego komputera, jeden mówi do drugiego
- Mówi³em ci Pentium! A ty Power PC, Power PC...
zg³o¶ do usuniêcia
W pewnym ma³¿eñstwie, on zawsze b³yszcza³ w towarzystwie, a ona pali³a ka¿dy dowcip. Pewnego razu ¿ona prosi by podsun±³ jej jak±¶ anegdotê lub zagadkê, bo i ona chce byæ zauwa¿ona. Na to m±¿ mówi:
- Zadzwonisz w kieliszek wstaniesz i powiesz: "Proszê Pañstwa co to jest d³ugie czerwone i zatrzymuje siê na T", potem im powiesz o co chodzi³o.
Impreza... Ona wstaje, uderza w kieliszek i mówi:
- Proszê Pañstwa, co to jest d³ugie czerwone i staje? - a m±¿ stuka j± ³okciem i mówi ciekawe jak z tego teraz tramwaj zrobisz.
zg³o¶ do usuniêcia
- Dzieñ dobry, jestem ankieterem OBOP. Czy mogê zadaæ krótkie pytanie?
- Tak.
- Jest pan ¯ydem?
- Nie, nie jestem.
- Na pewno nie jest pan ¯ydem?
- Nie!
- Moim zdaniem pan jest.
- Ku*wa, nie jestem!
- Ja zapiszê, ¿e jest pan ¯ydem...
- A zaj*baæ ci w ryja?!
- No dobrze, jednak pan nie jest. To teraz drugie pytanie...
- Jakie?
- Czy pañscy rodzice s± ¯ydami?
zg³o¶ do usuniêcia
Pewna rodzinka z Zag³êbia (D±browskiego, czego skrajnym przyk³adem jest Sosnowiec) przeprowadzi³a siê na ¦l±sk. Ch³opaczek by³ nieszczê¶liwy bardzo, bo go koledzy przezywali "gorolem". W koñcu wymy¶li³, ¿e on nie chce byæ Gorol, tylko bêdzie od dzisiaj Hanysem. Od razu pobieg³ pochwaliæ siê mamie.
- Mamo! Ja nie jestem ju¿ gorolem, ja jestem Hanysem!
- Dobrze syneczku, ale porozmawiaj o tym z tat±, bo mi siê obiad przypali.
Pobieg³ wiêc do taty z tym samym tekstem i tata te¿ go zby³. Usiad³ wiêc w k±cie i powiedzia³ sobie:
- Dopiero 5 minut jest ¿ech Hanysem, a ju¿ mie te Gorole wkur.j±!
zg³o¶ do usuniêcia
- Co s³ychaæ u twojej ¿ony?
- Uczê j± chodziæ.
- A có¿ jej siê sta³o?
- Odk±d sprzeda³em samochód stwierdzi³em, ¿e zapomnia³a, biedaczka, jak siê chodzi...
zg³o¶ do usuniêcia
W gospodzie Jasiek pije z kumplami wódkê. W pewnej chwili prykn±³! Wie, ¿e to nie wypada, wiêc wstaje i mówi:
- Wyjdê na chwilê na dwór, bo mi od tego siedzenia noga zdrêtwia³a.
- No, no - przytakuj± kumple. - A¿ se musia³a od tego siedzenia pierdn±æ!
zg³o¶ do usuniêcia
Ch³opak z miasta o¿eni³ siê z dziewczyn± ze wsi, lecz bardzo wstydzi³ siê jej wiejskiej wymowy. Postanowi³ wys³aæ j± do Ameryki, aby tam naby³a manier, a przede wszystkim nauczy³a siê po "miejsku" mówiæ.
Po kilku tygodniach dziewczyna wraca. Wychodzi z samolotu i wo³a do mê¿a:
- Helo³ bejbi! Helo³ bejbi!
- O, proszê, jak ³adnie! - my¶li m±¿.
A ona krzyczy dalej:
- Helo³ bejbi! Ju¶ci jezdem nazad!
zg³o¶ do usuniêcia
Heniek mówi do swojej dziewczyny:
- Kochana, zrobi³bym dla ciebie wszystko!
- Naprawdê?
- Naprawdê!
- To zmieñ p³eæ.
zg³o¶ do usuniêcia
Dowcip dla poliglotów:
- Are jou sure?
- I'm not a siur, I'm a pipka!
zg³o¶ do usuniêcia
Elegancko ubrany go¶æ pyta portiera:
- Dlaczego wpu¶ci³ pan do restauracji tê bandê pijaczków?
- Pssst! To by³ jedyny sposób, aby pozbyæ siê bigosu, który kucharz zrobi³ tydzieñ temu!
zg³o¶ do usuniêcia
Jasio przewróci³ siê, st³uk³ kolano i zacz±³ g³o¶no przeklinaæ. Przystaje przy nim jaki¶ mê¿czyzna i mówi:
- To nie³adnie! Jeste¶ za ma³y, ¿eby tak przeklinaæ!
- Wszyscy mi t³umacz±, ¿e jestem ju¿ za du¿y, ¿eby p³akaæ! To co ja mam robiæ, kiedy sobie st³ukê kolano?!
zg³o¶ do usuniêcia
Po zademonstrowaniu swych umiejêtno¶ci kandydatka na ¶piewaczkê pyta profesora:
- Czy mój g³os ma jakie¶ szanse?
- Oczywi¶cie! Na przyk³ad, gdy wybuchnie po¿ar!
zg³o¶ do usuniêcia
M±¿ rozmawia z ¿on±:
- Trzy lata temu lekarz powiedzia³ mi, ¿e je¶li nie przestanê piæ, to bêdê kompletnym idiot±.
- No widzisz? Dlaczego nie przesta³e¶ piæ?
zg³o¶ do usuniêcia
Podpity m±¿ wraca do mieszkania w ¶rodku nocy - otwiera cicho drzwi, zdejmuje buty i na palcach wkrada siê do sypialni. W tej w³a¶nie chwili s³yszy g³os ¿ony:
- To ty? O tej porze?!
- A co, kochanie, spodziewa³a¶ siê kogo¶ innego?
zg³o¶ do usuniêcia
Wysoko w powietrzu spotykaj± siê dwa p³atki ¶niegu. Pierwszy pyta:
- Gdzie lecisz?
- Lecê w Tatry, na skoczniê narciarsk±.
- A ja na autostradê, zrobiê jaki¶ karambol samochodowy!
zg³o¶ do usuniêcia
Ekspedycja naukowa ufoludków wyl±dowa³a na ziemi w celu ustalenia, sk±d pochodzi cz³owiek. Badaniom naukowym zosta³a poddana papuga oraz punk Franek. Po kilku dniach dowódca ufoludków melduje do bazy:
- Ludzie s± w b³êdzie my¶l±c, ¿e pochodz± od ma³py. Ustalili¶my, ¿e pochodz± od papugi!
zg³o¶ do usuniêcia
Telefon do dowódcy jednostki wojskowej:
- Podczas manewrów czo³gi zniszczy³y moj± uprawê chmielu. ¯±dam odszkodowania!
- Proszê pana, manewry zaczynaj± siê dopiero jutro.
- Nie szkodzi. Pojutrze zatelefonujê jeszcze raz.
zg³o¶ do usuniêcia
Dwóch facetów wyp³ynê³o na ¶rodek jeziora na ryby i zaczêli ³owiæ ryby. Wyci±gaj± piêkne sztuki jedna za drug±, ale po pewnym czasie przyszed³ wieczór i jeden z nich mówi:
- S³uchaj, musimy jutro wróciæ w to miejce bo ¶wietnie bior± ryby.
- Nie ma problemu - mówi drugi, poczym bierze kredê i na pod³odze ³ódki maluje kó³ko.
Na to jego kolega:
- Idioto co ty robisz?! Sk±d wiesz, ¿e jutro przyp³yniemy t± sam± ³ódk±?
zg³o¶ do usuniêcia
Pijany m±¿ wraca pó¼nym wieczorem do domu. Zdenerwowana ¿ona zaczyna go ok³adaæ piê¶ciami, krzycz±c:
- Ty draniu! Bêdziesz ty jeszcze pi³?!
- Bêdê! Tylko nie lej du¿ego kieliszka!
zg³o¶ do usuniêcia
Spotykaj± siê dwaj koledzy.
- S³ysza³em, ¿e wczoraj by³ u ciebie w domu po¿ar?
- Eee, nie ma o czym mówiæ. Przyjechali stra¿acy, przestraszyli siê ognia i odjechali...
zg³o¶ do usuniêcia
- Z czego sk³ada siê obiad punka?
- Z dwóch dañ: piwa i jednego peta.
zg³o¶ do usuniêcia
W nadmorskim kurorcie panika. Wszyscy siê pochowali, bo z cyrku uciek³y dwa lwy. Posz³y na pla¿ê, usiad³y nad brzegiem morza i jeden z nich mówi:
- Zupe³nie nie rozumiem tych ludzi. Pe³nia sezonu, a tu ani ¿ywej duszy!
zg³o¶ do usuniêcia
- Co to jest: czarne, przynosi szczê¶cie i ma irokeza na g³owie?
- Punk-kominiarz.
zg³o¶ do usuniêcia
Obok dwóch dziadków siedz±cych na ³awce w parku przechodzi grupa punków. Po chwili jeden z dziadków mówi:
- Tydzieñ temu kilku takich chuliganów napad³o na moj± ¿onê i wybi³o jej zêby!
- Niemo¿liwe! To twoja ¿ona mia³a jeszcze jakie¶ swoje zêby?!
zg³o¶ do usuniêcia
Dwóch punków wesz³o na teren chronionej plantacji maku. Gdy zaczêli zrywaæ ³odygi, przy³apa³ ich stra¿nik i pyta:
- Chuligani! Jak tu mogli¶cie wej¶æ?
- Ja przez lekkomy¶lno¶æ... - mówi pierwszy punk.
- A ty? - stra¿nik pyta drugiego.
- A ja przez ogrodzenie!
zg³o¶ do usuniêcia
Punk Franek pyta kumpla:
- Czemu masz takie guzy na g³owie?
- Pomaga³em jednemu skinowi w trzepaniu dywanu.
- I dlatego jeste¶ taki pobity?
- Tak, bo on trzepa³ dywan mn±!
zg³o¶ do usuniêcia
Punk Franek radzi siê swojej dziewczyny:
- Powiedz, co mam robiæ? Upra³em skarpetki i tak mi siê zbieg³y, ¿e nie wchodz± na moje nogi.
- Powiniene¶ umyæ równie¿ nogi!
zg³o¶ do usuniêcia
Punk pyta drugiego punka:
- Dlaczego wyrzuci³e¶ tego skina przez okno?
- On nawet nie zas³ugiwa³ na uderzenie kijem bejsbolowym.
zg³o¶ do usuniêcia
- Wyci±gniêto z jeziora nieprzytomnego punka. Jak go ocuciæ? - Wlaæ mu do ust butelkê piwa.
zg³o¶ do usuniêcia
Punk Franek spotyka kumpla i pyta:
- Co powiedzieli skini, gdy wczoraj od ciebie us³yszeli, ¿e s± debilami?
- Nic. A te dwa przednie zêby i tak mia³em do usuniêcia.
zg³o¶ do usuniêcia
Przychodzi punk do sklepu i pyta ekspedientkê:
- Czy s± lekkostrawne miot³y?
- Jakie miot³y?
- Lekkostrawne. Muszê zje¶æ dwie miot³y, bo za³o¿y³em siê z kumplami!
zg³o¶ do usuniêcia
Wojna. Do drzwi Stirlitza podchodzi tajny ³±cznik. W umówiony sposób stuka w drzwi, a potem podaje ustalone wcze¶niej has³o:
- Czy tu wysy³a siê ludzi w kosmos?
G³os zza drzwi odpowiada:
- Stirlitz mieszka piêtro wy¿ej. Ale i tak nie ma go teraz, bo wzi±³ bombê i poszed³ wysadzaæ most w powietrze.
zg³o¶ do usuniêcia
Lec± ludzie samolotem. Nagle z g³o¶nika g³os pilota.
- Proszê pañstwa, proszê siê nie denerwowaæ, mamy ma³± awariê. Proszê przej¶æ na lew± stronê samolotu i spojrzeæ przez okienka.
Ludzie przechodz± na lew± stronê, samolot siê przechyla, a pilot:
- Jak pañstwo s³usznie zauwa¿yli, lewy silnik p³onie.
Ma³a panika na pok³adzie ale od czego drugi silnik... Za chwilê jednak znów g³os...
- Proszê pañstwa, a teraz spokojnie, powoli proszê przej¶æ na drug± stronê samolotu i spojrzeæ przez okienka...
Ludzie ju¿ bardziej podenerwowani przebiegaj± na drug± stronê;
- Jak widaæ proszê pañstwa, drugi silnik równie¿ p³onie...
Panika zaczyna wybuchaæ na pok³adzie...
- A teraz proszê spojrzeæ w dó³.
Wszyscy przylepili siê do okienek.
- Jak widaæ, pod nami rozpo¶ciera siê du¿e, piêkne jezioro, a po¶rodku widaæ ma³y ¿ó³ty pontonik. Z ma³ego ¿ó³tego pontonika; mówi³a dla pañstwa za³oga samolotu...
zg³o¶ do usuniêcia
W ogrodzie kto¶ notorycznie wy¿era³ jab³ka z drzew. Ogrodnik postanowi³ zaczaiæ siê na z³odzieja. Gdy w nocy co¶ zaczê³o szele¶ciæ w ga³êziach, ogrodnik podkrad³ siê do jab³onki i ujrza³ na niej ciemn± postaæ. Niewiele my¶l±c, z³apa³ z³odzieja za jaja i pyta:
- Gadaj, kto¶ ty?! - Odpowiedzia³a cisza. ¦ciska wiêc mocniej:
- Gadaj, pókim dobry, kto¶ ty??!!!! - Dalej cisza... ¶cisn±³ z ca³ej si³y:
- Gadaj draniu, kto¶ ty ?????!!!!!!!!!! Zduszony g³os wyj±ka³:
- ....Józek..... nie...mo...wa.... ze wsi........
zg³o¶ do usuniêcia
Syn wróci³ do domu z samymi dwójami na ¶wiadectwie.Poniewa¿ ojciec przez ca³y rok suszy³ mu g³owê o oceny i czepia³ siê nauki, syn ba³ siê jak diabli pokazaæ ¶wiadectwo. Ojciec jednak, zamiast rzucaæ gromyi laæ paskiem, zaprosi³ syna na fotel. Syn usiad³ niepewnie. Ojciec wyj±³ papierosy:
- Zapal synu...
- Tata, no co ty, ja nie palê...
- Pal, synu!
Zapalili. Po chwili ojciec otworzy³ barek i wyj±³ szkock±.
- Napij siê, synu...
- Tata, daj spokój, ja nie pije...
- Pij, jak ojciec daje!
Napili siê. Ojciec wyj±³ zza tapczanu Playboya.
- Masz, ogl±daj...
- No nie, tata, nie wyg³upiaj siê...
- Ogl±daj!!!
Siedz±, popijaj±, czas p³ynie leniwie. Syn ju¿ ca³kiem siê wyluzowa³, siêgn±³ sam po papieroska, lekko szumi mu w g³owie. Przerzuca kartki Playboya, zaci±ga siê z widoczn± przyjemno¶ci± i wreszcie rzuca od niechcenia znad kolejnej rozk³adówki:
- Kurna... tata... i kto to wszystko dupczy? No kto to wszystko dupczy???
- Prymusi, synu, prymusi...
zg³o¶ do usuniêcia
Leci samolot z wariatami. Stewardesa przynosi im co¶ do picia, a gdy pó¿niej wraca nikogo nie ma, zosta³ tylko jeden.
Pyta siê go:
- Co siê z ryszt± sta³o.
- Wyszli oddaæ do sklepu butelki z kaucj±.
- A ty, czemu za nimi nie poszed³e¶.
- A bo ja nie jestem taki g³upi. W niedzielê sklepy s± zamkniête.
zg³o¶ do usuniêcia
Jaki jest wizerunek wzorowego Polaka?
Nie przeklina, nie pali, ani nie pije.
- Ku..., papieros wpad³ mi do kieliszka!
zg³o¶ do usuniêcia
Na wczasach zwierza siê wczasowiczka do wczasowiczki:
- Powiedzia³am mê¿owi, ¿e je¶li nie bêdê otrzymywa³a listów od niego, natychmiast wracam do domu.
- No i co, pisze?
- Dwa razy dziennie.
zg³o¶ do usuniêcia
Po dobrej imprezce wracaj± trzy podpite kole¿anki, w pewnym momencie zachcia³o im siê sikaæ a ze na ulicy by³ du¿y ruch i przechodzi³y obok cmentarza zdecydowa³y siê przeskoczyæ przez mur. Kucnê³y jedna tu, druga tam i sikaj± nagle zrywa siê wichura, burza pioruny, wiêc wystraszone uciekaj± przez cmentarz, krzaki, p³ot i do domów. Nastêpnego dnia ich mê¿owie spotykaj± siê przy piwku, po paru mocnych jeden zaczyna:
- Znamy siê ju¿ d³ugo to powiem wam ch³opaki ¿e wydaje mi siê ¿e mnie ¿ona zdradza! Wczoraj wieczorem wróci³a do domu pó¼no, podpita a na dodatek w podartych rajstopach.
Drugi mówi:
- Eeee, to nic moja chyba te¿ mnie zdradza, ma³o ¿e wróci³a pó¼no i w podartych rajstopach to jeszcze bez majtek!
Trzeci mówi:
- Panowie to wszystko nic: moja wróci³a, pó¼no, podpita, bez rajstop i majtek, a na dodatek mia³a taka fioletowa szarfê na sobie: Nigdy Ciê nie zapomnimy - Koledzy z Gdyni!
zg³o¶ do usuniêcia
W pierwszej klasie pani wita nowych uczniów i widzi, ¿e trzech jest identycznych. Pyta siê:
- Czy wy jeste¶cie trojaczkami?
- Tak - odpowiadaj± dzieci.
- A jak siê nazywacie?
- Krzysio - mówi piskliwym g³osem pierwsze dziecko.
- Zdzisio - mówi piskliwym g³osem drugie dziecko.
- W³adys³aw - mówi grubym basem trzecie dziecko.
Pani pyta - a dlaczego wy dwaj macie takie cienkie g³osy, a ty taki gruby?
- Bo mama mia³a tylko dwa cycki i ja musia³em piæ piwo.
zg³o¶ do usuniêcia
Super czadowa babeczka na dyskotece, oparta o bar, znudzona s±czy drinka. W pewnym momencie patrzy, a na parkiecie pomyka sobie ca³kiem niez³y kole¶. My¶li sobie "jaki zajebisty typ, musze go trafiæ". Dopija swoje i rusza na ³owy. Podtañcowuje do go¶cia, ociera siê o niego i rozpoczyna podstawowa gadkê uwodzenia:
- Ale pan ³adnie tañczy.
Na co kole¶ gasi ja szybko:
- No i ch...
Panienka w szoku ofiary gwa³tu odchodzi z powrotem do baru. Zamawia sobie drinka ale typ jest tak nieprzeciêtny, ¿e stwierdzi³a, i¿ musi go mieæ. Wali wódê szybko i znów podbija do piêknisia z hase³kiem:
- Ale pan ³adnie tañczy.
- No i ch...
Wraca jak niepyszna do baru, kupuje kolejnego drinka i ju¿ wie ¿e tym razem jej siê uda. Koñczy piæ i ju¿ ca³kiem nie¼le ubzdryngolona próbuje po raz trzeci szczê¶cia. Podchodzi pewna do kolesia i prawie krzyczy mu w twarz:
- £adnie pan tañczy.
- No i ch...
- Ale pan jest wulgarny.
- No i ch.. ale za to ³adnie tañczê.
zg³o¶ do usuniêcia
Jak siê mówi po japoñsku na murarza?
- Pynk tynk.
zg³o¶ do usuniêcia
Czemu Bogdan Mówi Bankowy? Bo nie potrafi Nationale Niederlanden.
A jak umar³ Bogdan? Przygniót³ go filar.
zg³o¶ do usuniêcia
Mowi brudas do brudasa:
- Jak jeszcze raz bêdziesz wbija³ gwo¼dzie moimi skarpetkami, to ci po³amiê prze¶cierad³o.
zg³o¶ do usuniêcia
Facet wygl±da przez okno a tam ¶limak chodzi sobie po parapecie. Wiêc facet go pstrykn±³. Za trzy lata s³yszy dzwonek do drzwi, patrzy na dzwonek a tam ¶limak z rozbit± skorup±. I ¶limak mówi:
- Ej ty, kole¶, a to przed chwil±, to co to by³o?!
zg³o¶ do usuniêcia
Jaki jest najlepszy ¶rodek na owsiki?
- ¦rodek DUPY!
zg³o¶ do usuniêcia
Jaka jest ró¿nica miêdzy trumn± a d³ugopisem?
- Ró¿ni± siê wk³adem.
zg³o¶ do usuniêcia
Co mo¿e zrobiæ mechanik samochodowy z uprawnieniami ginekologa?
- Naprawiæ silnik przez rurê wydechow±.
zg³o¶ do usuniêcia
Na budowie idzie sobie robotnik i ci±gnie za sob± ³añcuch. Spotyka go szef i krzyczy:
- Na cholerê ci±gniesz ten ³añcuch???!!!
- A co mam go pchaæ?! Ze spokojem odpowiada robotnik.
zg³o¶ do usuniêcia
Na budowie robotnik taszczy na plecach dwa worki cementu. Spotyka go szef i pyta:
- Nie lepiej by³oby na taczce?
- Mo¿e i lepiej, ale kó³ko trochê w plecy gniecie.
zg³o¶ do usuniêcia
Z czego siê sk³ada syberyjska latryna?
- Z dwóch pali, na jednym wiesza siê kufajê, a drugim odpêdza siê wilki.
zg³o¶ do usuniêcia
Czym ró¿ni siê student po niezdanym egzaminie od komputera 486 z zainstalowanym windowsem 95?
- Student siê inaczej wiesza...
zg³o¶ do usuniêcia
J±ka³a pyta siê napotkanego faceta:
- Prze... prze... przepraszam, któ... któ... która go... go... godzina?
Facet milczy, wiêc tamten odszed³. Starsza pani, s³ysz±ca tê "rozmowê" interweniuje:
- Jak pan móg³, przecie¿ ten cz³owiek jest chory, nieszczê¶liwy itd.
Na to facet:
- Ja... ja... jakbym mu... mu... mu... odpowiedzia³ t... t... to b... b... by m.... m.... mi chyba przyp...doli³.
zg³o¶ do usuniêcia
Co to jest ma³e, brudne, nie ogolone i lata miedzy majtkami?
- Bosman!
zg³o¶ do usuniêcia
Idzie facet pustyni±, widzi studniê i krzyczy:
- Woda! Woda!
A kto¶ ze studni:
- Gdzie? Gdzie?
zg³o¶ do usuniêcia
Co to jest d³ugie, czerwone i niedomyte?
- Tramwaj.
zg³o¶ do usuniêcia
Idzie dwóch idiotów. Jeden z nich trzyma dwa widelce w rêkach. Drugi pyta:
- Co masz?
Pierwszy:
- Lornetkê!
- Daj popatrzeæ - mówi drugi.
Pierwszy wbi³ mu widelce w oczy. Drugi mówi:
- Ale nic nie widzê!
Pierwszy zacz±³ krêciæ widelcami mówi±c:
- Czekaj... podkrêcê ostro¶æ.
zg³o¶ do usuniêcia
Bandyta do dziecka:
- Dawaj 50 z³!
- A ma pan wydaæ z 200?
zg³o¶ do usuniêcia
Jak po japonsku nazywa siê kibel?
- Lejnamur.
zg³o¶ do usuniêcia
Dobry programista wiesza siê razem ze swoim programem.
zg³o¶ do usuniêcia
Wiecie co to jest WINDOWS?
- Wirus obs³ugiwany myszk±.
zg³o¶ do usuniêcia
Jakie jest ulubione powiedzenie rekina ludojada?
- Cz³owiek z natury jest dobry.
zg³o¶ do usuniêcia
Dlaczego kobieta podobna jest do huraganu?
- Bo wprawdzie najpierw jest ciep³a i wilgotna, ale pó¼niej zabiera ci dom i samochód...
zg³o¶ do usuniêcia
Przyje¿d¿a Zorro na koniu do panienki i mówi do konia:
- Ty czekaj tutaj, bo jak przyjedzie jej stary, to ja wyskoczê przez okno i odjedziemy.
Siedz± z panienk± w domu, graj± w szachy ;-) a¿ tu nagle s³ychaæ walenie do drzwi. Zorro wyskoczy³ a panienka otworzy³a drzwi, patrzy, a tu koñ stoi w drzwiach i mówi:
- Powiedz Zorro, ¿e ja tu czekam, bo na zewn±trz pada deszcz.
zg³o¶ do usuniêcia
Dwaj informatycy chwal± siê tym, co potrafi± ich komputery. Pierwszy mówi:
- Gdy przychodzê do domu, mój pecet w³±cza siê automatycznie.
- To jeszcze nic - mówi drugi. Gdy ja wracam z pracy, mój pecet na powitanie mruga monitorem i merda joystickiem!
zg³o¶ do usuniêcia
Mówi pan do s³u¿±cego:
- Id¼ podlej ogródek.
- Ale przecie¿ deszcz pada.
- To we¼ parasol.
zg³o¶ do usuniêcia
Kolega do kolegi:
- Wiesz co masz w g³owie?
- Nie.
- Mózgojada, a wiesz co on robi?
- Nie wiem.
- Zdycha z g³odu!
zg³o¶ do usuniêcia
Go¶æ hotelowy schodzi do recepcji i mówi:
- Zas³a³em ³ó¿ko.
- W porz±dku - odpowiada recepcjonistka.
A go¶æ:
- Nie ba³dzo.
zg³o¶ do usuniêcia
Dlaczego smród pisze siê przez "ó"?
- ¯eby siê nie rozchodzi³!
zg³o¶ do usuniêcia
Co to jest: 1po³owa jest zielona, 2 po³owa niebieska?
- ¯aba w d¿insach.
zg³o¶ do usuniêcia
Wraca facet do domu, a w sypialni jego ¿ona le¿y z kochaniem.
- Co wy tu robicie? - pyta.
- Mówi³am ci, ¿e to idiota - mówi ¿ona.
zg³o¶ do usuniêcia
Wiecie dlaczego w "maluchu" nie ma urz±dzeñ do wyciszania ha³asu?
- S± zbêdne, pasa¿erowie maj± zakryæ swoje uszy kolanami.
zg³o¶ do usuniêcia
Jeden przedszkolak mówi do drugiego:
- U mnie modlimy siê przed ka¿dym posi³kiem.
- U mnie nie. Moja mama bardzo dobrze gotuje.
zg³o¶ do usuniêcia
Niewidomy myje naczynia. Zaczyna od szklanek, talerzy. W koñcu myje tarkê. Myje, myje, nagle odk³ada i mówi:
Kurde, jeszcze w ¿yciu takich g³upot nie czyta³em.
zg³o¶ do usuniêcia
Rozmawia dwóch informatyków, jeden mówi do drugiego:
- S³uchaj, mo¿e po¿yczysz mi 500 PLN, no powiedzmy 512 tak dla równego rachunku.
zg³o¶ do usuniêcia
- Pani Krysiu, jak± ma pani ³adn± bluzeczkê na sobie.
Krysia:
- Widzia³ pan na mnie co brzydkiego?!
- Owszem, pana Stefana.
zg³o¶ do usuniêcia
- Jaki jest najwiêkszy komplement dla garbatego?
- Równy z ciebie go¶æ!
zg³o¶ do usuniêcia
Tonie facet na basenie i krzyczy do ratownika:
- Dajcie ko³o ratunkowe!!!
A ratownik na to:
- Pó³ na pó³, czy telefon do przyjaciela?
zg³o¶ do usuniêcia
- Babciu! Kto to jest kochanek?
- Rany boskie! Krzyczy babcia biegn±c otworzyæ szafê...
zg³o¶ do usuniêcia
Przychodzi pijany syn do domu i jego tata pyta siê go:
- Co ci jest?
- Puff Daddy!
zg³o¶ do usuniêcia
Po kilkumiesiêcznej, namiêtnej znajomo¶ci dziewczyna pyta swojego wybranka:
- Znamy siê ju¿ tak d³ugo. Czy nie powiniene¶ przedstawiæ mnie swojej rodzinie?
- Jak sobie ¿yczysz. Ale w tym tygodniu jest to niemo¿liwe. ¯ona z dzieæmi wyjecha³a do te¶ciów.
zg³o¶ do usuniêcia
Wje¿d¿a ¿aba na wózku inwalidzkim do restauracji francuskiej, staje na ¶rodku sali, rozgl±da siê i mówi z wyrzutem:
- I co, smakowa³y?
zg³o¶ do usuniêcia
Ma³a dziewczynka stoi na ulicy i p³acze, ludzie j± pytaj±:
- dlaczego p³aczesz?
- bo siê zgubi³am,
- a jak siê nazywasz?
- nie wiem
- a jak siê nazywa twoja mama?
- nie wiem
- a swój adres znasz?
- tak: wu-wu-wu-kropka-basia-kropka-pe-el
zg³o¶ do usuniêcia
Dwóch wariatów bawi siê w sklep:
- Poproszê litr chleba.
- Co ty wygadujesz? Mówi siê kilogram chleba. Chod¼ zamienimy siê miejscami.
- Poproszê kilogram chleba.
- A dzbanek pan ma?
zg³o¶ do usuniêcia
Jan Kochanowski siedzi pod lip± i cierpi, bo ju¿ od d³u¿szego czasu nie mia³ natchnienia. Wtem zobaczy³ unosz±c± siê nad nim muzê i wo³a:
- Wena! Wena! chod¼no tutaj!
We¿ mi co¶ podpowiedz, bo mnie skrêci. Dzieciaki w szkole nie bêd± mia³y siê o czym uczyæ jak czego¶ nie napiszê. Wena pochyli³a siê do ucha i co¶ zaszepta³a. A Janek na to:
- Spadaj, to ju¿ by³o! Wymy¶l co¶ lepszego.
Wena znów siê nad nim pochyli³a, zaszepta³a, a Kochanowski znowu:
- Wena nie cuduj tylko co¶ wymy¶l, bo ci przywalê.
Muza znów siê nad nim pochyli³a i znów zaszepta³a.
Na twarzy Kochanowskiego zaja¶nia³ u¶miech i mówi:
- Ty wiesz co, ¿e to mo¿e byæ dobre.
Z b³yskiem w oku krzyczy spod lipy w stronê dworu:
- Urszulka! Chod¼¿e prêdziutko do tatusia...
zg³o¶ do usuniêcia
Trzech go¶ci obserwuje dom. W pewnym momencie do domu wchodz± dwie osoby. Za pó³ godziny wychodz± trzy.
Biolog mowi: Rozmno¿yli siê.
Fizyk: Nie, to b³±d pomiaru.
Matematyk: Jak do ¶rodka wejdzie jeszcze jedna to dom bêdzie pusty...
zg³o¶ do usuniêcia
K³amstewko:
Pewne ma³¿eñstwo zaprosi³o na kolacjê najlepsz± przyjació³ke ¿ony. Kolacja uda³a siê znakomicie, ¶miali siê i rozmawiali we trójke do pózna. Gdy przyjació³ka wychodzi³a gospodarz zaoferowa³, ze j± odwiezie do domu. W samochodzie dalej rozmawiali i robi³o sie coraz milej. Gdy byli ju¿ na miejscu przyjació³ka zaprosi³a go na lampkê wina. Wypili ca³e wino i koniec konców wyl±dowali w ló¿ku. O trzeciej nad ranem niewierny m±¿ mówi:
- O rany! Muszê i¶æ do domu! ¯ona mnie zabije!
- Masz racjê. Kiepska sytuacja - twoja ¿ona to moja najlepsza przyjació³ka... Ale jak ty siê jej wyt³umaczysz?
- Nie martw siê, po¿ycz mi tylko trochê talku.
- ???
- O nic nie pytaj. Zobaczysz - bêdzie dobrze.
Przyje¿d¿a po chwili do domu i drzwi otwiera mu w¶ciek³a ¿ona
- Gdzie by³e¶ !!!
- Kochanie. Bardzo Ciê przepraszam. Twoja przyjació³ka jest bardzo mi³a i bardzo atrakcyjna. Zdradzi³em ciê z ni±. Przepraszam.
¯ona patrzy na niego i po chwili wykrzykuje:
- Poka¿ rêce! (rêce s± ca³e w talku)
- Nie k³am ¦WINIO! Znowu gra³e¶ z kolegami w krêgle!!!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Na terytorium Indian po³o¿ono drogê ¿elazn±. Wódz postanowi³ osobi¶cie powitaæ pierwszy przyje¿d¿aj±cy poci±g. Stan±³ na torach podniós³ rêkê w ge¶cie powitania a lokomotywa... nawet nie zwolni³a i przejecha³a po nim jak po ³ysej kobyle. Ciê¿ko ranny wódz odzyskuje przytomno¶æ w swoim kipi, gdy nagle s³yszy zza ¶ciany narastaj±cy gwizd. Zrywa siê na równe nogi, wyskakuje na zewn±trz, patrzy a tu czajnik z gwizdkiem. Zrzuca go na ziemiê, kopie, depcze, wali toporkiem. ¯ona wypada za nim wo³aj±c:
- Uspokój siê, co robisz???
A wódz na to:
- Zabiæ gnidê póki ma³y!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Malarz chwali siê krytykowi:
- Uda³o mi siê namalowaæ du¿y obraz.
Krytyk ogl±da obraz, po czym stwierdza:
- Du¿y to on jest, ale siê nie uda³o.
zg³o¶ do usuniêcia
Otwieraj±c nowe centrum handlowe pewien w³a¶ciciel otrzyma³ wi±zankê
kwiatów. Zastanowi³a go zawarto¶æ do³±czonego bileciku:
"Z wyrazami sympatii".
Kiedy próbowa³ odgadn±æ od kogo mog± pochodziæ te kwiaty - zadzwoni³
telefon. By³a to kwiaciarka, która przeprasza³a, ze przes³a³a
niew³a¶ciwa wi±zankê.
"Och, nie ma za co" - powiedzia³ w³a¶ciciel supermarketu - "Jestem
businessmanem, wiec wiem, ze takie rzeczy siê zdarzaj±".
"No tak, ale" - doda³a kwiaciarka - "pañska wi±zanka w wyniku tej
pomy³ki zosta³a wys³ana na pogrzeb".
"Ciekawe. A co by³o napisane na bileciku?" - zapyta³ nasz rodzimy
businessman.
"Gratulacje z powodu nowej lokalizacji".
zg³o¶ do usuniêcia
(S)tudent i (s)tudentka ucz± siê zawziêcie przez parê godzin.
Nagle (S) mówi (s):
- Przygotujesz mi cos na kolacje ?
(s) siedz±c na kaloryferze:
- W³a¶nie Ci grzejê...
zg³o¶ do usuniêcia
Dlaczego ludzie z innych miast nie lubi± Warszawianek?
- Bo z jednej strony jest Wola i Ochota, a z drugiej W³ochy i Bródno.
zg³o¶ do usuniêcia
Pijany w tramwaju zaczepia kobietê, a ona do niego mówi:
- Panie! Pan jest pijany!
- A pani jest brzydka. Natomiast ja jutro bêdê trze¼wy!
zg³o¶ do usuniêcia
Oj, nie ma ju¿ gentlemanów na tym ¶wiecie - powiedzia³a kobieta do faceta siedz±cego na krzese³ku w tramwaju (rzecz jasna, sama sta³a). Pani, gentlemani s± na tym ¶wiecie, ino ¿e miejsc zabrak³o!
zg³o¶ do usuniêcia
Pijany go¶ciu wisi na porêczy i ko³ysze siê nad siedz±ca na krzese³ku kobieta i mówi:
- Paniiii, ile pani ma lat?
- Proszê pana, pan jest bardzo pijany a poza tym to niekulturalnie pytaæ kobietê o wiek. Kobieta ma tyle lat, na ile wygl±da!
- Paniiiiiii, przecie¿ ludzie tyle nie ¿yj±!
zg³o¶ do usuniêcia
Co emytuje czo³g na polygonie??
- Czo³g na polygonie emytuje makieta
zg³o¶ do usuniêcia
Teatr Stary w Krakowie, na scenie leci Hamlet. Tytu³owy bohater wyg³asza kwestie do ducha swojego ojca (dla tych co nie czytali Hamcio nie wiedzia³ na pocz±tku kim by³ ów duch)
- Kim jeste¶, sk±d przybywasz ?
W tym momencie otwieraj± siê drzwi od widowni i wchodzi wycieczka.
Pierwszy z nich s³ysz±c pytanie ze sceny, odpowiada
- My z PGR Liszki, spó¼nili¶my siê bo zepsu³ siê nam autobus.
zg³o¶ do usuniêcia
The Prodigy przyjecha³o z koncertami na Litwê. Wysiadaj± z samolotu, patrz±, a tu parka ubrana na ludowo wita ich chlebem i sol±. Schodz± po schodkach na p³ytê lotniska i wokalista mówi:
- No, tak to nas jeszcze nikt nie wita³.
Pochyla siê nad sol±, zatyka dziurkê palcem a drug± wci±ga...
zg³o¶ do usuniêcia
Rok 2020. Pod siedziba bankrutuj±cego PTE Bankowy zbiera siê t³um ludzi krzycz±cych:
- Oddajcie nam nasze pieni±dze!
Nagle z jednego z okien wychyla siê facet i krzyczy:
- Bogdan mówi sp...
zg³o¶ do usuniêcia
Mama: Balbinko co robicie z Ptysiem w ogrodzie?
Balbinka: Stosunkujemy siê.
Mama: A to dobrze, bo ju¿ my¶la³am, ze palicie papierosy.
zg³o¶ do usuniêcia
Przechodzi Krzy¶ przez las i widzi Puchatka, który piecze Prosiaczka na ognisku...
- Kubusiu?? Co ty robisz??
- Wiesz co Krzysiu, ... ju¿ rzygam tym miodkiem...
zg³o¶ do usuniêcia
- Po¿ycz mi sto z³otych.
- ¯yczê ci stu z³otych.
zg³o¶ do usuniêcia
Czasami lepiej milczeæ i sprawiæ wra¿enie idioty, ni¿ siê odezwaæ i rozwiaæ wszelkie w±tpliwo¶ci.
zg³o¶ do usuniêcia
Co to jest: wisi u sufitu i grozi?
- ¯arówka firmy OSRAM!
zg³o¶ do usuniêcia
Za co Kain zabi³ Abla?
- Za stare dowcipy!!!
zg³o¶ do usuniêcia
A wiesz, co to jest: lata po pokoju i robi yzb, yzb, yzb...
- Mucha na wstecznym biegu.
zg³o¶ do usuniêcia
Pan Bóg stworzy³ Adama. Adam cieszy³ siê ¶wiatem jaki stworzy³ dla niego Bóg. Jednak¿e po pewnym czasie stwierdzi³, ¿e bardzo siê nudzi. Poskar¿y³ siê wiec Panu Bogu. Bóg na to:
- Adamie. Mogê stworzyæ ci istotê, która bêdzie inteligentna, piêkna, bêdzie spe³nia³a twoje ¿yczenia, dogadza³a ci i bêdzie ci pos³uszna, ale to kosztowaæ ciê bêdzie rêkê i nogê. Adam my¶li i my¶li i w koñcu mówi:
- A co dostanê za ¿ebro?
zg³o¶ do usuniêcia
P³ynie sze¶ciu ¶lepych przy wios³ach i jeden pó³¶lepy na sterze...
Nagle jeden ¶lepy wybija pó³¶lepemu oko...
- To ju¿ koniec - mówi sternik.
I oni wysiedli...
zg³o¶ do usuniêcia
Pilot zielony z przera¿enia zwraca siê do stewardesy:
- Skarbie za jakie¶ 5 min wyr¿niemy o ziemiê i nic nie jest w stanie tego
zmieniæ. Postaraj siê to w jaki¶ ³agodny sposób wyt³umaczyæ pasa¿erom
Stewardessa wziê³a to sobie do serca i pofatygowa³a siê na pok³ad
pasa¿erski. :
- Proszê wszystkich o uwagê, czy byli by¶cie pañstwo uprzejmi wyci±gn±æ
paszporty? Dziêkuje, a teraz wszyscy unosimy je wysoko nad g³owê i
machamy... Brawo. Teraz chwytamy je dwoma raczkami i ³amiemy w ten sposób
¿eby podzieliæ je po ¶rodku. Piêknie, milo siê z Pañstwem wspó³pracuje, a
teraz zwijamy te paszporty w ciasny rulonik i ...
,.. i wsadzamy sobie je g³êboko w dupê ¿eby by³o Was ³atwo zidentyfikowaæ
jak ju¿ siê rozbijemy
zg³o¶ do usuniêcia
- Pañski scenariusz nie jest z³y, tylko momentami nieco zagmatwany. Trzeba go tak poprawiæ, aby zrozumia³ go ka¿dy idiota.
- A które miejsca s± dla pana nie zrozumiale?
zg³o¶ do usuniêcia
Spotyka siê 2 z³odziei:
- Wiesz co... Ukrad³em samochód... ALE PRAWO JAZDY to sobie KUPIÊ!!!
zg³o¶ do usuniêcia
- Co to jest: czerwone, grube i jak wchodzi to sprawia przyjemno¶æ?
- ¦wiêty Miko³aj.
zg³o¶ do usuniêcia
- Co to jest: ¿yje w ciemno¶ci, ma skrzyd³a i pije krew?
- Nowa always ze skrzyde³kami.
zg³o¶ do usuniêcia
Elegancko ubran± pani± zaczepia ¿ebrak prosz±c o pomoc finansow±:
- Od kilku dni nic nie jad³em...
- Mój Bo¿e - mówi pani z zazdro¶ci± - Chcia³abym mieæ tak siln± wolê ...
zg³o¶ do usuniêcia
Kowalski przychodzi do domu i mówi do ¿ony:
- Co ty jeste¶ taka naga?
- A no nie mam siê w co ubraæ.
- Jak to: jedna bluzka, druga bluzka... O! Cze¶æ Józek!
zg³o¶ do usuniêcia
Przychodzi pijany ko¶ciotrup do baru i cedzi przez zêby do barmana:
- Jeszcze jedno piwo i szmatê.
zg³o¶ do usuniêcia
¯ona pok³óci³a siê z mê¿em i nie odzywali siê do siebie tylko pisali karteczki typu wynie¶ ¶mieci, wyprasuj ubranie. Raz m±¿ k³adzie ¿onie karteczkê:
"Obud¼ mnie o 6 bo musze wcze¶nie wstaæ".
M±¿ rano siê budzi, patrzy, jest 9. Patrzy na szafkê a tam kartka:
"Wstawaj, szósta".
zg³o¶ do usuniêcia
Rozmawiaj± dwie s±siadki.
- Mój m±¿ to jest s³oñce...
- Co ty opowiadasz? Po tylu latach ma³¿eñstwa?
- Ano, tak. Jak zajdzie wieczorem do knajpy, to dopiero rano z niej wychodzi.
zg³o¶ do usuniêcia
Wys³ano ¿o³nierzy amerykañskich do Polski w ramach wymiany Natowskiej.
Jeden z amerykañskich ¿o³nierzy pisze do domu:
- Kochana mamo pozdrawiam Ciê serdecznie. Pokrótce opowiem Ci jak wygl±da tydzieñ w polskiej jednostce:
Poniedzia³ek: koledzy przywitali nas wódk±.
Wtorek: umieram.
¦roda: jeden z kolegów polskich mia³ urodziny.
Czwartek: umieram.
Pi±tek: dostali¶my przepustkê - poszli¶my na dyskotekê.
Sobota: dlaczego nie umar³em we wtorek??
zg³o¶ do usuniêcia
Id± dwie agrafki przez pustyniê jedna mówi: gor±co mi, na to druga: to rozepnij siê!
zg³o¶ do usuniêcia
Co to jest szyja?
Jest to kawa³ kija do podtrzymania ryja.
zg³o¶ do usuniêcia
Spotyka siê dwóch kolegów.
- Gdzie pracujesz?
- W odlewni.
- Co tam robicie?
- Tajemnica wojskowa.
- A ile wam p³aca?
- Dychê od bomby, piontala od granata.
zg³o¶ do usuniêcia
W nocy facet idzie przez cmentarz i napotyka innego faceta, mówi:
- Zawsze bojê siê, chodziæ po cmentarzu noc±.
Nieznajomy odpowiada:
- Te¿ siê ba³em, kiedy ¿y³em.
zg³o¶ do usuniêcia
Dawno, dawno temu by³a sobie Ma³a Osada, któr± nawiedza³ straszny Smok, za ka¿dym razem po¿era³ dziewice i co mu tam w pazury wpad³o. Starszyzna wioski wys³a³a poselstwo do Du¿ego Rycerza - ratuj nas - prosili - on odpowiedzia³ - muszê pomy¶leæ, zastanowiæ siê - przyjd¼cie za tydzieñ. Na drugi dzieñ smok ponownie spustoszy³ okrutnie Ma³± Osadê, zdesperowani mieszkañcy wys³ali poselstwo do ¦redniego Rycerza - ratuj nas - b³agali - muszê pomy¶leæ, przyjd¼cie za trzy dni - odpowiedzia³ im. Nastêpnego dnia Smok napad³ na Ma³± Osadê ponownie. Poselstwo wys³ano wiêc do Ma³ego Rycerza - ratuj nas, jeste¶ nasz± ostatni± nadziej±, ale powiedz ile dni bêdziesz siê zastanawia³, czy zaatakowaæ Smoka. Na to Ma³y Rycerz odpowiedzia³: tu nie ma siê co zastanawiaæ, tu trzeba spier....æ!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Uczy ojciec syna jazdy na rowerze i mówi - postaw nogi na geje.
zg³o¶ do usuniêcia
Wojska Rosyjskie maj± stacjonowaæ obok wojsk ONZ. Dowódca wojsk rosyjskich mówi do ¿o³nierzy:
- Francuzi wymieniaj± bieliznê co tydzieñ. Anglicy wymieniaj± bieliznê co trzy dni. Amerykanie wymieniaj± bieliznê co dwa dni. Wy bêdziecie wymieniaæ codziennie. Po chwili dodaje: A kto z kim bêdzie zmieniaæ, to ju¿ sami sobie ustalicie.
zg³o¶ do usuniêcia
Klient reklamuje w sklepie kupiony rower:
- Panie to siode³ko jest do dupy!
- A do czego by pan chcia³?!
zg³o¶ do usuniêcia
- Czy mo¿liwy jest stosunek p³ciowy w czasie biegu?
- Nie, poniewa¿ kobieta z podci±gniêt± spódnic± biegnie szybciej ni¿ mê¿czyzna z opuszczonymi spodniami.
zg³o¶ do usuniêcia
Siedzi ch³opak z dziewczyna na ³awce w parku i zwierza siê jej:
- Wiesz co, chodzê z Tob± nie na ¿arty... a dziewczyna na to:
- Ja te¿ jestem g³odna...
zg³o¶ do usuniêcia
M±¿ zagl±da do szafy i widzi szkielet. ¯±da wyja¶nieñ od ¿ony. Ta na to odpowiada:
- Ale¿ kochanie nie bêdziesz chyba mi robi³ wyrzutów po 20 latach?!
zg³o¶ do usuniêcia
Na zakoñczenie roku szkolnego dyrektor zwraca siê do uczniów.
- ¯yczê wam przyjemnych wakacji, zdrowia i ¿eby¶cie we wrze¶niu wrócili m±drzejsi.
- Nawzajem - odpowiada m³odzie¿.
zg³o¶ do usuniêcia
Przewodnik po Rzymie oprowadza po mie¶cie bogatego amerykañskiego turystê.
- To jedyny w swoim rodzaju gmach...
- Te¿ mi co¶ - przerywa Amerykanin. U nas w Ameryce, mamy takich gmachów tysi±c!
- Bardzo mo¿liwe, bo to dom wariatów.
zg³o¶ do usuniêcia
Czym ³ysy mo¿e zrobiæ sobie przedzia³ek?
- Siekier±...
zg³o¶ do usuniêcia
- Czym siê ró¿ni demokracja od demokracji ludowej?
- Tym czym krzes³o od krzes³a elektrycznego...
zg³o¶ do usuniêcia
Siedz± na ³aweczce dwaj emeryci w pewnym momencie obok nich przechodzi bardzo m³oda i atrakcyjna dziewczyna. Obaj popatrzyli na siebie i jeden z nich:
- Wiesz Kaziu, jak widzê takie m³ode i zgrabne cia³ko, to a¿ mi siê krew w ¿y³ach gotuje!
Na co drugi:
- Nie b±d¿ g³upi Tadziu, to nie krew Ci siê w ¿y³ach gotuje, ale wapno w ko¶ciach lasuje!
zg³o¶ do usuniêcia
- Co znaczy po angielsku Why?
- Dlaczego.
- Tak tylko pytam.
zg³o¶ do usuniêcia
- Czy ten zegarek dobrze chodzi?
- Nie, trzeba go nosiæ.
zg³o¶ do usuniêcia
Jedzie facet BMW i z³apa³ gumê. Zatrzyma³ siê na poboczu i zmienia ko³o. Podje¿d¿a mercedes wysiada go¶ciu i siê pyta:
- Co pan robi?
- Odkrêcam ko³o - odpowiada facet.
Ten z mercedesa bierze kamieñ wali w szybê i mówi:
-To ja wezmê radio.
zg³o¶ do usuniêcia
Podczas normalnego wspó³¿ycia ma³¿eñskiego wystêpuj± trzy etapy seksu. Pierwszy to tak zwany SEKS DOMOWY, podczas którego stosunki nowo¿eñców odbywaj± siê czêsto i w ro¿nych miejscach, np. w kuchni, w go¶cinnym, na pod³odze, w wannie itd. Nastêpnie przychodzi etap zwany SEKSEM SYPIALNIANYM podczas którego stosunki p³ciowe odbywaj± siê regularnie i jak sama nazwa wskazuje w sypialni. Z czasem, nieug³agalnie pojawia siê trzeci etap zwany SEKSEM PRZEDPOKOJOWYM. Podczas tego etapu ma³¿onkowie mijaj± siê sporadycznie w przedpokoju mówi±c: "Pieprz siê!"
zg³o¶ do usuniêcia
Mê¿czyzna mo¿e dot±d kochaæ dwie kobiety, dok±d jedna z nich siê nie zorientuje.
zg³o¶ do usuniêcia
W luksusowym hotelu przy basenie stoi elegancko ubrany pan i krzyczy z zachwytem:
- Wspania³e, niewiarygodne!
Podchodzi drugi elegancko ubrany pan i kulturalnie pyta:
- A czym to siê pan tak zachwyca?
Na to on odpowiada:
- Proszê tylko spojrzeæ, to moja cudowna ¿ona. Wczoraj nauczy³a siê p³ywaæ, a dzisiaj nurkuje i ju¿ pól godziny wytrzymuje pod wod±.
zg³o¶ do usuniêcia
Przylatuje wampir do swoich ziomków ca³y w krwi i mówi:
- Widzieli¶cie t± krowê na polu.
- Tak.
- To ju¿ jej nie ma.
Przylatuje drugi te¿ ca³y w krwi i mówi:
- Widzieli¶cie t± dziewczynê na ³aweczce.
- Tak.
- To ju¿ jej nie ma.
Przylatuje trzeci ca³y w krwi i mówi:
- Widzieli¶cie ten s³up obok ³aweczki.
- Tak.
- A ja nie widzia³em.
zg³o¶ do usuniêcia
Po czym poznaæ weso³ego motocyklistê?
- Po muchach miedzy zêbami.
zg³o¶ do usuniêcia
Co to jest ró¿niczka?
- Wyniczek odejmowanka.
zg³o¶ do usuniêcia
Co potrafi± szybkie komputery?
- Szybkie komputery potrafi± bardzo szybko robiæ bardzo dok³adne b³êdy!!
zg³o¶ do usuniêcia
- Jak ¿egna siê informatyk?
- W imiê ojca i syna i ducha ¶wiêtego. Enter.
zg³o¶ do usuniêcia
Siedzi facet u kochanki. Pó¼no trzeba wracaæ. Mówi do kochanki:
- Daj trochê wódki, ochlapiê siê, to nie bêdzie czu³a twoich perfum.
Wchodzi do domu, a ¿ona go po mordzie...
- Za co?
- My¶la³e¶, ze jak siê poperfumujesz to nie poczujê, ¿e wódkê pi³e¶?
zg³o¶ do usuniêcia
Noc. M±¿ ¶pi z ¿ona w ³ó¿ku, gdy nagle budzi ich g³o¶ne ³up ³up ³up w drzwi. Przewraca siê na bok i patrzy na zegarek - trzecia w nocy.
"Kurde, nie bêdê siê o tej porze z wyra zrywa³", my¶li przewraca siê z powrotem.
S³ychaæ g³o¶niejsze ³up ³up ³up.
- Id¼ otwórz, zobacz kto to, - mówi ¿ona.
No wiêc zwleka siê pó³przytomny i schodzi na dó³ (mieszkaj± w domku). Otwiera drzwi, a na progi stoi facet, od którego jedzie alkoholem:
- Dobry wieszor, - be³kocze. - Szy mochby pan mnie popchn±æ?
- Nie, spadaj facet, jest trzecia w nocy. Wywlok³e¶ mnie pan z ³ó¿ka,- warczy ma¼ i zatrzaskuje drzwi. Wraca do ¿ony i mówi co zasz³o.
- No co ty, jak mog³e¶? - mówi ¿ona. - A pamiêtasz, jak nam siê wtedy zepsu³ samochód, kiedy jechali¶my odebraæ dzieci z kolonii i sam musia³e¶ pukaæ do kogo¶, ¿eby nam pomóg³? Co by siê wtedy sta³o, gdyby tez ci powiedzia³, ¿eby¶ spada³?!?!?!?
- Ale kochanie, on by³ pijany!
- Niewa¿ne, potrzebuje pomocy.
No wiec m±¿ jeszcze raz zwleka siê z ³ó¿ka, ubiera siê i schodzi na dol.
Otwiera drzwi, ale z powodu ciemno¶ci nic nie widzi, wêec wo³a:
- Hej, czy nadal trzeba pana popchn±æ?
Z ciemno¶ci dochodzi glos:
- Taaaa...
Ale poniewa¿ nadal nie potrafi zlokalizowaæ faceta, krzyczy:
- Gdzie pan jest?
- W ogrodzie, na hu¶tawce...
zg³o¶ do usuniêcia
Idzie pijany Józek cmentarzem. I ujrza³ ¿ó³t± zjawê.
- Jestem ¿ó³t± zjaw± umar³em na ¿ó³taczkê.
Nagle Józek ujrza³ czerwon± zjawê.
- Jestem czerwon± zjaw± umar³em na czerwonkê.
Gdy Józek ujrza³ niebiesk± zjawê powiedzia³:
- Tak, wiem, jeste¶ niebiesk± zjaw± umar³e¶ na...
- Nie, nie dokumenciki proszê!
zg³o¶ do usuniêcia
- Po czym poznaæ ¿e w USA s± Rosjanie?
- Na zawody walk kogutów przychodz± z kaczk±.
- A po czym poznaæ, ¿e s± tam W³osi?
- Stawiaj± na kaczkê.
- A poczym poznaæ, ¿e jest tam mafia?
- Kaczka wygrywa.
zg³o¶ do usuniêcia
Ojciec mia³ dwóch synów: optymistê i pesymistê. Postanowi³ kupiæ im prezenty. Pesymi¶cie kupi³ pi³kê, samochodzik i klocki "LEGO". Optymi¶cie za¶ kupi³ kupê ¶wie¿ego, koñskiego ³ajna. Chcia³ sprawdziæ ich reakcjê na otrzymane prezenty. Zamkn±³ ich w oddzielnych pokojach i wrêczy³ je synom. Poszed³ sprawdziæ co u pesymisty...
Wchodzi do pokoju, a pesymista mówi: "Tato, co¶ ty mi za szmelc kupi³!!! Klocki siê nie uk³adaj±, pi³ka siê nie odbija, a samochodzik nie je¼dzi!" Ojciec machn±³ rêk± i poszed³ sprawdziæ co u optymisty. Wchodzi do pokoju, a optymista z u¶miechem na twarzy rozgrzebuje ³ajno, rozrzucaj±c je we wszystkie strony krzycz±c: "Tato, ten koñ musi tu gdzie¶ byæ!"
zg³o¶ do usuniêcia
Co to jest nic?
- Pó³ litra na dwóch!
zg³o¶ do usuniêcia
Jak siê nazywa 3 facetów pod prysznicem?
- Wet Wet Wet
zg³o¶ do usuniêcia
Przychodzi Kowalski do Nowaka i mówi:
- S³ysza³em, ¿e twoja ¿ona zda³a prawo jazdy. Jak je¼dzi?
- Jak piorun.
- Tak szybko?!
- Nie ale ka¿de drzewo j± przyci±ga.
zg³o¶ do usuniêcia
Spada facet ze stupiêtrowego budynku. Leci i modli siê:
- Bo¿e nie bêdê pi³, pali³, æpa³, zdradza³ ¿ony tylko ocal mnie.
Spad³ na kupê siana. Wstaje otrzepuje siê i mówi:
- Patrzcie jakie cz³owiek g³upoty gada, jak jest w niebezpieczeñstwie.
zg³o¶ do usuniêcia
Przychodzi Indianin do wodza i mówi:
- Dlaczego mamy takie brzydkie imiona?
- Brzydkie? A nie podoba ci siê imiê syna Sokole Oko?
- No..... podoba....
- A imiê brata, Rycz±cy Nied¼wied¼?
- No.... podoba....
- To nie zawracaj mi g³owy ¦mierdz±cy Mokasynie.
zg³o¶ do usuniêcia
Po ma³¿eñskiej k³ótni m±¿ k³ad±c siê do ³ó¿ka mówi do ¿ony:
- Dobranoc matko o¶miorga wrzeszcz±cych bachorów.
Na to ¿ona nie pozostaj±c d³u¿na odpowiada:
- Dobranoc ojcze jednego.
zg³o¶ do usuniêcia
Ile zêbów ma punk?
-To zale¿y od skina.
zg³o¶ do usuniêcia
Rozmawiaj± dwie kole¿anki:
- Ale Ka¶ka zbrzyd³a. A¿ mi³o popatrzeæ.
zg³o¶ do usuniêcia
Kowalskiemu umar³a ¿ona. Kilka dni po pogrzebie przyszed³ na grób, siad³ na ³aweczce i wspomina ¿onê:
- Duszko ty moja, gdyby¶ ty nie umar³a to bym ciê na rêkach nosi³, gotowa³ bym, sprz±ta³, futro bym ci kupi³... W tym momencie poruszy³a siê ziemia, bo w³a¶nie kopal kret
- Le¿ spokojnie duszko, na ¿artach siê nie znasz?!
zg³o¶ do usuniêcia
Nielubiany szef zostawia kartkê na biurku:
- Jestem na cmentarzu.
Po powrocie zastaje dopisek:
- Niech ci ziemia lekka bêdzie.
zg³o¶ do usuniêcia
Informatyk opowiada kumplom:
- Przychodzê ja do domu, patrzê, a tu w ³ó¿ku go³a ¿ona z obcym ch³opem. A oczy u nich chytre, oj chytre... Oj, niedobrze! Biegnê ja do komputera - no tak, has³o, swo³ocze, zmienili!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Po kilkumiesiêcznej, namiêtnej znajomo¶ci dziewczyna pyta swojego wybranka:
- Znamy siê ju¿ tak d³ugo. Czy nie powiniene¶ przedstawiæ mnie swojej rodzinie?
- Jak sobie ¿yczysz. Ale w tym tygodniu jest to niemo¿liwe. ¯ona z dzieæmi wyjecha³a do te¶ciów.
zg³o¶ do usuniêcia
25 lat po ¶lubie budz± siê ma³¿onkowie rano.
Ona my¶li - ojej 25 lat razem jak to szybko zlecia³o!
On my¶li - ojej 25 lat, jakbym j± zabi³ pierwszego dnia, to dzisiaj bym wychodzi³ na wolno¶æ.
zg³o¶ do usuniêcia
Wchodzi go¶ciu do autobusu i mówi:
- Przesun±æ siê ja z broni±.
Wszyscy przesuwaj± siê pod szyby.
A go¶æ mówi:
- Bronia wchod¼!
zg³o¶ do usuniêcia
Przychodzi budowlaniec do majstra:
- Panie majstrze ³opata mi siê z³ama³a!
- To siê oprzyj o betoniarkê!
zg³o¶ do usuniêcia
Do miejskiego szaletu wpada facet. Nerwowo szuka wolnej kabiny. Kiedy nie znajduje takiej, wo³a:
- Ludzie, po¶pieszcie siê bo nie wytrzymam!
A na to zbola³y g³os z jednej z kabin:
- Szzzzczczczê¶ciarz!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Na ³awce w parku siedzi staruszek i strasznie p³acze. Podchodzi do niego
przechodzieñ i zapytuje:
- Dlaczego p³aczesz?
- Synu mam 88 lat, dwa tygodnie temu o¿eni³em siê z najseksowniejsz± lask±
w okolicy, ma 22 lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy siê kiedy chcê,
wieczorem mi czyta...
- No to o co chodzi?
- Nie pamiêtam gdzie mieszkam!
zg³o¶ do usuniêcia
Po pustyni idzie p³etwonurek ubrany w akwalung, p³etwy, ¿ar leje siê z nieba. Spotyka Araba na wielb³±dzie:
- Przepraszam, do morza daleko?
- Ponad 200 km - mówi Arab.
- No, ³adnie, ale pla¿ê to ¿e¶cie odpierniczyli!
zg³o¶ do usuniêcia
Wchodzi m±¿ do sypialni i spotyka ¿onê w ³ó¿ku z kochankiem. Pyta:
- Co wy tu robicie?!
A ¿ona do kochanka:
- A nie mówi³am, ¿e debil?!
zg³o¶ do usuniêcia
Jak drwale dziel± kobiety?
- wczesnorêbne
- ¶rednorêbne
- pó¼norêbne
a te po piêædziesi±tce - pomniki przyrody.
zg³o¶ do usuniêcia
Przynosi m±¿ wyp³atê do domu, k³adzie j± przed lustrem i mówi:
- To co w lustrze twoje, a to co przed lustrem moje!
Na to ¿ona rozbiera siê do naga i staje przed lustrem:
- To co w lustrze twoje, a to co przed lustrem s±siada z do³u.
zg³o¶ do usuniêcia
Jaki jest najlepszy komplement dla garbatego?
- ??
- Równy z ciebie go¶æ.
zg³o¶ do usuniêcia
Para zakochanych siedzi w parku, ca³uj± siê, rozmawiaj± nagle dziewczyna:
- Kochanie, boli mnie r±czka.
Ch³opak ca³uje j± w rêkê:
- A teraz?
- Teraz ju¿ nie, ale zacz±³ mnie boleæ policzek!
Ch³opak ca³uje j± w policzek:
- A teraz?
- Hi, hi! Teraz ju¿ nie, ale zaczê³y mnie usta boleæ.
Ch³opak ca³uje j± w usta:
- A teraz?
- Ju¿ nie.
Na to staruszek siedz±cy niedaleko na ³awce:
- Przepraszam, a czy hemoroidy te¿ pan leczy?
zg³o¶ do usuniêcia
Siedzi facet nad przerêblem i ³owi ryby. Podchodzi do niego drugi i mówi:
- Nic pan tu nie z³owi.
- A pan sk±d wie?
- Bo jestem kierownikiem tego lodowiska!
zg³o¶ do usuniêcia
Wiecie dlaczego w "maluchu" nie ma urz±dzeñ do wyciszania ha³asu?
- S± zbêdne, pasa¿erowie maj± zakryæ swoje uszy kolanami.
zg³o¶ do usuniêcia
W najwy¿szych górach ¶wiata, drog± nad przepa¶ci± jedzie autokar z turystami.
- I co, boicie siê? - pyta przewodniczka.
- Tak! - krzycz± pasa¿erowie.
- To proszê robiæ to, co kierowca!
- A co robi kierowca?
- Zamyka oczy.
zg³o¶ do usuniêcia
Szatnia w ³a¼ni. Na wieszakach wisz± ubrania. W pewnym momencie w jednym z nich dzwoni telefon komórkowy. Rozbieraj±cy siê obok mê¿czyzna wyci±ga komórkê:
- Cze¶æ kochanie, o co chodzi? (...)
- A ile to futro kosztuje? 5000? Trochê drogo, ale, dobrze, kup sobie.
Po zakoñczeniu rozmowy facet bierze komórkê i wchodzi do pomieszczenia ³a¼ni. Ju¿ od drzwi wola:
- Ch³opaki, czyj to telefon?
zg³o¶ do usuniêcia
Pewien facet le¿a³ od d³u¿szego czasu i kona, od czasu do czasu wraca³ do przytomno¶ci.
Jego ¿ona czuwa³a przy jego ³ó¿ku dzieñ i noc! Pewnego dnia wróci³ znowu odzyska³ przytomno¶æ i zacz±³ takim zmêczonym g³osem mówiæ do ¿ony:
- W najgorszych czasach by³a¶ przy moim boku. Jak by³em zwolniony z pracy dodawa³a¶ mi otuchy, pó¼niej, gdy moja firma by³a bankrutem te¿ by³a¶ przy mnie, jak stracili¶my nasz
dom tez by³a¶ przy mnie. Nawet teraz gdy jestem chory nie opuszczasz mnie nawet na chwilê. Wiesz co?
Jej oczy wype³ni³y siê ³zami wzruszenia:
- Co mój kochanie? Wyszepta³a.
- Ja my¶lê, ¿e przynosisz mi pecha!
zg³o¶ do usuniêcia
Nowy pracownik w zak³adzie pogrzebowym dosta³ swoje pierwsze zadanie: szef kaza³ mu napisaæ na blaszanej tabliczce: "¦wiêtej pamiêci F±fara ¿y³ 62 lat. Pokój jego duszy".
Po godzinie szef pyta:
- Jak ci idzie?
- Powolutku. Nie tak ³atwo wkrêciæ blaszan± tabliczkê w maszynê do pisania.
zg³o¶ do usuniêcia
Rozmowa kolegów:
- Podobno na wystêpie obrzucono ciê pomidorami?
- Niestety.
- Ale s³ysza³em, ¿e by³y te¿ oklaski?
- Tak, przy trafieniach.
zg³o¶ do usuniêcia
W kawiarni siedzi bardzo seksowny kociak, pali papieroska, kusz±co macha nó¿k±, nagle podje¿d¿a super bryka, wysiada James Bond i mówi:
- My name is Bond, James Bond.
Kociak wolno siê odwraca, wydmuchuje spokojnie dym..
- My name is Off, Fuck Off.
zg³o¶ do usuniêcia
Autostopowiczka w ¶rednim wieku usi³uje z³apaæ okazjê. Niestety, samochody nie zatrzymuj± siê. Po d³ugim czasie s³ychaæ pisk opon, zatrzymuje siê auto, kierowca otwiera drzwiczki i mówi:
- Niech pani wsiada, ja nie jestem z tych co bior± tylko m³ode i ³adne...
zg³o¶ do usuniêcia
M±¿ wraca do domu z pracy pó¼niej ni¿ zwykle. Po cichu otwiera drzwi i wchodzi do sypialni. Spod ko³dry wystaj± cztery nogi zamiast dwóch. Zdenerwowany bierze "pa³ê" zza drzwi i wali ni± w ko³drê. Po tak wyczerpuj±cym zadaniu idzie do kuchni, ¿eby siê czego¶ napiæ. Wchodzi patrzy a tam siedzi jego ¿ona i czyta pismo i mówi:
Cze¶æ kochanie, przyjechali dzi¶ Twoi rodzice i po³o¿y³am ich w naszej sypialni. Mam nadzieje ¿e ju¿ siê przywita³e¶.
zg³o¶ do usuniêcia
Pewien dyrygent w rozmowie stale mówi³ o sobie, o swoich koncertach i sukcesach. W pewnej chwili siê zorientowa³ i mówi:
- Ale przepraszam, ja tak ci±gle o sobie. Porozmawiajmy o panu. Jak panu siê podoba³ mój ostatni koncert?
zg³o¶ do usuniêcia
- Panie, tu wolno ³owiæ ryby tylko na zezwolenie!
- Dziêki, to ja ju¿ tu trzecia godzinê próbujê z³apaæ na robaka...
zg³o¶ do usuniêcia
Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
- Panowie rozpoczynamy i pamiêtajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materia³ów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
- A co to bêdzie? - pyta siê jeden z robotników.
- Miejska Izba Wytrze¼wieñ.
zg³o¶ do usuniêcia
W parku na lawce siedzi m³oda atrakcyjna dziewczyna i czyta ksi±¿kê. Dosiada siê do niej m³ody ch³opak. Chce j± poderwaæ.
- Jaka ksi±¿kê pani czyta?
- "Geografiê seksu".
- I jaka jest g³ówna my¶l tej ksi±¿ki?
- Ze najlepszymi kochankami sa ¯ydzi i Indianie.
- Pani pozwoli ze siê przedstawiê: Nazywam siê Moj¿esz Winnetou.
zg³o¶ do usuniêcia
W sadzie odbywa siê rozprawa o kradzie¿ pieniêdzy. Sêdzia ka¿e opowiedzieæ, jak to siê sta³o.
- Proszê wysokiego sadu, jak usiad³am w kinie, to ten ³ajdak przysiad³ siê do mnie na wolne krzes³o. Najpierw mówi³ ³adne s³ówka, a jak siê zrobi³o ciemno, to mi podniós³ sukienkê i siêgn±³ rêka za podwi±zkê, a tam w³a¶nie mia³am pieni±dze.
- To czemu pani nie krzycza³a?
- Bo ja my¶la³am, ¿e on w uczciwych zamiarach!
zg³o¶ do usuniêcia
- Na pocz±tek proponuje pani 10 milionów plus premia - mówi prezes do nowo przyjmowanej sekretarki, po czym dodaje, lustruj±c ja wzrokiem: - Choæ, hmmm, z przyjemno¶ci± da³bym pani dwana¶cie...
Na to sekretarka:
- Z przyjemno¶ci±, panie prezesie, to ja biorê dwadzie¶cia!
zg³o¶ do usuniêcia
- Ty ju¿ mnie nie kochasz! - wzdycha dziewczyna jad±ca z ch³opakiem przez las na motorze.
- Ale¿ kocham ciê! Dlaczego tak uwa¿asz?
- Bo zawsze w tym zagajniku psu³ ci siê motor...
zg³o¶ do usuniêcia
Matka krzyczy na córkê:
- Zabraniam ci wracaæ tak pó¼no do domu. Masz dopiero 17 lat. Ja w twoim wieku...
- Wiem, wiem. - przerywa córka - Siedzia³a¶ stale w domu... bo ja mia³am piêæ miesiêcy...
zg³o¶ do usuniêcia
- Je¶li bêdziesz siê dobrze sprawowaæ - mówi ojciec do 17-letniej córki - to na urodziny kupiê ci srebrna bransoletê!
- Kiedy widzisz, ja wczoraj za z³e sprawowanie dosta³am z³ot±...
zg³o¶ do usuniêcia
W ciemnym przedziale kolejowym:
- Co za bezczelno¶æ! Czyja to rêka?!
- Psssst... Niech¿e pani tak nie krzyczy. Czy mam zabraæ rêkê?
- Co siê pan tak zaraz obra¿a? Nie wolno nawet zapytaæ czyja to rêka?
zg³o¶ do usuniêcia
W parku siedzi m³oda para.
- Czy by³a by pani bardzo oburzona gdybym pani± poca³owa³?
- Oczywi¶cie ! Broni³abym siê z ca³ych sil! Tylko, ¿e jestem bardzo s³aba...
zg³o¶ do usuniêcia
Dziewczyna skar¿y siê kole¿ance:
- Zosta³am wczoraj strasznie oszukana.
- Co siê sta³o?
- Ch³opak zaprosi³ mnie wieczorem na szachy.
- No i co ?
- Grali¶my do rana.
zg³o¶ do usuniêcia
Ma³gosia przychodzi do mamy:
- Mamo, jak bêdê du¿a i znajdê sobie mê¿czyznê to jak wyjdê za m±¿, to bêdzie tak jak Ty z Tat±?
- Tak, córeczko.
- A jak bym nie wysz³a za m±¿, to bêdê taka stara panna jak Ciocia Ola?
- Tak, córeczko.
- No to kurna, fajne perspektywy...
zg³o¶ do usuniêcia
Podczas seansu w kinie dziewczyna szepce do s±siada:
- Wspaniale ca³ujesz, Karolu. Czy to dlatego, ze siedzimy dzi¶ w ostatnim rzêdzie?
- Nie, to dlatego, ¿e nazywam siê Andrzej.
zg³o¶ do usuniêcia
Córka do matki:
- Wiesz mamusiu, wszyscy mê¿czy¼ni s± jednakowi.
- Masz racje kochanie, ale to nie znaczy, ze musisz to codziennie sprawdzaæ.
zg³o¶ do usuniêcia
Pó¼nym wieczorem, le¿±c w ³ó¿kach, m³ode dziewczyny zwierzaj± siê sobie z problemów mi³osnych.
- Postanowi³am zerwaæ za swoim ch³opakiem - mówi jedna z nich. - Traktuje mnie jak psa!
- Jest ci tak ¼le? - dziwi± siê przyjació³ki - Bije cie? Trzyma ciê ci±gle przy sobie?
- Gorzej! Wymaga ode mnie, abym mu by³a wierna.
zg³o¶ do usuniêcia
Piêkna kobieta to:
a) raj dla oczu,
b) piek³o dla duszy,
c) czy¶ciec dla portfela.
zg³o¶ do usuniêcia
My¶li kobiet patrz±cych w sufit:
Kochanka: - Przyjdzie, czy nie przyjdzie?
Kurtyzana: - Zap³aci, czy nie zap³aci?
¯ona: - Pomaluje wreszcie ten cholerny sufit, czy nie pomaluje?
zg³o¶ do usuniêcia
Chodnikiem biegnie przera¿ona kobieta, a za ni± gro¼nie sapi±c wielki mê¿czyzna. W koñcu ona nie ma ju¿ si³. Staje, odwraca siê do niego i krzyczy:
- Poddaje siê, niech mnie pan gwa³ci, tylko nie zabija!
- Gwa³æ siê pani sama, ja siê ¶pieszê na poci±g!
zg³o¶ do usuniêcia
- Czy twoi rodzice nie irytuj± siê, ¿e ze mn± chodzisz? - pyta ch³opiec swojej sympatii.
- Nie! Oni my¶l±, ze ty jeste¶ dziewczyn±!
zg³o¶ do usuniêcia
Rozmawiaj± dwie plotkarki:
- O Krysi nie mo¿na powiedzieæ z³ego s³owa...
- To porozmawiajmy o kim¶ innym!
zg³o¶ do usuniêcia
- Mamo Czy ³atwo jest dotrzymaæ tajemnicy??
- Nie wiem córeczko, nigdy nie próbowa³am!
zg³o¶ do usuniêcia
Przy ognisku siedz±: Winnetou, Old Shatterhand i Inczuczuna i pal± fajkê pokoju. W pewnym momencie Winnetou wstaje i odchodzi w mrok. Po chwili s³ychaæ:
- £UP! Aua!!! i Winnetou wraca z ogromnym guzem na czole. Nic jednak nie mówi, tylko siada przy ognisku i pali dalej fajkê. Po chwili wstaje Inczuczuna i odchodzi w ciemno¶æ. I znów s³ychaæ:
- £UP! Aua! i Inczuczuna wraca z ogromnym guzem na czole. Jest jednak indiañskim wodzem, wiêc spokojnie i bez s³owa siada przy ognisku gdzie pali swoj± fajkê. Widz±c to Old Shatterhand wstaje i rusza w ciemno¶æ. I znów s³ychaæ:
- £UP! Aua!!! i Old Shatterhand wraca do ogniska z ogromna bul± na czole i siada przy ognisku bez s³owa. Widz±c to Winnetou mówi do Old Shatterhanda:
- Widzê, ¿e mój bia³y brat te¿ nadepn±³ na te cholerne grabie.
zg³o¶ do usuniêcia
- Mê¿czyzna w ¿ó³tych slipkach ma natychmiast opu¶ciæ teren p³ywalni - wrzeszczy ratownik.
- A dlaczego mam wyj¶æ?
- Bo pan sika.
- Wszyscy to robi±.
- Ale tylko pan z trampoliny.
zg³o¶ do usuniêcia
Dwóch filozofów przy obiedzie:
- Po co je¶æ? I tak g...o z tego!
- Z g³odu jeszcze nikt siê nie zesra³.
zg³o¶ do usuniêcia
Na brzegu jeziora stoi dwóch wêdkarzy. Przed nimi p³ywaj±cy na nartach cz³owiek znika pod wod±. Ruszaj± mu na ratunek. Po chwili wyci±gaj± topielca na brzeg. Reanimuj±, robi± sztuczne oddychanie.
- Roman - mówi nagle jeden z wêdkarzy - to chyba nie ten. Nasz mia³ na nogach narty, a ten ma ³y¿wy.
zg³o¶ do usuniêcia
- Co s³ychaæ? Jak siê miewa twoja ¿ona? - pyta kolega dawno nie widzianego kolegê i w tym momencie uprzytamnia sobie, ze jego ¿ona nie ¿yje. Wiêc szybko dodaje:
- Wci±¿ na tym samym cmentarzu?
zg³o¶ do usuniêcia
Trener z³o¶ci siê na zawodnika:
- Ile razy mam ci powtarzaæ, ze konkurencja, w której startujesz nazywa siê trójskok. To znaczy, ze odleg³o¶æ 17 metrów masz pokonywaæ trzema skokami, a nie jednym.
zg³o¶ do usuniêcia
Jasio praktykuje u fryzjera. A szef jest ciêty, ¿e nie pogadasz. Przychodzi sta³y klient i siada na fotelu. Szef mówi do Jasia:
- Masz go¶cia ogoliæ elegancko, a spróbuj go zaci±æ to dostaniesz w ³eb.
Jasio dr¿±cymi rêkami zabiera siê do klienta. Goli.. goli.. i CIACH. Krew siê leje. Szef wkurzony podbiega i bomba. Jasio ma podbite oko.
Ale klient da³ siê udobruchaæ. Jasio koñczy robotê Goli.. goli.. i CIACH. Znowu zaci±³ klienta.
Szef podbiega i bomba, ale... Jasio nie g³upi ch³opiec, uchyli³ siê i oberwa³ klient. Szef przeprasza, kaja siê. Klient znowu wybacza. Jasio koñczy robotê Goli.. goli.. i CIACH, ucho spad³o na pod³ogê ! Jasio rozgl±da siê przestraszony i mówi do klienta
- Panie kopnij Pan to pod stó³, bo nas szef pozabija.
zg³o¶ do usuniêcia
By³ sobie cz³owiek dobry, m±dry, ale bardzo brzydki. Namówiony przez przyjació³, podda³ siê operacji plastycznej. Niestety, kiedy wychodzi³ ze szpitala, wpad³ pod ciê¿arówkê i zgin±³. Jego dusza powêdrowa³a do nieba. Kiedy stan±³ przed obliczem Boga, zapyta³ z ¿alem:
- Dlaczego mi to zrobi³e¶, Bo¿e?
- Wybacz, synu, ja ciê po prostu nie pozna³em.
zg³o¶ do usuniêcia
Roztargniony profesor pyta swoja sekretarkê:
- Czy by³a pani wczoraj w teatrze?
- Nie, panie profesorze, wieczór spêdzi³am w ³ó¿ku...
- Tak, tak. No i co? Du¿o by³o ludzi?
zg³o¶ do usuniêcia
Do osiedlowego sklepu przychodzi facet i krzyczy:
- Poproszê o zapa³ki!
- Panie - odpowiada kioskarka - co pan tak wrzeszczysz? Nie jestem g³ucha! A jakie pan chcesz? z filtrem, czy bez?
zg³o¶ do usuniêcia
£owi rybak ryby, ale cholery nie bior±. Siedzi tak mocz±c sobie kija przez piêæ godzin g³odny, niewyspany i mokry, bo tu jeszcze deszcz zacz±³ padaæ i w koñcu powiada:
- Kur..!!! Jakbym nie wiedzia³, ¿e to uspokaja nerwy, to bym to wszystko rzuci³ w cholerê!
zg³o¶ do usuniêcia
Na pewnym szlacheckim przyjêciu jednemu z go¶ci wymkn±³ siê ma³y wiaterek. Sala umilk³a zaskoczona i patrzy siê na niefortunnego biesiadnika. A nieszczê¶nik zastanawia siê, jak tu zatuszowaæ to przykre zdarzenie. Wierci siê, wierci na krze¶le, krzes³o skrzypi przera¼liwie, a wszyscy nadal patrz±. Po chwili wstaje gospodarz i mówi:
- Waæpan, mebel spocisz, a tonacji i tak nie dobierzesz.
zg³o¶ do usuniêcia
Siedzi Janko muzykant na wzgórku nad Wis³± i wzdycha:
- Echhh... Bach umar³.
Po chwili:
- Echhh... Beethoven nie ¿yje.
I jeszcze po chwili:
- Kurde i ja siê co¶ ¼le czujê.
zg³o¶ do usuniêcia
- Ju¿ nigdy nie pójdê do tego jasnowidza. To jaki¶ oszust.
- A sk±d wiesz?
- Bo jak zapuka³em, to siê spyta³ "Kto tam?"
zg³o¶ do usuniêcia
W poci±gu, w jednym przedziale siedz± ¿o³nierz-szeregowy, genera³, matka i jej 18-letnia córka. W pewnej chwili poci±g wjecha³ do tunelu, zrobi³o siê zupe³nie ciemno. S³ychaæ g³o¶ne pla¶niêcie, jakby uderzenie w policzek. Poci±g wyje¿d¿a z tunelu.
Co sobie my¶l± te cztery osoby?
Matka:
"Oho, który¶ z panów próbowa³ dobieraæ siê do mojej córeczki, a ona wymierzy³a mu w policzek."
Córka:
"Oho, mamusia ma jeszcze powodzenie."
Genera³:
"No tak, ¿o³nierz skorzysta³, a ja dosta³em."
¯o³nierz:
"Jak jeszcze raz wjedziemy do tunelu, to znowu dam genera³owi po MORDZIE."
zg³o¶ do usuniêcia
Elektryk do pomocnika:
- Franek, potrzymaj przez chwile te druty!
- Ju¿ trzymam.
- Czujesz co¶?
- Nie...
- W porz±dku. To znaczy, ze pod wysokim napiêciem s± tamte druty.
zg³o¶ do usuniêcia
- Znakomicie wygl±dasz! Policzki zrobi³y ci siê takie puco³owate. Pewnie dobrze was karmili na tym obozie wêdrownym?
- Nie bardzo, tylko musia³em codziennie nadmuchiwaæ materace!
zg³o¶ do usuniêcia
- Co siê pan tak pchasz na chama?!
- A bo to cz³owiek wie, na kogo siê pcha...
zg³o¶ do usuniêcia
- Panie dyrektorze, proszê mnie przenie¶æ do innego dzia³u - prosi pracownik urzêdu patentowego.
- A dlaczego?
- Bo kolega z którym dziele pokój, bez przerwy wykrzykuje: "O Bo¿e, dlaczego ja na to nie wpad³em?!".
zg³o¶ do usuniêcia
- By³ tu dzi¶ pewien m³ody cz³owiek i prosi³ o twoj± rêkê.
- I zgodzi³e¶ siê tatusiu?
- Ten ch³opak bardzo mi siê spodoba³, wiêc wybi³em mu ten pomy¶l z g³owy.
zg³o¶ do usuniêcia
- Daje g³owê ze mój klient jest niewinny - mówi adwokat.
- Proponuje, ¿eby g³owê obroñcy w³±czyæ do akt - stawia wniosek prokurator.
zg³o¶ do usuniêcia
- Jaka straszna dzisiaj pogoda, pani s±siadko!
- O tak i jakie b³oto. A¿ piêciu ch³opców musia³am wyk±paæ zanim trafi³am na mojego syna.
zg³o¶ do usuniêcia
Dwaj s±siedzi rozmawiaj± przez ogrodzenie:
- Bardzo przepraszam za moje kury, które wydzioba³y wszystkie nasiona pañskich kwiatów.
- Ale¿ to drobiazg, to ja przepraszam za psa który wydusi³ panu te kury.
- Nie ma o czym mówiæ, ¿ona rozjecha³a go przecie¿ samochodem.
- Tak wiem, podziurawi³em w nim opony...
zg³o¶ do usuniêcia
Dwaj robotnicy na budowie rzucaj± monetê.
- Jak wypadnie reszka, gramy w karty - mówi jeden.
- Jak wypadnie orze³, idziemy na piwo - dodaje drugi.
- A jak stanie na sztorc?
- Trudno, pech to pech, wtedy zabieramy siê do roboty...
zg³o¶ do usuniêcia
W TV leci program dla doros³ych (erotyka + striptease). Mama z ma³ym synkiem siedzi przed telewizorem i widzi, ¿e jaka¶ kobieta zaczyna siê rozbieraæ, chc±c uchroniæ synka przed takim widokiem mówi:
- Id¼ juz spaæ synku, jest pó¼no, ta pani te¿ ju¿ siê rozbiera!
zg³o¶ do usuniêcia
W g³êbinach jednego z jezior w Alabamie znaleziono cia³o Murzyna oplecione ³añcuchami. Miejscowy dziennikarz pyta szeryfa:
- Co pan my¶li o tej sprawie?
- My¶lê, ¿e to typowe dla czarnuchów z naszej okolicy: chcia³ przep³yn±æ jezioro, ukrad³szy wiêcej ³añcuchów ni¿ móg³ unie¶æ.
zg³o¶ do usuniêcia
- Ziuta, dlaczego ten pies tak siê na mnie patrzy?
- On tak zawsze, gdy kto¶ je z jego miski.
zg³o¶ do usuniêcia
Do biura agencji ubezpieczeniowej wbiega interesant.
- Chcia³bym ubezpieczyæ dom.
- Bardzo proszê, szanowny panie. Zechce pan usi±¶æ i chwilkê poczekaæ.
- Kiedy ja nie mam czasu, on ju¿ siê pali.
zg³o¶ do usuniêcia
Stra¿acy za³o¿yli zespól muzyczny. Na pierwszej próbie kapelmistrz pyta:
- Jaka jest ró¿nica miedzy fortepianem a skrzypcami?
- Fortepian d³u¿ej siê pali!
zg³o¶ do usuniêcia
W mieszkaniu dzwoni telefon. Kowalski, ojciec trzech dorastaj±cych córek podnosi telefon.
- Halo, czy to ty ¿abciu? - s³yszy w s³uchawce ciep³y baryton.
- Nie, przy telefonie w³a¶ciciel stawu.
zg³o¶ do usuniêcia
Przedstawiciel piek³a proponuje niebu rozegranie meczu pi³karskiego.
- G³upi pomys³ - odpowiada zdziwiony archanio³ Gabriel - przecie¿ dobrze wiesz, ¿e wszyscy najlepsi pi³karze s± w niebie...
- A gdzie s± wszyscy sêdziowie? - odpowiada chytrze Lucyfer.
zg³o¶ do usuniêcia
- Czy mo¿e mi pan pomóc przej¶æ na druga stronê ulicy?
- Oczywi¶cie, babciu. Do tej apteki?
- Nie, tam zaparkowa³am motorower!
zg³o¶ do usuniêcia
W kinie facet po³o¿y³ rêkê na kolanie swojej s±siadki.
- Pan siê chyba pomyli³? - protestuje kobieta.
- A wiec to nie jest pani kolano?
zg³o¶ do usuniêcia
- Co ty, stary - dosta³e¶ po gêbie i nie zareagowa³e¶?
- Zareagowa³em.
- Jak?
- Spuch³em.
zg³o¶ do usuniêcia
- Proszê pani! Pani pies goni jakiego¶ faceta na rowerze!
- Niemo¿liwe! Mój pies nie umie je¼dziæ na rowerze...
zg³o¶ do usuniêcia
Przyjecha³ ze wsi dziadek i rodzina wys³a³a go do teatru.
- No i jak, podoba³o siê dziadkowi w teatrze?
- Bardzo mi siê podoba³o a najbardziej na koñcu, kiedy dawali p³aszcze! Wzi±³em trzy...
zg³o¶ do usuniêcia
- Kochanie, wprost nie mogê wyraziæ uczucia, które porusza me wnêtrze.
- Wiesz s³onko ja te¿ co¶ czujê. My¶lê, ¿e nie powinni¶my jednak popijaæ tych ¶liwek piwem...
zg³o¶ do usuniêcia
M±¿ niespodziewanie wraca do domu. ¯ona otwiera okno i mówi do kochanka:
- Skacz!
- Co¶ ty, przecie¿ to trzynaste piêtro!
- Skacz, nie czas na przes±dy...
zg³o¶ do usuniêcia
Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu pyta ¿onê:
- Co powiesz o tej ma³pce, która przys³a³em Ci z Afryki?
- Je¿eli mam byæ szczera, to wole cielêcinê...
zg³o¶ do usuniêcia
Ludzie siedz± w samolocie na lotnisku i czekaj± na pilotów. Przychodz± z godzinnym opó¼nieniem. Jeden z psem przewodnikiem drugi z bia³± laska. Ludzie przera¿eni no ale nic. Samolot ko³uje na pas startowy rozpêdza siê. 500m do koñca pasa 400, 300, 200m. Ludzie krzycz±: Startujcie! Startujcie !!!!!
Samolot wystartowa³ podwozie siê schowa³o. Jeden pilot mówi do drugiego.
- Jak kiedy¶ nie krzykn± to siê rozpieprzymy!
zg³o¶ do usuniêcia
Rozmawiaj± dwie babcie kiblowe.
- Ostatnio zmieni³am klimaty.
- A co, pewnie awansowa³a¶?
- Nie, przenie¶li mnie do mêskiego.
zg³o¶ do usuniêcia
Jecha³ facet samochodem, a ¿e samochód dobry, szybki to sobie nie ¿a³owa³. Mimo, ¿e mokro, ¶lisko to na liczniku 150 km/h... 180 km/h... 220brkm/h...250 km/h..., a¿ tu nagle zakrêt, za zakrêtem furmanka. Nic siê nie da³o zrobiæ, jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie lataj± w powietrzu, wo¼nicy urwa³o nogi. Zatrzyma³ siê facet po tych kilkuset metrach, i patrzy, o k... ,ale jatka. Nic to my¶li, jatka nie jatka, mo¿e kto¶ prze¿y³ i trzeba mu pomoc. Podchodzi bli¿ej, a tam konie z bebechami na wierzchu, ledwo dychaj±. Jako¶ trzeba by je dobiæ, co siê ma gadzina mêczyæ. Z³apa³ za siekierê, która wypad³a z furmanki i do jednego konia, do drugiego... pozar±bywa³ na ¶mieræ. Stoi i rozgl±da siê, co dalej, zauwa¿y³ wo¼nice. Wo¼nica na to, podci±gaj±c koc i przykrywaj±c urwane nogi:
- Panie! Nawet mnie ku*** nie drasnê³o!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Idzie dwóch hydraulików po schodach bo winda siê popsu³a, id± na ostatnie piêtro.
Po chwili jeden mówi:
- Mam dobr± i z³± wiadomo¶æ, któr± wolisz pierwsz±?
- Dobr±.
- Dobra jest taka, ¿e zosta³o nam jeszcze tylko jedno piêtro. A z³a: pomylili¶my bloki.
zg³o¶ do usuniêcia
Konduktor usi³uje zatrzasn±æ drzwi wagonu. Wali kilka razy, w koñcu zdenerwowany krzyczy do pasa¿era:
- Panie, we¼ pan wreszcie, do cholery, tê rêkê!
zg³o¶ do usuniêcia
Facet id±cy ulic± spojrza³ w górê i zobaczy³ w oknie Go¶cia wal±cego m³otkiem staruszkê uczepion± ostatkiem si³ parapetu. Zbulwersowany krzyczy:
- Panie, co pan robisz! Cz³owieka Pan zabijesz!
- To siê pan odsuñ.
zg³o¶ do usuniêcia
Stoi na dyskotece dwóch ch³opaków:
- Jak ty podrywasz te wszystkie dziewczyny?
- Zaraz ci poka¿e podszed³ do dziewczyny i mówi:
- Wybierz liczbê od 1 do 10.
- 5!
- Gratulujê wygra³a¶, a nagrod± jest randka ze mn±.
Drugi ch³opak widz±c jak kolega tañczy ju¿ z dziewczyn± pomy¶la³:
- Aa te¿ tak zrobiê.
Podchodzi do dziewczyny i mówi:
- Wybierz liczbê od 1 do 10
- 2!
- Przykro mi przegra³a¶!
zg³o¶ do usuniêcia
Jadê autobusem, nie jest za lu¼no, ale miejsce siedz±ce mam. Trzeba podaæ bilet do skasowania. Obok stoi mê¿czyzna. Jak siê do niego zwróciæ - "Ty", czy "Pan"? Autobus jest ekspresowy. Je¶li mê¿czyzna nie wysiad³ na poprzednim przystanku znaczy, ¿e jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piêkne, znaczy to, ¿e i kobieta jest piêkna. W naszej dzielnicy s± dwie piêkne kobiety - moja ¿ona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechaæ nie mo¿e, bo ja do niej jadê. Znaczy, ¿e jedzie do mojej ¿ony. Moja ¿ona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji...
- Panie Piotrze, móg³by mi pan skasowaæ bilet?
zg³o¶ do usuniêcia
Siedzi ma³a dziewczynka na ³awce w parku i nagle krzyczy: ku*** maæ. Obok przechodzi³a starsza pani i s³ysz±c dziewczynkê podchodzi do niej i pyta siê dlaczego tak brzydko siê wyra¿a. Na to dziewczynka, ¿eby usiad³a obok niej a ona jej powie co siê sta³o. Gdy babcia us³ysza³a co dziewczynka mia³a do powiedzenia sama g³o¶no ryknê³a: KU*** MAÆ. Obok przechodzi³ starszy pan i s³ysz±c karygodne zachowanie babci oburzy³ siê wielce. Babcia poprosi³a go aby usiad³ obok niej i powiedzia³a mu co¶ cichutko. Na to dziadek zerwa³ siê z ³awki i wrzasn±³: KU*** MAÆ. Pytanie: Co powiedzia³a dziewczynka babci a babcia dziadkowi? Odpowied¼: ³awka jest ¶wie¿o malowana.
zg³o¶ do usuniêcia
Jak siê nazywa rumuñski Minister Gospodarki i Polityki ¯ywno¶ciowej?
Izje Popiescu...
zg³o¶ do usuniêcia
Ma¿ mówi do ¿ony: nie twierdzê ¿e twoja mama ¼le gotuje tylko zaczynam rozumieæ dlaczego zawsze siê modl± przed jedzeniem.
zg³o¶ do usuniêcia
Na pewnym wyk³adzie wyk³adowca mówi, ¿e najczê¶ciej ¿ony zostawiaj± mê¿ów alkoholików. A jeden go¶ciu siê pyta:
- Panie profesorze! Ile trzeba wypiæ?
zg³o¶ do usuniêcia
- Kto wygra³ Manchester, czy Liverpool? Pyta kibic kolegê.
- By³o 0:0.
- A do przerwy?
zg³o¶ do usuniêcia
Gruba baba do grubej baby:
- Jem tyle co wróbelek, a jestem taka gruba!
Na to druga:
- A ja s³ysza³am, ¿e wróbelki jedz± tyle ile wa¿±.
zg³o¶ do usuniêcia
Dlaczego Kowalski do domu nigdy nie przychodzi pijany?
Bo go zawsze przynios±!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Rozmawiaj± dwaj starsi panowie z brzuszkami:
- Podobno codziennie intensywnie uprawiasz gimnastykê?
- To prawda.
- A mo¿esz ju¿ dotkn±æ swoj± praw± rêk± lew± nogê?
- Jeszcze nie ale ju¿ zaczynam j± widzieæ.
zg³o¶ do usuniêcia
Anemik krzyczy w szpitalu:
- Siostro mrówka!
- No to co?
- To bydlê gdzie¶ mnie ci±gnie!!
zg³o¶ do usuniêcia
Autobus. Siedzi sobie starsza pani i widzi a tam m³ody ch³opak ziewa i ostro otwiera buziê. Ona na to:
- Dziêkuje!
Kole¶:
- Za co?
- Za to, ¿e Pan mnie nie po³kn±³!
- Ma³p nie jadam!!
- Dziwne wydawa³o mi siê, ¿e ¶winie wszystko jedz±!
zg³o¶ do usuniêcia
Dwóch kolegów jecha³o samochodem. Gdy przejechali skrzy¿owanie na czerwonym ¶wietle, ten siedz±cy na fotelu dla pasa¿era, my¶l±c, ¿e kolega po prostu tego nie zauwa¿y³, w ogóle nie zareagowa³. Jednak gdy zd±¿y³o siê to po raz drugi, pasa¿er zaniepokojony spyta³:
- Czemu przeje¿d¿asz na czerwonym?
- Spokojnie, mój szwagier zawsze tak robi i nic mu siê jeszcze nie sta³o.
Jad± dalej. Kiedy podjechali do nastêpnego skrzy¿owania podczas gdy ¶wieci³o siê zielone ¶wiat³o, kierowca niespodziewanie siê zatrzyma³. Zdziwiony kolega pyta:
- Dlaczego siê zatrzymujesz, przecie¿ mamy zielone?!
- A jak szwagier bêdzie jecha³?!
zg³o¶ do usuniêcia
Trzech my¶liwych przechwala siê kto dzi¶ wiêcej zwierzyny upolowa³. Pierwszy mówi:
- Ja upolowa³em nied¼wiedzia!
Drugi:
- Ja upolowa³em 100 zajêcy!!!
Trzeci:
- A ja upolowa³em 10000 nopleasów!!!
- Nopleasy? Co to takiego?
- Nie wiem. Po prostu biega³y i krzycza³y "No, please!"
zg³o¶ do usuniêcia
Tato, porozmawiajmy jak ojciec z ojcem!
zg³o¶ do usuniêcia
Przychodzi facet do sklepu monopolowego:
- Dzieñ dobry, nazywam siê Antoni Kluska i chcia³bym kupiæ pó³ litra wódki czystej.
- Proszê bardzo - mówi sprzedawczyni. I wcale nie musi mi siê Pan przedstawiaæ !
- Ale¿ droga pani, ja nie jestem anonimowym alkoholikiem!
zg³o¶ do usuniêcia
Stworzy³ Pan Bóg ro¶liny, patrzy i siê cieszy, ¿e takie ³adne siê uda³y. Stworzy³ Pan Bóg zwierzêta i patrzy na nie zadowolony bo s± przepiêkne. Stworzy³ Pan Bóg mê¿czyznê. No wyszed³ idealny. Stworzy³ Pan Bóg kobietê. Patrzy, patrzy i stwierdza:
- Ty to siê bêdziesz musia³a malowaæ...
zg³o¶ do usuniêcia
Rzecz dzieje siê w czasach, gdy masowo przywo¿ono do Polski powypadkowy z³om z Niemiec. Go¶æ przywióz³ co¶ takiego na lawecie do mechanika - masa pogiêtej blachy:
- O w mordê - mówi mechanik - nie¼le trza¶niêty. Bêdzie za dwa tygodnie.
Po tygodniu telefon. Dzwoni mechanik:
- Panie, jest problem. Co to za marka?
- A czemu?
- No bo jak bym tego nie klepa³, wychodzi przystanek autobusowy...
zg³o¶ do usuniêcia
- Dlaczego dyrektor chce mnie zwolniæ ? Pyta personalnego sekretarka.
- Sk±d ty to wiesz? Mnie nic na ten temat nie mówi³. - odpowiada personalny.
- To dlaczego kaza³ wynie¶æ z gabinetu tapczan?
zg³o¶ do usuniêcia
Rozmawiaj± dwaj s±siedzi. I jeden z nich mówi:
- Ja mam prawdziwego psa obronnego. Do jego budy nie mo¿na podej¶æ.
- Dlaczego, taki gro¼ny?
- Nie, tak jest zasrane!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Kiedy by³em m³odszy nienawidzi³em chodziæ na ¶luby. Wydawa³o mi siê, ¿e wszystkie ciotki i podstarza³e krewne przychodz± do mnie, tr±caj± mnie w ¿ebra, mówi±c "Teraz twoja kolej". Brrr!!! Przesta³y, kiedy zacz±³em robiæ im to samo na pogrzebach...
zg³o¶ do usuniêcia
Co jest gorsze: choroba Parkinsona czy Alzheimera?
- W³a¶ciwie to wszystko jedno, czy sie wyleje piwo czy zapomni gdzie postawi³o...
zg³o¶ do usuniêcia
Co by by³o gdyby Ziemia krêci³a siê 30 razy szybciej?
- Codziennie dostawaliby¶my pensje, ...a kobiety by siê wykrwawi³y.
zg³o¶ do usuniêcia
Rozmawiaj± dwie gwiazdy filmowe:
- Ogarnia mnie przera¿enie na sam± my¶l o piêædziesi±tce...
- Moja droga, a co ci siê wtedy przydarzy³o?!
zg³o¶ do usuniêcia
Starszy Francuz poszed³ do spowiedzi:
- Ojcze, na pocz±tku drugiej wojny ¶wiatowej zapuka³a do moich drzwi piêkna dziewczyna i poprosi³a, ¿ebym j± ukry³ przed Niemcami. Ukry³em j± na strychu i nigdy jej nie znale¼li.
- To by³ wspania³y uczynek, nie powiniene¶ siê z tego spowiadaæ.
- Niestety ojcze, ja by³em taki s³aby, a ona taka piêkna... Powiedzia³em jej, ¿e za schronienie na strychu musi spêdzaæ ze mn± ka¿d± noc.
- No có¿, to by³y ciê¿kie czasy... Gdyby Niemcy odkryli, ¿e j± ukrywasz z pewno¶ci± zabiliby ciê i mia³e¶ prawo siê obawiaæ. Jestem pewien, ¿e Bóg we¼mie to pod uwagê i os±dzi twoje uczynki sprawiedliwie.
- Dziêkujê ojcze. To mi zdjê³o kamieñ z serca. Czy mogê jeszcze o co¶ zapytaæ?
- Oczywi¶cie, pytaj.
- Czy musze jej powiedzieæ, ¿e wojna ju¿ siê skoñczy³a?
zg³o¶ do usuniêcia
Akwizytor chodzi od domu do domu, a¿ trafi³ do domu, którego w³a¶cicielka nie ma najmniejszej ochoty z nim rozmawiaæ, wiec zatrzaskuje mu drzwi przed nosem. Ku jej zdziwieniu, drzwi nie zamykaj± siê, lecz odskakuj± z impetem. Próbuje jeszcze raz, lecz rezultat jest identyczny - drzwi powtórnie siê odbijaj± siê i stoj± otworem. Podejrzewaj±c, ¿e akwizytor w³o¿y³ nogê miedzy drzwi a framugê, kobieta cofa siê, aby wzi±æ taki zamach, który nauczy akwizytora grzeczno¶ci. Wówczas odzywa siê akwizytor:
- Musi pani najpierw odsun±æ swojego kota...
zg³o¶ do usuniêcia
Dwóch facetów po d³ugiej nocy spêdzonej w barze nad ranem wsiada do samochodu. Po kilku minutach w okno pasa¿era stuka stary mê¿czyzna.
- Zobacz, w oknie jest duch! - krzyczy pasa¿er.
Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie znika. Przera¿ony pasa¿er otwiera okno i pyta:
- Czego chcesz?
- Macie mo¿e papierosy? - pyta stary mê¿czyzna.
Pasa¿er rzuca przez okno paczkê i krzyczy do kierowcy zamykaj±c ze strachem okno:
- Przyspiesz!
Kilka minut pó¼niej uspokojeni zaczynaj± ¶miaæ siê i ¿artowaæ z poprzedniego strachu. Nagle w oknie znów pojawia siê ta sama twarz.
- To znowu on! - krzyczy pasa¿er. Otwiera okno i dr¿±c ze strachu pyta:
- Tak?
- Macie ognia? - dopytuje siê stary mê¿czyzna.
Pasa¿er wyrzuca zapalniczkê przez okno i krzyczy:
- Przyspiesz jeszcze!
Kierowca wciska gaz do pod³ogi, straszliwa twarz znika z okna. Pasa¿er z kierowc± powoli dochodz± do siebie po spotkaniu z duchem, kiedy w oknie znowu pojawia siê postaæ tego samego starego mê¿czyzny. Przera¿ony pasa¿er otwiera okno i pyta:
- Co znowu?
- Mo¿e pomóc wam wyjechaæ z tego b³ota?
zg³o¶ do usuniêcia
Do baru wchodzi facet i zamawia setkê. Z kieszeni wyci±ga naparstek, odlewa do niego trochê, z drugiej kieszeni wyci±ga ma³ego, kilkunastocentymetrowego ludzika, stawia go na barze i daje mu naparstek. Barman na to patrzy ze zdziwieniem:
- Panie, sk±d pan takiego krasnala wytrzasn±³?
- Wie pan, byli¶my razem w Afryce... Idziemy tam przez las i widzimy jak tubylcy tañcz± dooko³a ogniska, a w ¶rodku taki w pióropuszu wywija grzechotkami. I jak ty mu Wacu¶ wtedy powiedzia³e¶? ¯e on jest dupa, a nie czarownik?
zg³o¶ do usuniêcia
Przychodzi stonoga do szewca, a szewc na to:
- Ty mnie nie wkur....!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Zdzisiek o¿eni³ siê z jedn± z dwóch ¶licznych bli¼niaczek.
- Ciekawe, jak ty je rozró¿niasz? - pyta kolega.
- Co ja g³upi jestem?! Nawet nie próbuje.
zg³o¶ do usuniêcia
Podchodzi kulturysta na pla¿y nudystów do kobiety, napina miê¶nie i mówi do niej z nieukrywan± satysfakcj±:
- Co? Bomba? No nie?!
Ona na to:
- Tak, tylko co¶ ma³y lont do tej bomby...
zg³o¶ do usuniêcia
Na pla¿y le¿y rozebrana, ³adna dziewczyna. Obok niej po³o¿y³ siê facet z radiem. Nastawiaj±c radio, niby przypadkiem, pog³adzi³ j± po piersiach.
- Panie, co pan robi?!
- Szukam Wolnej Europy...
Dziewczyna spojrza³a krytycznie na jego k±pielówki.
- Z tak± anten± to pan nawet Warszawy nie z³apie.
zg³o¶ do usuniêcia
Skoñczy³y siê wczasy, Kowalski powróci³ na ³ono rodziny, do ¿ony i dzieci. Po trzech miesi±cach otrzymuje list od kole¿anki:
"Drogi Jasiu, pamiêtasz ten wspania³y zachód s³oñca, który ogl±dali¶my przez okno twojego pokoju? Okaza³o siê, ¿e wtedy nie tylko s³oñce zasz³o..."
zg³o¶ do usuniêcia
Idzie Adam i Ewa przez Raj.
Ewa pyta Adama dr¿±cym g³osem:
- Adamie kochasz Ty mnie?
Adam odpowiada:
- A kogo mam kochaæ?
zg³o¶ do usuniêcia
Pó¼nym wieczorem do drzwi mieszkania pewnej kobiety zadzwoni³ pijany mê¿czyzna:
- Przepraszam czy ja tu mieszkam?
- Nie.
Po kilku minutach znowu dzwonek, a za drzwiami ten sam mê¿czyzna.
- Czy ja tu mieszkam?
- Nie!
Kilka minut pó¼niej znowu dzwonek, ten sam mê¿czyzna i to samo pytanie.
Kobieta krzyczy:
- Ile razy mam powtarzaæ, ¿e pan tu nie mieszka!
- To pani mieszka wszêdzie, a ja nigdzie?
zg³o¶ do usuniêcia
Jak siê ¿egna informatyk, mo¿na poczytaæ w innym dowcipie w tym serwisie, ale jakie jest jego ostatnie s³owo na ³o¿u ¶mierci?
- LOGOUT.
zg³o¶ do usuniêcia
Milionerzy. Gra o 64 tys. z³. Hubert Urbañski zadaje pytanie:
- Teraz panie Krzysztofe gra o wysok± stawkê - 64tys. pln!!! Pytanie brzmi: ile razy w miesi±cu zdradza pana ¿ona?
- Hmmm... no nie wiem... chyba poproszê o opinê publiczno¶ci...
- A mo¿e wystarzczy telefon do przyjaciela?!
zg³o¶ do usuniêcia
- Halo?
- Sklep obuwniczy, s³ucham?
- Przepraszam, pomyli³em numer...
- Nic nie szkodzi. Niech Pan przyjdzie, wymienimy.
zg³o¶ do usuniêcia
Wsiada weso³a 18-to latka do tramwaju, mina jej szybko poblad³a, gdy¿ wszystkie miejsca zajête.
- Bardzo Pañstwa przepraszam, czy móg³by mi kto¶ ust±piæ miejsca, bardzo ¼le siê czujê i jestem w ci±¿y.
Ale nikt nie chce ust±piæ miejsca. Po pewnej chwlili wstaje 80-letnia babcia i mówi siadaj na moje miejsce. 18-ka usiad³a, a babcia pochyli³a siê nad ni± i pyta:
- Pani dawno w ci±¿y?
- Oj, babciu, chyba z 15 minut, jeszcze mi siê nogi trzês±.
zg³o¶ do usuniêcia
- Panie dyrektorze w³a¶nie przyszed³ SMS!
- Niech wejdzie...
zg³o¶ do usuniêcia
Przylecia³ facet do Stanów. Dosta³ do wype³nienia ankietê. Facet spokojnie wype³nia sobie tê ankietê i oddaje urzêdnikowi. Urzêdnik patrzy, a on w rubryce SEX wpisa³: "Twice a week". No wiêc próbuje mu to wyt³umaczyc i mówi: "No, no. Male or female?". A facet na to: "Doesnt matter".
zg³o¶ do usuniêcia
James Bond, agent 007 wchodzi do knajpy, siada przy barze i zamawia wódkê Martini, wstrz±¶niêt±, nie mieszan±. Rozgl±da siê uwa¿nie po lokalu i spostrzega wprost nieprzeciêtnej urody kobietê, siedz±c± przy stoliku w drugim koñcu baru pzy ¶cianie. Nie podchodzi jednak do niej tylko wyminiaj± spojrzenia. Nieznajoma nie wytrzyma³a jednak d³ugo, podesz³a do Bonda i przedstawi³a siê. James skin±³ g³ow± i powiedzia³:
- Jestem Bond, James Bond...
Widz±c, ¿e dalsza rozmowa siê nie klei, kobieta zaczepia Bonda i mówi:
- Ale masz extra zegarek.
Bond popatrzy³...
- Ten zegarek pokazuje mi to, czego ludzkie oko nie widzi!
Kobieta ze zdziwieniem:
- Jak to jest mo¿liwe?!
Bond:
- Poka¿ê pani... o, na przyk³ad widzê, ¿e pani nie ma na sobie majtek...
Kobieta patrzy z lekkim u¶miechem i mówi:
- Ten zegarek jest chyba zepsuty, bo ja akurat mam na sobie majtki!
Bond lekko zmieszany, podwija rêkaw, puka w szybkê zegarka i mówi:
- O cholera! znowu spieszy siê o godzinê!
zg³o¶ do usuniêcia
¦wistak mówi do Bogus³awa Lindy:
- Co ty k...wa wiesz o zawijaniu?
zg³o¶ do usuniêcia
Dzienniekarz pyta znanego akwizytora jak uda³o mu siê sprzedaæ du¿± ilo¶æ trylogii Sienkiewicza. On mu odpowiada:
- M.. mówi... mówi³em: K..kupi...pa...pan k... k... ksi±¿... ksi±¿kê cz... czy m... mam j... J± prze... przeczyt... Przeczytac n... na g... g³ooo... g³os?!
zg³o¶ do usuniêcia
Rozbitek na bezludnej wyspie wyci±ga z wody dziewczynê, która dop³ynê³a do brzegu trzymaj±c siê beczki.
- Od dawna pan tu ¿yje?
- Od 15 lat.
- Sam?
- Tak.
- Teraz bêdzie mia³ pan to, czego panu najbardziej brakowa³o... - zagadnê³a filuternie.
- Niemo¿liwe! W tej beczce jest piwo?!
zg³o¶ do usuniêcia
- Na korytarzu czeka ojciec pani dziecka z olbrzymim bukietem kwiatów - mówi
Salowa w szpitalu do szczê¶liwej matki - Czy mam go wprowadziæ?
- A broñ Bo¿e. Tutaj w ka¿dej chwili mo¿e pojawiæ siê mój m±¿...
zg³o¶ do usuniêcia
- Jak mog³e¶ ca³owaæ moja ¿onê?!
- Wiesz, jak wytrze¼wia³em to te¿ siê dziwi³em...
zg³o¶ do usuniêcia
M±¿ pyta ¿onê:
- Co to jest: d³ugie, czerwone i czêsto staje?
- Ty ¶wintuchu! - wo³a oburzona kobieta.
- Ha! ha! Tramwaj! - ¶mieje siê tryumfalnie m±¿.
Za kilka dnie na przyjêciu ¿ona postanowi³a opowiedzieæ ten sam dowcip.
- Co to jest: d³ugie, czerwone i czêsto siê prê¿y?
M±¿ pod nosem mruczy do kolegi:
- Ciekawy jestem, jak ona z tego tramwaj zrobi?
zg³o¶ do usuniêcia
Uciekaj± partyzanci, goni± ich Niemcy. Wpadli do obory, patrz± skóra le¿y na s³omie, no to bach, Franek poszed³ w przód, Józek w ty³ i udaj± krowê. Niemcy wpadli do obory, zobaczyli wychudzone zwierzê, a ¿e to gospodarny naród, to postanowili co¶ z tym zrobiæ. Franek (ten z przodu) z przera¿eniem szepce do Józka:
- Jezus Maria, oni kube³ siana nios±, co robiæ?
- Jedz Franiu jedz, bo siê wyda!
W¶ciek³y Franiu ze¿ar³ co mu dali i widzi, ¿e id± z dok³adk±!
- Jezus Maria, oni drugi kube³ siana nios±, co robiæ?
- Jedz Franiu jedz, bo siê wyda!
Ze¿ar³, a za chwilê:
- Rany Boskie oni z wiadrem wody id±!!!, co robiæ?
- Pij Franiu pij, bo i wyda!!!
Wpi³, i jak g³upi rechocze. Pyta siê Józek:
- Ty Franek z czego tak rechoczesz?
- Trzymaj siê mocno Józiu!!! Oni byka prowadz±!!!....
zg³o¶ do usuniêcia
Pewien szejk z naftowej krainy chcia³ sobie kupiæ samochód. Ale nie byle jakiego Rolls Royce'a lecz cos du¿o porz±dniejszego. £apie wiec za telefon i obdzwania najró¿niejsze fabryki luksusowych samochodów. Ale nic mu nie odpowiada. W koñcu dziwnym trafem ³±czy siê z fabryka "Trabantów".
- Ile czeka sie u was na samochód?
- A z 5 lat, ale mo¿e byæ i d³u¿ej...
Ho ho! - my¶li szejk - jak sie tyle czeka to dopiero musi by ekstra wozik!
- Zatem zamawiam jeden. Jestem szejk takitoataki. Przy¶lijcie jak najszybciej!
I odk³ada s³uchawkê. A w fabryce panika. Przecie¿ nie mog± kazaæ czekaæ królowi nafty na "Trabiego" przez tyle lat! £aduj± samochód na najbli¿szy statek i wysy³aj± szejkowi. W 2 tygodnie pó¼niej szejk chwali siê w klubie: - A na mój nowy supersamochód bêdê czeka³ chyba z 5 lat! Ale firma ju¿ po tygodniu przys³a³a mi plastykowy model wozu... i on dzia³a!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Smok Zdzisiek zjad³ dzi¶ 10 dziewic.
Lekarz powiedzia³ mu, ¿e potrzebuje wiêcej b³onnika.
zg³o¶ do usuniêcia
- Jest ojciec?
- Jest. - odpowiada szeptem dziecko.
- To popro¶ go.
- Nie mogê. - szepcze dziecko.
- Dlaczego?
- Bo jest zajêty. - szepcze dalej.
- A mama jest?
- Jest.
- To popro¶ mamê.
- Nie mogê. Te¿ jest zajêta.
- A czy oprócz mamy i taty jest jeszcze kto¶ w domu?
- Tak, policja. - potwierdza nadal szeptem maluch.
- No to popro¶ pana policjanta.
- Nie mogê, jest zajêty.
- Czy jeszcze kto¶ jest w domu?
- Stra¿ po¿arna, ale pan stra¿ak te¿ jest zajêty.
- Powiedz mi dziecko, co oni wszyscy robi± u was w domu?
- Szukaj±.
- Kogo?
- Mnie...
zg³o¶ do usuniêcia
-Jest mielone
-Mielim
-Mielim,wczoraj
zg³o¶ do usuniêcia