|
|
WSZYSTKIE KATEGORIE | OSTATNIO DODANE | LOSOWO WYBRANE | DODAJ DOWCIP | - Przepraszam? - mówi go¶æ do kelnera - czy móg³by mi pan powiedzieæ, jak pañstwo przygotowujecie kurczaki? - Normalnie, walimy im prosto z mostu ¿e umr±.... zg³o¶ do usuniêcia | Barman opieprza kelnera: - Kiedy wreszcie przestaniesz wyrzucaæ pijanych klientów na zewn±trz?? - Przecie¿ nawalonych siê wyrzuca z lokalu - Ale k**wa nie w "WARSIE"!!! zg³o¶ do usuniêcia | Go¶æ zwraca siê do kelnera: - Miesi±c temu jad³em tutaj doskona³± pieczeñ. Proszê o tak± sam±. - Niech szanowny pan chwilkê poczeka. Zapytam w kuchni, czy jeszcze jej trochê zosta³o! zg³o¶ do usuniêcia | W nadmorskiej miejscowo¶ci letniskowej facet wchodzi do restauracji, siada za stolikiem i zamawia rybê. Gdy kelner podaje rachunek, facet mówi: - Przyjecha³em tutaj przed dwoma tygodniami i teraz ¿a³ujê, ¿e ju¿ wtedy nie odwiedzi³em tego lokalu! - Mi³o mi to s³yszeæ, drogi panie. - Wówczas ryba, któr± mi pan poda³, musia³a byæ jeszcze ¶wie¿a. zg³o¶ do usuniêcia | Po sprawdzeniu pracy domowej w szkole podstawowej... - Ani jedno dzia³anie na dodawanie nie jest wykonane prawid³owo!!! - Ale to nie ja odrabia³em lekcje, to mój tata!!! - A kim on jest??? - Kelnerem... zg³o¶ do usuniêcia | Zamknêli go¶cia do wiêzienia na 20 lat, siedzia³ sam w celi, nie mia³ co robiæ, ale po latach z³apa³ mrówkê. Wyuczy³ j± tañczyæ, ¶piewaæ, robiæ fiko³ki, zrobi³ jej ma³y parasolik i ubranko. Æwiczy³ j± i æwiczy³, po¶wiêca³ jej ca³y czas. W koñcu wyszed³ na wolno¶æ i zabra³ mrówkê ze sob±. Nie wiedzia³ co z sob± zrobiæ wiêc poszed³ do dobrej restauracji co¶ wreszcie porz±dnie zje¶æ. Ale nie mia³ pieniêdzy. Podchodzi kelner: - S³ucham pana? - Proszê pana, chcia³bym zje¶æ co¶ naprawdê super, ale nie mam pieniêdzy... - Och, bardzo mi przykro... - Ale zróbmy tak: da mi pan dobry obiad, a ja pana w zamian czym¶ zadziwiê. Za³o¿ê siê, ¿e tego pan jeszcze nie widzia³! - No, niech bêdzie. Co to takiego? - Proszê pana, niech pan popatrzy, tu na stole jest mrówka... Kelner ¶ciera mrówkê serwet± mówi±c: - O, najmocniej przepraszam... zg³o¶ do usuniêcia | Przysz³a para do restauracji, kelner podaje menu i pyta co chc± zamówiæ, wpierw pyta Pani±, czego sobie ¿yczy, ona mówi: pierwsze danie zupa, drugie schabowe na deser ciastko i kawa. Pyta Pana ,co dla niego, a Pani szybko mówi na pierwsze danie sa³ata, drugie danie sa³ata, na deser tez sa³ata. Zdziwiony kelner pyta: A to dlaczego tylko sa³ata? A Pani odpowiada: Bo jak pieprzy, jak królik, to niech je, jak królik. zg³o¶ do usuniêcia | - Kelner, co macie do jedzenia? - Polecam pieczeñ huzarsk±! - Nie jestem ¿aden huzar, ¿ebym jad³ pieczeñ huzarsk±! Co jest jeszcze? - Pieczeñ barani±! - ¦wietnie, poproszê! zg³o¶ do usuniêcia | Przychodzi do knajpy facet i mówi do kelnera: - Setka i zak±ska. Kelner przynosi, go¶æ wypija, przek±sza i mówi do kelnera: - Chcia³bym zap³aciæ. Kelner na to: - Nic pan nie p³aci, na koszt firmy. Na nastêpny dzieñ przyszed³ i zamówi³ dwie setki i zak±skê. Chcia³ zap³aciæ ale kelner znów odpowiedzia³, ¿e to na koszt firmy. Go¶æ wiêc wybra³ siê w niedziele z ca³± rodzin± do tej restauracji. Zjedli wykwintny obiad, po obiedzie dzieci zjad³y deser, ma³¿onka wypi³a wino a on zamówi³ pó³ litra. Kiedy przysz³o do p³acenia, kelner odmówi³ przyjêcia zap³aty twierdz±c ¿e to na koszt firmy. Go¶æ nie wytrzyma³ i pyta siê kelnera: - Panie starszy pijê i jem tutaj ju¿ trzeci dzieñ i jeszcze za nic nie zap³aci³em, mo¿e pan mi to wyja¶niæ? - To jest bardzo proste. Odpowiada kelner. Widzi pan, pod tamt± palm± tego pana i t± pani±? - Tak widzê. - No widzi pan, to jest moja ¿ona, a ten pan to mój szef, on pieprzy moj± ¿onê a ja jego interes. zg³o¶ do usuniêcia | Turysta odwiedzi³ restauracjê w Madrycie, spo¶ród dañ wybra³ potrawê o nazwie "Jaja al la corida". Danie by³o naprawdê du¿e i pyszne, a cena przystêpna. Powtarza³ tak kilka dni, a¿ pewnego razu, porcja, któr± dosta³ by³a bardzo ma³a. Zjad³ i po obiedzie mówi do kelnera: - Dlaczego dzisiejsza porcja by³a taka malutka?! Kelner odpowiedzia³: - No có¿, nie zawsze torreador wygrywa... zg³o¶ do usuniêcia | Go¶æ w eleganckiej, drogiej restauracji zauwa¿y³, ze kelner, który prowadzi ich do stolika ma w kieszeni ³y¿ki. Z pocz±tku nie zastanowi³o go to, ale gdy usiad³ przy stoliku, zobaczy³, ze kelner obs³uguj±cy jego stolik równie¿ ma ³y¿ki w kieszeni. Inni kelnerzy na sali tak¿e. Poprosi³ kelnera bli¿ej i spyta³: - Po co wam ³y¿ki w kieszeniach? Kelner odpowiedzia³: - Kilka miesiêcy temu nasze szefostwo zleci³o firmie Artur Andersen zrobienie analizy procesów. I wysz³o, ze ¶rednio co trzeci klient zrzuca ³y¿kê ze sto³u. Przez co trzeba i¶æ do kuchni i przynie¶æ ¶wie¿±. Dziêki temu, ze mamy ³y¿ki pod rêk± zaoszczêdzamy jednego cz³owieka na godzinê, a wydajno¶æ wzrasta o 70.3%. Klient zdziwi³ siê, ale wkrótce zobaczy³, ¿e ka¿dy kelner ma przy spodniach cienki ³añcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do paska, a drugi znika wewn±trz rozporka. Zaciekawiony przywo³a³ kelnera i zapyta³: Zauwa¿y³em, ¿e ka¿dy z was ma ³añcuszek przy rozporku. Po co on wam? Kelner: - Nie ka¿dy jest tak spostrzegawczy jak pan. Ale skoro pyta pan, to wyja¶niam - równie¿ ten ³añcuszek zaleci³ nam Artur Andersen. Wie pan mam go przyczepionego do ... no wie pan. Gdy idê do toalety, To rozpinam rozporek i wyci±gam ³añcuszkiem, dziêki czemu, po oddaniu moczu nie musze myc rak i wydajno¶æ wzrasta o 30%. Go¶æ pokiwa³ ze zrozumieniem g³ow±, ale zaraz wyjawi³ sw± nastêpn± w±tpliwo¶æ: - Dobrze. Rozumiem, ze wyjmuje pan ³añcuszkiem, ale jak mo¿na siê nim pos³u¿yæ do schowania? Jak wk³ada siê go z powrotem?- ... ? - Nie wiem jak inni, ale ja ³y¿ka. zg³o¶ do usuniêcia |
| |