WSZYSTKIE KATEGORIE | OSTATNIO DODANE | LOSOWO WYBRANE | DODAJ DOWCIP |
Szkot w trakcie naprawiania dachu spada z czwartego piętra. Lecąc mija okno swojego mieszkania i widzi żonę przygotowującą obiad. Krzyczy do niej: - Dla mnie nie obieraj ziemniaków zjem w szpitalu. zgłoś do usunięcia |
- Sharon, ani ty, ani ja, ani dzieci, ani wujek Mac nie mamy żadnego choróbska...!" zgłoś do usunięcia |
- Drogi chłopcze! - mówi Szkot do syna w jego osiemnaste urodziny. - Od dziś będziesz z nami dzielił rodzinne radości i smutki. - Jestem na to przygotowany, ojcze! - A więc na początek synu - zapłacisz ostatnią ratę za swój wózek dziecięcy! zgłoś do usunięcia |
Jedzie Szkot autem, zatrzymał się otwiera drzwi i bach... jakiś samochód uderza mu drzwi i je wyrywa. Przyjeżdża policja i karetka, wysiada doktor a Szkot: - O mój Boże! Mój samochód! Doktor na to: - Co pan się martwi samochodem, pan nie ma ręki! Szkot na to: - O Boże, mój Rolex! zgłoś do usunięcia |
Szkot i Żyd poszli do restauracji. Po obfitym posiłku przychodzi kelner z rachunkiem. Ku zdumieniu wszystkich, Szkot mówi do Żyda: - Pozwól, że ja zapłacę. I faktycznie zapłacił. Następnego dnia w gazetach pojawił się nagłówek: Słynny żydowski brzuchomówca znaleziony martwy. zgłoś do usunięcia |
Para Szkotów w noc poślubną leżą sobie pod kołdrą... Młoda pani zalotnie zagaduje: - Kochanie jestem bez majtek! - Ty nawet w takiej chwili musisz o wydatkach...? zgłoś do usunięcia |
Szkot wsiada do taksówki i pyta: - Ile zapłacę za przejazd na dworzec? - Dwa funty. - A za walizkę? - Walizkę zawiozę za darmo. - To proszę zawieźć ją na dworzec, a ja pójdę piechotą! zgłoś do usunięcia |
Szkot wsiada z dużym workiem do autobusu. Podchodzi do niego konduktor i mówi: - Będzie pan musiał zapłacić również za bagaż. Szkot rozwiązuje worek i mówi: - Wychodź, synku. Tak, czy owak trzeba zapłacić! zgłoś do usunięcia |
Mały Szkot mówi do ojca: - Tato, kup mi na urodziny łyżwy! - Przecież latem nie jeździ się na łyżwach! - To kup mi w zimie. - Ale w zimie nie masz urodzin! zgłoś do usunięcia |
Szkot wysłał żonę na wakacje na Karaiby. Po tygodniu otrzymuje depeszę z hotelu: "Pańska żona się utopiła STOP Jej zwłoki oklejone krewetkami wyłowiła straż przybrzeżna STOP Co robić? STOP". Szkot idzie na pocztę i nadaje telegram: "Krewetki sprzedać STOP Pieniądze przelać na moje konto STOP Przynętę zarzucić ponownie STOP". zgłoś do usunięcia |
- Co pan wiezie w tej torbie (do Szkota)? - Papier toaletowy - Ale czemu tak śmierdzi? - Bo wiozę go do pralni... zgłoś do usunięcia |
Szkot mówi do syna: - Gdy będziesz grzeczny to pójdziemy do cukierni, żebyś sobie popatrzył na lody! zgłoś do usunięcia |
Jak zaczyna się każda książka kucharska w Szkocji? Np. tak: "Pożycz jedno jajko i kilo mąki"... zgłoś do usunięcia |
Kto wynalazł drut miedziany? Szkoci - gdy wyrywali sobie 1 pensa. zgłoś do usunięcia |
Jak rozpędza się manifestacje uliczne w Edynburgu? Wychodzi policja z puszkami na składki... zgłoś do usunięcia |
- Czemu Szkoci nie kupują lodówek? - Bo żaden Szkot nie wierzy, że jak zamknie jej drzwi, to to światełko w środku zgaśnie... zgłoś do usunięcia |
Szkot do żony leżacej na łożu śmierci: - Kochanie, idę po lekarza. Gdybyś jednak wyczuła, że zbliża się twój koniec, to nie zapomnij zgasić światła. zgłoś do usunięcia |
Szkot czyta książkę. Od czasu do czasu gasi swiatło, potem znów je zapala. - Co ty robisz? - pyta go żona. - Przecież przewracać kartki można i po ciemku. zgłoś do usunięcia |
Szkot zginął w wypadku samochodowym. Znajomy ma o tym delikatnie zawiadomić żonę ofiary. Pyta więc ją: - Pani mąż pojechał wczoraj do Aberdeen? - Tak. - Zalożył nowy garnitur? - Tak, zgadza się. - Hm, to szkoda garnituru... zgłoś do usunięcia |
Dwóch Szkotów spotyka się w Edynburgu. - Czy możesz pożyczyć mi funta? - Och niestety, nie mam przy sobie pieniędzy. - A w domu? - Dziękuję, wszyscy zdrowi. zgłoś do usunięcia |
W Irlandii przewodnik w górach objaśnia: - Te wydrążenia w skale powstały dzięki Szkotowi, który zgubił pensa i powiedział o tym znajomym. zgłoś do usunięcia |
Młody McIntosh wybrał się w podróż do Francji. Po powrocie ojciec wypytuje go o wrażenia. - Ach, wspaniale - opowiada mlody Szkot - piękny kraj! Tylko ludzie jacyś dziwni. Wyobraź sobie, że pewnego razu, o drugiej w nocy do mojego hotelowego pokoju wpada facet w piżamie, coś wrzeszczy, wymachuje rękami, tupie. Złapal wazon stojący na stole, rzucił nim o podłogę, wreszcie wybiegł trzaskając drzwiami. - A ty co na to? - pyta zdziwiony ojciec. - Nic, ojcze, dalej sobie grałem na kobzie! zgłoś do usunięcia |
- Ile będzie kosztował przejazd pana samolocikiem do Edynburga? - pyta szkockie małżeństwo. - Mogę was przewieźć za darmo, jeśli podczas lotu nie powiecie ani słowa! Już po wylądowaniu pilot, który w czasie lotu wykonywał różne karkołomne akrobacje gratuluje Szkotowi: - No, muszę przyznać że jeszcze żadnemu z moich pasażerów nie udało się zachować milczenia w czasie lotu! - A wie pan - przyznaje Szkot - że w pewnym momencie chciałem krzyknąć! - W jakim? - Kiedy moja żona wypadła z samolotu! zgłoś do usunięcia |
Przyszedł Szkot w odwiedziny do kumpla. Po skromnym poczęstunku, jako deser podaje mu na malutkim talerzyku odrobinę miodu. - Widzę John, że kupiłes sobie pszczołę. zgłoś do usunięcia |
Siedzi Szkot i płacze. Pzrzechodzi obok jego sąsiad i pyta się: - Czemu płaczesz? - A bo mi się ząb w grzebieniu złamał. - I to taki wielki powód do płaczu? - To już był ostatni... zgłoś do usunięcia |
Mówi stary Szkot do synka: - Skocz no, Ken, do sąsiada i pożycz od niego siekierkę... Malec poleciał. Za kilka minut przylatuje i krzyczy: - Sąsiad nie chce pożyczyć! - A to kawał świni! Leć synuś do szopy i przynieś naszą! zgłoś do usunięcia |
Szkot ożenił się z wdową i po ślubie jedzie pociągiem. - Gdzie pan jedzie? - Pyta go inny podróżny. - W podróż poślubną... - A gdzie żona?! - Ona już była... zgłoś do usunięcia |
Do Szkota: - Powinien pan kupić ten samochód, spala tylko łyżeczkę benzyny. - Stołową czy od herbaty? zgłoś do usunięcia |
Kumpel podchodzi do Szkota, który się zawsze jąkał i zauważa, że mówi on płynnie. - Jak to zrobiłeś?- Pyta. - Zmuszony byłem zamówić rozmowę telefoniczną z Londynem, a wiesz, ile to kosztuje... zgłoś do usunięcia |
- Dlaczego Szkoci chodzą wielkimi krokami? - Oszczędzają buty. zgłoś do usunięcia |
Szkot pyta się Szkota: - Co zrobiłeś żeby przestać się jąkać? - Jak to co?! Musiałem zadzwonić do USA, a wiesz ile to kosztuje! zgłoś do usunięcia |