WYBORY 2024


WSZYSTKIE KATEGORIE | OSTATNIO DODANE | LOSOWO WYBRANE | DODAJ DOWCIP
Hrabia budzi siê rano i widzi na ¶niegu napis: "Hrabia to idiota"
Wkurzony wo³a Jana i pyta:
- Kto to zrobi³!!!
- Zaraz sprawdzê, ja¶nie panie
Po chwili wraca Jan i mówi
- Mocz ogrodnika a pismo pani hrabiny.
zg³o¶ do usuniêcia
- Janie, kiedy to ostatnio polowali¶my na jelenia?
- Wczoraj, Ja¶nie Panie.
- No widzisz! To dlaczego dzi¶ na obiad znowu jest konina?
- Proszê wybaczyæ, ale kucharz serwuje tylko to, co Ja¶nie Pan raczy trafiæ!
zg³o¶ do usuniêcia
Dzieci podchodz± do hrabiego spaceruj±cego po parku i wskazuj±c na zamek, pytaj±:
- Czy pan mieszka w tym zamku?
- Tak.
- A czy tam nie ma ¿adnego straszyd³a?
- Nie ma. Jestem jeszcze kawalerem.
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia zosta³ ambasadorem Polski w Londynie. Dwa lata pó¼niej baronowa pyta go:
- Czy du¿o trudno¶ci sprawia panu hrabiemu jêzyk angielski?
- Mnie - nie. Anglikom - tak.
zg³o¶ do usuniêcia
Do pokoju hrabiego wchodzi lokaj i mówi:
- Panie hrabio, znowu przyszed³ ten ¿ebrak który twierdzi, ¿e jest pana bliskim krewnym i ¿e mo¿e tego dowie¶æ.
- To chyba jaki¶ idiota?
- Ja te¿ tak pomy¶la³em, ale to jeszcze nie dowód!
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia do Jana:
- Janie, id¼ podlej kwiaty w ogrodzie.
- Ale przecie¿ pada deszcz.
- To we¼ parasol.
zg³o¶ do usuniêcia
- Janie! Wytrzyj kurze!
- Tak jest, ja¶nie panie. Której?
zg³o¶ do usuniêcia
Wchodzi hrabia do pokoju. Patrzy, a tam wielka kupa. Wo³a:
- Janie!
- Ja te¿ nie!
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia:
- Janie, czy u nas w ubikacji s± dwa sznurki, czy jeden?
- Jeden.
- W takim razie znowu za³atwi³em siê pod zegarem.
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia wraca wcze¶niej z polowania. Jan staje na drodze do sypialni:
J: Panie hrabio, nie wolno! Pani hrabina przyjmuje kochanka.
H: Szabli!!
Porwa³ szablê ze sciany i wbieg³ do sypialni. S³ychæ okrzyk. Po chwili hrabiasie wychyla:
H: Janie, dla pana wacik, a dla pani korkociag.
zg³o¶ do usuniêcia
Przyjecha³a Hrabina, no i Hrabia postanowi³ zrobiæ ma³e BARA-BARA. Przygotowa³ kolacjê, zrobi³ nastrój i dziêki udanym zagrywkom taktycznymwyl±dowali w ³ó¿ku. Jan stan±³ z kandelabrem (dla takich co nie wiedz± to taki ¶wiecznik na patyku :-), a Hrabia pracuje. Pracuje, pracuje, ale Hrabina krêci nosem, ¿e robi to nie tak, jak trzeba. Roze¼li³ siê Hrabia i kombinuje inaczej. Ale Hrabinie to te¿ nie w smak. W koñcu Hrabia sie w¶ciek³. Wstaje i bierze kandelabr od Jana i ka¿e Janowi zadowoliæ Hrabinê. Jan wskakuje i ju¿ po chwili Hrabina jêczy z rozkoszy. Na co Hrabia:
- Widzisz durniu jak trzeba trzymaæ kandelabr! Widzisz!
zg³o¶ do usuniêcia
- Janie!
- S³ucham Pana.
- Czy mo¿esz przysun±æ tu fortepian?
- Tak Panie. Bedzie Pan gra³?
- Nie, ale zostawi³em tam cygaro.
zg³o¶ do usuniêcia
Rankiem, po hucznej zabawie:
- Janie !
- Tak?
- Czy u mnie w samochodzie drzwi otwieraj± sie do góry?
- Nie...
- Cholera, znów przywie¿li mnie w baga¿niku...
zg³o¶ do usuniêcia
- Janie!
- Tak Panie?
- Kto wysiusia³ na sniegu: Weso³ego Alleluja Panu Hrabiemu?
- Ja Panie.
- Przecie¿ nie umiesz pisaæ!
- Ale Pani Hrabina mnie prowadzi³a...
zg³o¶ do usuniêcia
Podczas gry hrabiego na fortepianie wchodzi lokaj i mówi:
- Jak pan hrabia slicznie gra! (z entuzjazmem )
- Eee tak se tylko popier**lam.
- Jak pan hrabia siê brzydko wyra¿a! (z oburzeniem)
- Ale za to ¶licznie gram!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia, s³ynny gawêdziarz opowiada w¶ród grona przyjació³ jedn± zeswoich licznych przygód.
- Sarna, któr± upolowa³em by³a wielka i ciê¿ka, wokó³ nikogo nie by³o, wiêc musia³em sam sobie z ni± poradziæ. Zarzuci³em jedn± nogê sarny nalewe ramiê, drug± na prawe...
W tym momencie hrabia zosta³ zawo³any przez s³u¿±cego do pilnego telefonu. Po chwili wraca i pyta:
- Na czym to ja skoñczy³em?
- Jedna noga na prawe ramiê, druga noga na lewe ramiê... - podpowiada chór przyjació³.
- A, ju¿ wiem - przypomina sobie hrabia - ach te Rosjanki, có¿ to by³y za kobiety!!!
zg³o¶ do usuniêcia
H: Janie... czy cytryna ma nó¿ki?
J: Nie panie...
H: O cholera, znowu wycisn±³em kanarka do herbaty...
zg³o¶ do usuniêcia
Le¿y hrabia z hrabin± w ló¿ku. Nagle dzwoni na Jana:
- Janie, podaj mi prezerwatywê!
Jan przynosi prezerwatywê na z³otej tacy i podaje hrabiemu. Ten:
- Nie t±, durrrniu! T± z herbem!
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia ma jechaæ na wojnê.
- Janie, masz tu klucz do pasa cnoty hrabiny. Pilnuj klucza i hrabiny!
- Dobrze hrabio.
Hrabia pojecha³. Po dziesiêciu minutach dogania go Jan:
- Hrabio, nie pasuje!
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia z Janem pojechali na polowanie. Po drodze na rozgrzewkê wypili strzemiennego. Widz± jelenia. Hrabia wypali³ i nie trafil. No towypili jeszcze raz. Znów widz± jelenia. Hrabia znów wypali³ i nietrafi³. Znowu wypili. Jad± dalej i widz± jelenia.
- Hrabio, mo¿e teraz ja spróbujê?
- Dobrze Janie. Jan strzeli³ i jelen pad³.
- Jak to zrobile¶?
- Trzeba celowaæ w ¶rodek stada.
zg³o¶ do usuniêcia
- Janie - mówi hrabina do lokaja - hrabiego boli gard³o. Proszê mu ukrêciæ ze dwa jajka...
- AAAAuuuuaaaa!
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia czyta gazetê.
- Janie, czy tramwaje je¿d¿± po dachach?
- No nie panie hrabio, tramwaje je¿d¿± po szynach na ziemi.
- No to dlaczego tutaj napisali, ¿e tramwaj zabi³ kominiarza?
zg³o¶ do usuniêcia
- Janie, w nocy mia³em przypadkowy wytrysk nasienia!
- Ju¿ zmieniam prze¶cierad³o...
- Baldachim, idioto!!!
zg³o¶ do usuniêcia
- Janie, drzwi do windy otwiera sie w prawo czy w lewo?
- W prawo, panie hrabio.
- O cholera, znowu zjechalem na dó³ zsypem.
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia po d³u¿szym pobycie za granica wraca do swoich posiad³o¶ci. Na dworcu
czeka na niego zaprzêg koni i wierny s³uga Jan.
- No i có¿ tam zdarzy³o siê nowego we dworze podczas mojej nieobecno¶ci, Janie?
- Nic nowego Ja¶nie Panie... no mo¿e tylko to, ¿e Azorek zdech³.
- Azorek ?! Mój ulubiony pies? Jak to siê sta³o?
- Ano na¿ar³ siê koñskiej padliny, to i zdech³.
- A sk±d we dworze koñska padlina?
- Konie siê poparzy³y, to zdech³y.
- Jak to konie siê poparzy³y ??... Od czego?
- Od ognia, Panie, jak siê stajnia pali³a.
- A kto podpali³ stajnie?
- Nikt, od p³on±cego dworu siê zajê³a.
- Na mi³o¶æ boska, to i dwór sp³on±³? Jakim sposobem?
- Ano po prostu. ¦wieczka przy trumnie te¶cia Pana hrabiego siê przewróci³a i firany siê zajê³y.
- Och! A czemu mój te¶æ umar³?
- Bo Ja¶nie Pani uciek³a z tym oficerem, co siê z nim od trzech lat spotyka³a.
- Spotyka³a siê od trzech lat?! To przecie¿ nic nowego!
- W³a¶nie mówi³em, Ja¶nie Panie, ¿e nie zdarzy³o siê nic nowego.
zg³o¶ do usuniêcia
- Janie, drzwi do windy otwiera siê w prawo czy w lewo?
- W prawo, panie hrabio.
- O cholera, znowu zjecha³em na dó³ zsypem.
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia k±pie siê w morzu. W pewnym momecie zaatakowal go rekin. Krzyczy wiêc do wiernego s³ugi:
- Janie, podaj nó¿!
- Jan z oburzeniem:
- Panie Hrabio, z no¿em do ryby?!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia i Hrabina spêdzaj± noc po¶lubn±. Nad ranem zniesmaczony Hrabia zacina siê w palec i skrapia prze¶cierad³o ze s³owy:
- Niech chocia¿ pozory bêd±...
Hrabina równie zniesmaczona wysmarka³a siê w prze¶cierad³o i powiedzia³a:
- Masz racjê, Hrabio.
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia pyta Jana:
- Janie czy nasz telewizor ma metalowe drzwiczki?
- Nie panie hrabio!
- Cholera! Przez ca³y wieczór patrzy³em w kominek!!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia puka do drzwi Hrabiny:
- Hrabino azali¿ mogê wej¶æ?
Hrabina na to:
- A wejd¼, a zali¿!
zg³o¶ do usuniêcia
Pocz±tki motoryzacji.
Hrabia ze s³u¿±cym jad± automobilem.
Wyprzedza ich bryczka zaprzê¿ona w 4 konie.
- Janie dorzuæ wêgla. Spójrzmy ¶mierci w oczy..
zg³o¶ do usuniêcia
Jedzie Hrabia samochodem przez las.
- Janie zatrzymaj samochód, chce mi siê sikaæ.
Jan zatrzyma³.
- Janie otwórz drzwi i wyprowad¼ mnie pod drzewo.
Jan otworzy³ drzwi i wyprowadzi³ Hrabiego.
- Janie otwórz rozporek i wyci±gnij go.
- Janie, leje?
- Nie.
- Janie schowaj go i zamknij rozporek.
- Janie schowa³e¶ go?
- Tak.
- Szkoda, bo leje.
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia i Hrabina p³yn± ³ódka po jeziorze. Hrabina spostrzega kochaj±ca siê parê ³abêdzi i z rozmarzeniem zwraca siê do Hrabiego:
- Te¿ bym tak chcia³a...
Na to hrabia, nie przestaj±c wios³owaæ:
- Eee, nie chce mi siê dupy moczyæ.
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabina pyta s³ugi:
- Janie, co robi Hrabia?
- Le¿y i nie oddycha.
Na to hrabina:
- A tak, on zawsze by³ leniwy.
zg³o¶ do usuniêcia
Po nocy po¶lubnej Hrabia wstaje z ³o¿a i mówi do ma³¿onki:
- Mam nadziejê, ¿e po tak pracowicie spêdzonej nocy urodzisz mi Pani potomka p³ci mêskiej i... nie bêdê musia³ powtarzaæ tych idiotycznych ruchów!!!
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia wraca niespodziewanie do domu i widzi ¿e hrabina jest jaka¶ niespokojna. Zaczyna podejrzewaæ, ¿e jaki¶ obcy mê¿czyzna musi byæ w mieszkaniu. Otwiera szafê hrabiny - pusto. Otwiera swoj± szafê, a tam na dr±¿ku wisi skulony gach.
- Moja droga. Nastêpnym razem gdy co¶ z siebie zdejmujesz wieszaj w swojej szafie!
zg³o¶ do usuniêcia
Hrabia, przegl±daj±c kobiecy ¿urnal mówi do ¿ony:
- Urszulo, tu pisz±, ¿e kobiety w czasie uniesieñ seksualnych krzycz±. U ciebie tego nie zauwa¿y³em.
- Krzycza³am, krzycza³am, tylko ciebie przy tym nie by³o!
zg³o¶ do usuniêcia